Piękne miejsca, a patrząc na zdjęcie 6 adrenalina śliniankami cieknie :-).
Wersja do druku
Widzę, że lubimy te same przysmaki :-)
Zleźć trzeba było tą środkową grzędą:
Załącznik 34184
a później, po drugiej stronie mniej więcej tak samo do góry, gdzie z miejsca w którym w końcu można było odczepić się od ściółki zębami i dłońmi, tak prezentował się jar potoku:
Załącznik 34185
A w niedzielę troszkę z rana jeszcze się kłębiło:
Załącznik 34186 Załącznik 34187
później śnierzycyło wiosennie:
Załącznik 34188
w końcu czerwieniło:
Załącznik 34189 Załącznik 34190
i skaliście grzędziło:
Załącznik 34191 Załącznik 34192 Załącznik 34193
krzaczyło:
Załącznik 34194
a nawet antylopiło:
Załącznik 34195
"Piękne miejsca, a patrząc na zdjęcie 6 adrenalina śliniankami cieknie"
-mi również bardzo podoba się ten jar :)
Nachylenie stoku przypomina mi odcinek wzdłuż prawego brzegu Wetlinki na wysokości Kut Hrycyków i Łaz Bereh. Wracając z Połomy i ...;) trafiłem na podobne nachylenie, które trawersowałem. Zdjęcia nie mogłem zrobić, gdyż aparat dla bezpieczeństwa i aby nie przeszkadzał, schowałem do plecaka. Ręce co 2-3 kroki kurczowo łapały się drzewa, aby nie zsunąć się w dół. Gdy dotarłem do leżącego wzdłuż stoku suchego świerku, odetchnąłem głęboko z ulgą. Pozwolił mi on na wdrapanie się na mniej pochyły teren. A dalej to już poszło lekko :razz: .
Załącznik 34236
pozdrawiam
Wczoraj na Tarnicy...
http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/835/vvtz.jpg
Fajna widoczność.
Ludzi nie komentuję :-) ale stanowczo za dużo ich w kadrze.