Co by to nie było, jest to nieomylny znak, że wiosna tuż tuż.
Stawiam na krokusa. Nie pytaj o łacińską nazwę.
Wersja do druku
Co by to nie było, jest to nieomylny znak, że wiosna tuż tuż.
Stawiam na krokusa. Nie pytaj o łacińską nazwę.
Z krokusami to jest tak, ze najpierw kwitna, a potem wypuszczaja liście.
Więc to na zdjęciu Marcina to musi być co innego.
Naturalne stanowiska krokusa spiskiego są w Karpatach Zach.
Nazwa szafran odnosi sie też do żółtej przyprawy, która uzyskuje sie ze znamion słupków tej rosliny.
No dobra to stawiam ewentualnie na PRZEBIŚNIEG:)
Nie
Oki to odpowiem za moją mamę:) A wiec moja mama sugeruje narcyz,szafirek!!!!
Nie
Kurcze Marcin pół rodziny zaangażowałam do tego iiiii teraz po okazaniu babci tego zdjęcia orzekła że to Hiacynt:):) i już się poddaje:):)
żonkil
Jeśli to nie Marcinów ogródek, a bieszczadzkie tereny to może śnieżyca wiosenna?