Wersja do druku
Kiedy miałyby być wstawiane płyty do nowej kuchni? Teść mój rozmawiał już z gościem, który ma takowe po swoim starym piecu. Za flaszkę odstąpi je bez problemu i dołoży obręcz na której płyty są obsadzane :wink: Kolejną podróż do Bielska planowaliśmy na początek grudnia, stąd pytanie, czy to nie będzie późno...
pozdr,
exradny
Rozmawialem z Zombiem a propos plyt. W GSie jedna kosztuje 36 zl, a zatem najprosciej bedzie kupic je w Ustrzykach. Przy okazji przywioze plyty z Bielska, ale nie traktuje tego jako wyzwania, czy priorytetu :wink: Zawsze bedzie jakis zapas.
pozdr,
exradny
Zombie, kup, tam gdzie kupowałeś. Radny: rama już jest, więc płyty muszą pasować. Twoja przyda się na zapas, zobaczymy. Maras znalazł w piachu tę zgubioną, czyli brakuje dwóch 62x31 (?). Myślę, że płyty przydałyby się już na długi weekend. Albo będziemy gotować u Marasa.
Jasiu, wiadra sie przydadzą.
Klamki jakieś znalazłem. Mosiężne. Zobaczymy czy będą pasowały.
Mam też jakiś zamek.
Zrobimy listę rzeczy potrzebnych na tym wyjeździe.
W sobotę byłem z Kasią i Andrzejem P. na Kole. Znaleźliśmy piękne zamki zewnętrzne (nakładane - (to chiba tak się zwie) idealnie pasujące do Chaty. Są nowe, ale robione na wzór starych. Posiadają rownież klucz. Wszystko sprawne, oczywiście. Mają jeden mankament. Ich cena wynosi 150 zł za sztukę. Chętnie byśmy takowy zafundowali (drzwi zenętrzne), ale w tym momencie brakuje nam trochę stabilizacji finansowej w związku z nowymi wydatkami :wink: Szukamy zatem osoby chętnej do spółki. My dajemy połowę i ten ktoś również połowę. Zainteresowanych w takiej partycypacji proszę o kontakt (0604799366). Julo, liczę, że znajdziesz godzinkę czasu w jakąś niedzielę i przejedziesz się ze mną na Koło, co by zakupić właściwy towar :D
pozrd,
exr
Z frontu robot.
Wczoraj dokonczylismy ocieplanie Chaty. Zostaly wwiezione okna i drzwi. Drzwi zostaly od razu zamontowane co znacznie podnioslo temperature w Chacie.
W najblizszych dniach zostana osadzone okja.
Chata zaczyna zyc normalnym rytmem. Jeszcze jej troche brakuje ale juz czuc zycie :lol:
Pozdrawiam wszystkich
O oknach i drzwiach juz pewnie wiecie. Zostala czesiowo odeskowana kominkowa.
Wczoraj udalo nam sie okorowac mala czesc desek przywiezionych w piatek. Lalo tak, ze sie dalo pracowac po 10 minut u trzeba sie bylo suszyc. Dzis rano ulozylismy deski na przekladakach wiec przynajmniej nie zgnija.
Udalo mi sie pomalowac Izolbetem czesc murku ale sie nie dalo obic folia bo nawet Izolbet sie lekko zmywal ze scianki. Ale przynajmniej czesciowo jest zabezpieczona (mowie o scianie pod oknem kuchni).
PIerwszy raz schodziliśmy na dół bez presji, że nie zdążymy przed zimą. Chata jest osłonięta, zamknięta i ocieplona. Przyjęła pierwsze dwie grupy turystów. Można ogłosić koniec budowy. Oczywiście jest jeszcze trochę roboty do stanu zupełnego końca prac, ale to już urządzanie. Z grubych rzeczy zostały gonty, ale to next year. W środku trzeba obić ściany do końcxa deskami, budować prycze, dokończyć zaczętą kuchnię. A potem półeczki, obrazki, bibeloty i inne pierdoły, żeby było miło. Po 4,5 miesiąca prac w łikendy to wynik doskonały. I niech mi ktoś powie, że Otrytczycy to naród oddający się nałogom. Siłą, jak mówi RadKo.
Oj czuć. Trzeba jak najszybciej zrobić łązienki.
Odnośnie Gościówki. Przede wszystkim trzeba ją zamknąć i ocieplić. Jak to będzie zrobione to będzie mozna oceniać skuteczność nawiewów ciepła itp. Na razie to ciepło wwiewane do gościówki rozchodzi sie po całej Chacie bo przecież nie ma jednej ścianki i drzwi, a nawet jak te beda to przez dechy będzie wszystko uciekac na reszte Chaty. Także do czasu zamknięcia cieplnego Gościówki nie ma co mysleć o dodatkowych kanałach docieplających.Cytat:
Julo napisał:
Gadałem z Marasem: śniegu po kostki (tylko), Maras zbiera dalej drewno, jest mu ciepło. Wziął się za ocieplanie gościówki na Sylwka. Mówi, że jest tam zimno, gdy pali się tylko w służbówce. Proponuje wstawić w strop służb./gośc. gdzieś w kątach rury (z kratkami), coby nawiewać ciepło z dołu na górę. Nawiew z komina nie wystarcza.
Jest pianka od Henkla, 40 tub. Prosiłęm Andiego, żeby odebrał, bo to blisko jego roboty.