Dzięki ! W takim razie nie będę się szarpał z takimi warunkami. Odrazu z Rzeszowa na Komańczę uderzę a dalej bedę myślał :D
Wersja do druku
Dzięki ! W takim razie nie będę się szarpał z takimi warunkami. Odrazu z Rzeszowa na Komańczę uderzę a dalej bedę myślał :D
wczoraj, od Wetliny do Przełęczy Wyżnej, był tylko krótki odcinek z koleinami,
piach był po bokach drogi, czasem asfalt był mokry od topniejących band,
ale słońce mocno grzało i królował suchy asfalt.
dużo szosówek.
Jechałem z Ustrzyk do Wetliny wczoraj. W cieniu, w lesie jeszcze faktycznie było trochę lodu na asfalcie, ale nie przeszkadza w normalnej jeździe. Za to wszystko jest w piachu :)
Dobrze że jednak odpuściłem sobie tą drogę i skróciłem trase o jeden dzień. Pogoda się załamała. W piątek obudziłem się na Magurze Małastowskiej i stwierdziłem "że zima bo śnieg" ...
https://picasaweb.google.com/1100929...48928461319794
Czytałem Twoją wyprawę na bice stats.Warunki ciężkie no ale można się spodziewać że wiosna płata figle