Odp: Bieszczady po raz pierwszy! Potrzebna pomoc.
Cytat:
Zamieszczone przez
skyrafal
Na tyle dni to lepiej zrobić trochę po naszej stronie, a następnie w Bieszczady Ukraińskie pójść.
Ciekawa koncepcja, tylko którędy można pieszo? Do przejść daleko, a do pieszego w Medyce jeszcze dalej...
Cytat:
Zamieszczone przez
skyrafal
...w Bieszczady Ukraińskie pójść. Tam jest przynajmniej dziko, bo u nas dzikie Bieszczady to już tylko na filmach i zdjęciach zostały.
Moim zdaniem nieprawda. Najpierw trzeba by zdefiniować własne pojęcie dzikości. Skyrafale, np. gdzie w Bieszczadach Wschodnich widziałeś stada jeleni, żubrów, niedźwiedzia bądź rysia? Jednym z najdzikszych widoków dla mnie był ostatnio widok pędzącego tamtymi połoninami stada około dwudziestu terenówek. To tak przekornie, w kwestii dzikości...
Crank zakup przede wszystkim mapy, tam masz zaznaczone źródła, potoki i wsie, a wtedy cała reszta będzie zależeć od Twojej głowy i nóg :)
Odp: Bieszczady po raz pierwszy! Potrzebna pomoc.
To fakt na Ukrainie widoku dzikiego zwierza nie uświadczysz(ja nawet zająca nie widziałam) za to turyści tylko "dzicy"(przeważnie):razz:
Odp: Bieszczady po raz pierwszy! Potrzebna pomoc.
Mógłbym prosić Was o polecenie konkretnych map?
Odp: Bieszczady po raz pierwszy! Potrzebna pomoc.
Odp: Bieszczady po raz pierwszy! Potrzebna pomoc.
Do tego możesz sobie dokupić mapę Compassu i to Ci w zupełności wystarczy.
Odp: Bieszczady po raz pierwszy! Potrzebna pomoc.
Jeśli chodzi o mapy to wg mnie najlepsze obecnie jest wydanie Ruthenusa - mają zaznaczone wiele "dzikich" ścieżek, których nie ma na innych mapach
Odpowiadając Bazylowi - pewnie każdy ma swoje pojęcie dzikości. Oczywiście nie bierzemy tu punku odniesienia typu Syberia, Mongolia, Alaska, bo trudno szukać konkurencji, nawet w Afryce :mrgreen:.
Na pewno na tle Polski, co jest bezdyskusyjnym faktem - Bieszczady zostały najmniej zmienione poza parkami narodowymi. Mają też tą wielką zaletę, że te dzikie tereny mają naturalną kontynuację na Ukrainie i Słowacji co powoduje, że nie ma czegoś takiego jak jest np. w Tatrzańskim PN gdzie granicę geograficzną PN widać w terenie dosłownie gołym okiem. Taka gwałtowna "zmiana klimatu", "ostrego przejścia". Cywilizacja/park narowody/cywilizacja.
Niemniej jednak ukraińskie Bieszczady są znacznie większe i znacznie bardziej odludne. Zwierz wybity co do sztuki, rabunkowa gospodarka, brak poszanowania przyrody - pewnie niedługo zaczną kupować w Polsce żubry :mrgreen::mrgreen:
Wycieczki terenówkami kompletnie mi nie przeszkadzają. Moim skromnym zdaniem - lepiej żeby ludzie wydawali na motocykle, quady, terenówki, paliwo, opony, liny niż np. na narkotyki. Lepiej żeby wyżywali się na quadach niż na przechodniach.
Odp: Bieszczady po raz pierwszy! Potrzebna pomoc.
Cytat:
Zamieszczone przez
skyrafal
Jeśli chodzi o mapy to wg mnie najlepsze obecnie jest wydanie Ruthenusa - mają zaznaczone wiele "dzikich" ścieżek, których nie ma na innych mapach
Nie jest to oczywiście mapa bez wad, ale obecnie faktycznie najlepsza na rynku. Dość dobrze nakreślone są w niej linie lasów i polan śródleśnych (choć są miejsca wymagające poprawki - już zarosły).
Cytat:
Zamieszczone przez
skyrafal
Wycieczki terenówkami kompletnie mi nie przeszkadzają. Moim skromnym zdaniem - lepiej żeby ludzie wydawali na motocykle, quady, terenówki, paliwo, opony, liny niż np. na narkotyki. Lepiej żeby wyżywali się na quadach niż na przechodniach.
Oczywiście, że lepiej, tyle tylko, że jedno z drugim nie ma najmniejszego związku. Czyli wg Ciebie większa ilość narkomanów w Polsce niż na Ukrainie, w przeliczeniu na jednego mieszkańca, wynika z zakazu wjazdu pojazdami samochodowymi na tereny leśne w naszym kraju? Wybacz, ale nie da się takiej argumentacji traktować poważnie. Taka gradacja zła jak w starym kawale o Stalinie:
„Telewizja radziecka kręci film o dobroci Stalina. Jedno z ujęć; Do Stalina podchodzi małe dziecko i mówi:
- Wujku, daj cukierka.
- Won ty s.....u! - Krzyczy Stalin
W tym momencie kamera kieruje obiektyw na planszę z napisem: A mógł zabić!”
A czy czasem nie przeszkadza Ci to, bo rozjeżdżane są nie nasze góry? A gdyby kawalkady terenówek przemierzały Połoninę Wetlińską, Rawki, Gniazdo Tarnicy?
Konsumpcjonizm w niektórych przypadkach sięgnął dna, na szczytach górskich niestety :(
Odp: Bieszczady po raz pierwszy! Potrzebna pomoc.
Cytat:
Zamieszczone przez
skyrafal
...
Mają też tą wielką zaletę, że te dzikie tereny mają naturalną kontynuację na Ukrainie i Słowacji co powoduje, że nie ma czegoś takiego jak jest np. w Tatrzańskim PN gdzie granicę geograficzną PN widać w terenie dosłownie gołym okiem. Taka gwałtowna "zmiana klimatu", "ostrego przejścia". Cywilizacja/park narowody/cywilizacja.
Niemniej jednak ukraińskie Bieszczady są znacznie większe i znacznie bardziej odludne....
Wycieczki terenówkami kompletnie mi nie przeszkadzają. Moim skromnym zdaniem - lepiej żeby ludzie wydawali na motocykle, quady, terenówki, paliwo, opony, liny niż np. na narkotyki. Lepiej żeby wyżywali się na quadach niż na przechodniach.
Rafale Latający, tradycyjnie kilka pytań do Ciebie:
1. Gdzie jest ta wielkość, dzikość i bezludność Bieszczadów na Ukrainie?
2. Czy nie lepiej leczyć mających ciągoty do np. narkotyków na miejscu niż przywozić ich w Bieszczady?
3. Rafale, czy Ty również coś zażywasz?
Odp: Bieszczady po raz pierwszy! Potrzebna pomoc.
Cytat:
Zamieszczone przez
CRANK|
Mógłbym prosić Was o polecenie konkretnych map?
Przychylę się do opinii, że mapy Ruthenusa są obecnie najlepsze.
Odp: Bieszczady po raz pierwszy! Potrzebna pomoc.
Czemu się tak czepiacie przykładu
Chodzi po prostu o to, że ludzie mający jakieś fajne hobby, które wymaga dodatkowo względnie dobrego zdrowia i kondycji nie będą się czepiali głupot. Są oczywiście miejsca takie jak PN gdzie chroni się przyrodę, ale z tym nikt nie dyskutuje.
Turystyka off-road'owa istnieje na całym świecie, tylko u nas polityka wobec tego zjawiska polega na chowaniu głowy w piasek i stawianiu zakazów.
Ale - wykaże Wam jeszcze inny szczyt głupoty. Na terenie BPN jest np. zakaz rozbijania namiotów.
Chciałbym sobie wieczorem wejść np. na Wielką Rawkę z teleskopem, pooglądać niebiosa, potem się trochę przespać i obudzić przed świtem, żeby móc podziwiać wschód słońca. NIE WOLNO.
Celowo podałem przykład z tym teleskopem, bo Bieszczady są miejscem o największej przejrzystości powietrza w Polsce. Żeby nie było - żelazo, konie mechaniczne i spaliny.
Inny przykład - Tatrzański PN. Tam z natury rzeczy terenówkami czy quadami nie bardzo da się jeździć i co ? Turyści "butami" masakrują góry o śmieciach itp. nie wspominając. Zwierz ucieka, bo tabuny wycieczek robią dużo hałasu. Kto chodzi po Tatrach ten na pewno wie.
Więc jaki widać de facto nie paralotnie, terenówki, quady są zagrożeniem dla przyrody, ale przede wszystkim nieodpowiednie zarządzanie powierzonym obszarem.