-
Re: Jesteśmy żałośni ...
Witam !
Drogi Lupinku!
W moje łaski i tak nie jesteś w stanie się wkupić. Po tym co na razie zaprezentowałeś - jesteś za krótki. Ale spoko. To nie znaczy, że nie należy Ci się szacunko - ot taka ludzka przypadłość, która nakazuje wszystkie stworzonka Boże traktować z szacunkiem. I nie przypisuj mi określeń, których nie używam.
A T.B. poradzi sobie doskonale bez Twojej pomocy.
Pozdrawiam
Złośliwiec Michał
-
Re: Jesteśmy żałośni ...
Poradzi, nie poradzi - zostaw mojej ocenie wypowiedzi skierowane do mnie.
Mój stosunek do Ciebie był do tej pory chwiejny. Wydawało mi się nawet przez jakiś czas, że to tylko kwestia przyzwyczajenia się do Twojego "specyficznego sposobu bycia". Teraz poddaję się. Na Twój użytek stwierdzam, że jestem dla Ciebie za krótki.
Życzę zdrowia
(Bo czegóż jeszcze mogę Ci życzyć?)
-
Re: Jesteśmy żałośni ...
Witam !
Widzę, że także jesteś nadwrażliwy - oczywiście, że Twoja wola. Ja tylko powiedziałem to co wnioskuję po postach. Ot i wsio.
Zresztą wcześniej napisałem w temacie "Omijam" co myślę o takiej "zabawie", ale chyba jakoś nie chce Wam się połączyć kilku postów w całość.
Dzięki za życzenia.
Pozdrawiam