A Piątek na Wetlińskiej wyglądał tak:
Załącznik 30156Załącznik 30155Załącznik 30154Załącznik 30153
http://forum.bieszczady.info.pl/images/misc/pencil.png
Wersja do druku
A Piątek na Wetlińskiej wyglądał tak:
Załącznik 30156Załącznik 30155Załącznik 30154Załącznik 30153
http://forum.bieszczady.info.pl/images/misc/pencil.png
uuuuu inwersja :) o której godzinie?
Praktycznie do wieczora.
Inwersja???? A na jakiej podstawie tak sądzicie?Ja do tej pory inaczej rozumiałem inwersję.
Wujek Wikipedia mówi tak:
"Inwersja temperatury (inwersja termiczna lub po prostu inwersja) to w meteorologii zjawisko atmosferyczne polegające na wzroście temperatury powietrza wraz z wysokością."
inwersja nie oznacza że widać Tatry, czasem jest sama różnica temperatur bez kołderki z chmur i mgły
No właśnie tak ją rozumiałem,jako różnicę temperatur.Nie bardzo więc zrozumiałem na jakiej podstawie stwierdziliście jej występowanie w piątek bodajże 14.09.12.
Choć warunki były cudne;)
Tak w skrócie - morze mgieł jest częste przy inwersji - dodatkowe warunki - zimne, niżej zalegające powietrze jest wilgotne, ciepłe, wysoko jest suche - żeby "morze" miało z czego powstać.
Eh ślicznie... Tylko liczyć dni do wyjazdu :)
Zieloni - nie bijcie ;)
Z tego co zauważyłem to raczej nie była to mgła. Bo w dolinach nie występowała. Na dole było chłodno i wilgotnie, a nad chmurami było ciepło(spodenki i koszulka).Tatr nie było widać , ponieważ na zachodzie zalegały ciężkie, ciemne chmury. Nie miezyłem temperatur. Więc nie ma pewności.
Matko i córko... (zieloni - bijcie - a co mi tam... ;) ) - morze mgieł to takie określenie, nie że koniecznie na dole jest mgła - po prostu wyłazi się nad to białe i mokre - widać temu kto nazwę wymyślił bardziej poetycko, romantycznie itp. brzmiało morze mgieł niż morze chmur. Ale może być mgła (to tak, żeby nie było za łatwo) bo grubość mgły może iść w setki metrów :)