Dokładnie przeanalizowałam nazwy na Bukowym Berdzie. Sądzę, że masz rację. Dla mnie jednak to jest najważniejsze, ze Bukowym Berdem wędruje coraz więcej ludzi. w większości są zachwyceni widokami. Ja też zaliczam się do tego grona.
Wersja do druku
Dokładnie przeanalizowałam nazwy na Bukowym Berdzie. Sądzę, że masz rację. Dla mnie jednak to jest najważniejsze, ze Bukowym Berdem wędruje coraz więcej ludzi. w większości są zachwyceni widokami. Ja też zaliczam się do tego grona.
Derty!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
I zmieniłeś podpis!!!!!!!
A ja myslałam kiedyś, że wpiszesz sie do Klubu Miłosników Uzywania Infantylnego Nazewnictwa I Róznorakich Idiotyzmów i nie pamietam dalej co tam miało jeszcze być (znów mi sie dostanie - zawsze mi sie obrywa).
No, no..... :) :) :)
Fajnie, że sie zreformowałeś :D (Biesy? nie!)
Lucynko - znów sie dajesz wmanipulować w jakieś nazewnicze historie. hmmm...
To forum ma chyba to do siebie, że nie raz sobie człowiek obiecuje "juz ja sie tu więcej nie odezwe.....itd :D "
heh
Zosiu w ku.. zawsze się można -- to świadczy o temperamencie i swoim zdaniu , ale obrażac sie nie wolno , bo to ujemna cecha charakteru - a jak wywalaja to należy wchodzić "drugimi drzwiami" ..., to nie natręctwo ,ale stanowczoś i upór(zdrowy) , --Cytat:
Zamieszczone przez Zosia samosia
tak trzymaj .
jak "popracujemy " to nie jeden sie ... "zreformuje " mimo ,że palce od pisania bolą ...Cytat:
Zamieszczone przez Zosia samosia
Hmm masz rację. Jestem niereformowalna. Z drugiej strony foum zrobiło się takie politycznie poprawne. Trochę nudno.Cytat:
Zamieszczone przez Zosia samosia
Już w jakimś poście pisałem o tym - pamiętam tylko że to był post, w którym ktos komuś wypomniał, że jest slepy bo pisze Pukowe Berdo zamiast Bukowego Berda.Cytat:
Zamieszczone przez Derty
Zauważcie jakie znaczenie praktyczne ma ta wielość nazw na połoninach "Bokowego Berda"! Jeden powie - jestem na Bukowym Berdzie i w zasadzie nic to nie znaczy, a drugi powie - jestem na Szołtyni - 100 m na północ od wierzchołka i już to cos znaczy.
Dawni mieszkańcy nadawali nazwy przed wszystkim połoninom i polanom - już nazwa szczytu jako punktu nie była tak często stosowana - Szołtynia (wg dawnych mieszkańców Łokcia) to nawet nie nazwa szczytu okreslająca punkt 1201 tylko nazwa fragmentu połoniny na północny wschód od tego szczytu - fragmentu połoniny Łokieckiej. Szczyt 1312 to Szeroki Wierch (takich nazw jest w Bieszczadzie sporo!), który jednakże tylko umownie oznacza punkt wysokościowy 1312, bo realnie oznaczał on długi grzbiet (kilkaset metrów).
I jeszcze jedno wyjaśnienie - to wszystko co piszę to po prostu konsultuję z W. Krukarem zanim napiszę, bo ja tych spraw nazewniczych się ucze od niego, w pracach nad mapami, nie zajmowałem się nazewnictwem, bo było masę inne pracy.
Teraz szykujemy mapę 1-25.000 "OKOLICE JEZIORA SOLIŃSKIEGO" - mapa bedzie obejmowała prostokąt: Lesko - Olszanica - Rajskie (i fr. Otrytu) - ok. Baligródu (sam Baligród bedzie zasłonięty okładką mapy).
Pozdrawiam
no tak łatwo to nie pójdzie :( ale próbować zawsze można. pomoge jakby co :wink:Cytat:
Zamieszczone przez joorg
noo..... z powodu chwilowego braku dostępu do internetu rzadko ostatnio tu zagladam, ale nie wydaje mi się, nie wydaje :)Cytat:
Zamieszczone przez lucyna
w niektórych wątkach jest bardzo miło i przyjemnie, ciekawie i wcale nie nudno.
Pozdrawiam
Heh
No i proszę - Barszczu potrafi gadać ludzkim głosem.Cytat:
Zamieszczone przez barszczu
Oby tak częściej
Serdeczne pozdrówka z Opola
Ciekawe, kto od kogo się uczył? Politycy /kiedyś?/ od Ciebie, czy Ty od polityków? Cytowanie zdań wyrwanych z kontekstu nie ma sensu. Chyba musicie spotkać się Panowie na ubitej ziemi :D :D Wasze dyskusje do tego prowadzą. A może przeniesiecie się z tymi wzajemnymi wycieczkami na PW :idea:Cytat:
Zamieszczone przez Michał
pozdrawiam
Witaj Bertrandzie
Pozwoliłem sobie zacytować cały post bo:Cytat:
Zamieszczone przez bertrand236
primo - do nikogo na forum nie jestem uprzedzony. Cytat Barszcza/u był/jest dla mnie zapowiedzią, że czasami mylę się w swoim opolskim wrażeniu - i barrdzo się cieszę z podejścia tego Pana. Sam jestem wredną dziwką forumową, ale kiedyś tam tłumaczyłem o co mi biega. Nie robię osobistych podjazdów, bo admin dał mi ostrzeżenie (aczkolwiek mam wrażenie, że Barszczu już dawno powinien dostać kuksańca od admina).
Secundo - cytowanie..... to nie moja działka, a wyrwać to hmm (marzenie) mógłbym jakąś kobitkę (boże odpuść niewiernemu). Ubita ziemia dla Barszcu to Krosno - a ja tam rzadko zaglądam - aczkolwiek jak co to zapraszam do Opola. Co do priva - zgoda, ale wydaje mi się (podkreślam, że mi), że Pan Barszczu woli jednak oficjalne podchody.
Tertio - cudne opisy Bertrandzie!!!!! Chcę poznać Renatkę!!!!!
Pozdrawiam
:twisted: nie dam się sprowokować nie dam :lol: