10 załącznik(ów)
Odp: A moze jakies aktualne fotki?
Wolna niedziela czyli kolejny wypad w Bieszczady , jak zwykle nie mogłem się zdecydować gdzie konkretnie bo zawsze jest milion pomysłów ale ostatecznie padło na Balnicę. Start z Maniowa , następnie Balnica , stacja kolejki i do Osadnego gdzie trochę się pokręciłem. W Osadnem parę ciekawych punktów do obejrzenia , jedna cerkiew z kwaterą z I wś. na cmentarzu , druga z kryptą w podziemiu , jest także bar czynny od 14 gdyby to kogoś interesowało. Słoneczka tym razem nie było ale pogoda ogólnie bardzo przyjemna do spacerowania.
9 załącznik(ów)
Odp: A moze jakies aktualne fotki?
Trzy listopadowe dni w Bieszczadach.
Plan był na dwa zachody słońca (piątek 7.11 - Wetlińska, sobota 8.11 - Tarnica - po trasie Wołosate-Rozsypaniec-Tarnica).
W niedzielę 9.11 pogoda się skiepściła, więc tylko wylazłem przed schronisko na Przysłupiu Caryńskim, gdzie oprócz drzew zasadniczo gór nie zarejestrowałem (ale to w niczym nie przeszkadza, bo wiem że tam są)...
Odp: A moze jakies aktualne fotki?
piękną mamy jesień w tym roku
10 załącznik(ów)
Odp: A moze jakies aktualne fotki?
Takie tam niedzielne plątanie się dolinami w sceneri podobnej do tej z wątku Bartolomeo czyli trochę na biało a i terytorialnie też podobnie. Najpierw Bereźnica W. gdzie obejrzałem sobie cerkiewkę i murowaną kaplicę od której polną drogą jednym susem no może dwoma przesadziłem grzbiecik Horbem zwany i zanurzyłem się w chaszcze tarninowo-leszczynowo jakieś tam ,te rozlewiska na potoku o których wspominał Recon to oczywiście bobrza robota ale udało się je sforsować. Począłem bacznie się rozglądać czy aby najbardziej zaginiona kapliczka jak o niej pisał Bazyl nie wychynęła z czeluści na powierzchnie ale ku mojemu rozczarowaniu niestety ani śladu. Niepocieszony takim obrotem sprawy polazłem dalej w dolinę potoku Ruchlin czego o mało nie przepłaciłem żywotem , co chwilę słychać było pif-paf a cała dolina obstawiona była przez myśliwych ale jakoś udało mi się przedostać do cerkwi. Nie będę ukrywał że schodki też miały u mnie wzięcie tyle że nie była to buła a batonik i ciepła kawa , trochę pomarudziłem koło cerkwi i hajda z powrotem na Bereźnicę. Kawałek przed szlabanem odbiłem sobie w lewo na północ coby obejść te bobrze roboty i trafiłem na polankę z której widok na całą dolinę Żernicy i to by było chyba tyle , no jeszcze powrót do domu nową obwodnicą Brzozowa ale to raczej mało interesujące.
4 załącznik(ów)
Odp: A moze jakies aktualne fotki?
Rozpoczęłam sezon górski zimowy 2015! Połonina Caryńska 05.12.2015. Na połoninie prędkość wiatru kosmiczna -momentami wiatr nas mocno spychał . Widoczność 30 metrów. Były momenty, że można było zapadać się w śniegu po kolana. Uwierzycie, że na tym zdjęciu jestem w tej chwili najszczęśliwszym człowiekiem na świecie? Czekałam na zimę!
A w plecaku niosę słoiki sałatek dla znajomych ;D
Załącznik 39561 Załącznik 39562 Załącznik 39563 Załącznik 39564
aha, na dole we wsi (np. Ustrzyki Górne) to właściwie wcale śniegu prawie nie było ;>
Odp: A moze jakies aktualne fotki?
hłe, hłe, hłe... zaczęły się poziome sople.
Moje ulubione.
kiedyś na Smereku, na krzyżu wisiały (?) tak ponad metrowe
ech, a ja urlopu nie mam
Odp: A moze jakies aktualne fotki?
Cytat:
Zamieszczone przez
Jimi
Rozpoczęłam sezon górski zimowy 2015! Połonina Caryńska 05.12.2015. Na połoninie prędkość wiatru kosmiczna -momentami wiatr nas mocno spychał . Widoczność 30 metrów. Były momenty, że można było zapadać się w śniegu po kolana. Uwierzycie, że na tym zdjęciu jestem w tej chwili najszczęśliwszym człowiekiem na świecie? Czekałam na zimę!
A w plecaku niosę słoiki sałatek dla znajomych ;D
Załącznik 39561 Załącznik 39562 Załącznik 39563 Załącznik 39564
aha, na dole we wsi (np. Ustrzyki Górne) to właściwie wcale śniegu prawie nie było ;>
Dzięki za pogląd :-) Na skitury jeszcze za wcześnie, choć jaskółki mi donoszą, że nie dla wszystkich :-)
Odp: A moze jakies aktualne fotki?
Kto to widział tak po śniegu
w przedwieczornym mrozie biegać?!
Jimia! Noś przynajmniej ciepłe palto bo zobaczysz, że jutro będziesz przeziębiona.
Odp: A moze jakies aktualne fotki?
Uszatek, znajomi (zaawansowani narciarze) w niedzielę wybrali się na narty na Rawkę (pierwszy raz w tym sezonie!) i wrócili bardzo zadowoleni :) :) Po samej połoninie przydałyby się rakiety śnieżne bo co chwile zapadałyśmy się po kolana (i wywracały na boki) , choć nie wiedzieć czemu -bawiłyśmy się z koleżanką dobrze przy tym :P Ot radocha -mamy w końcu prawdziwą zimę w górach!
Przedwieczornym? Haha. Było dokładnie samiutkie południe. Byłam dobrze przygotowana :) Tak 100 metrów poniżej głównego grzbietu połoniny -cisza zupełna, ani podmuchu wiaterku. Spotkałyśmy dwójkę schodzących turystów, którzy zawrócili z powodu trudnych warunków i wiatru -więc nas ostrzegli wcześniej jak jest. Z tego powodu na granicy lasu zdążyłyśmy się odpowiednio przygotować do sieczki -poubieranie wszystkich swetrów z plecaka, sprawdzenie azymutu na kompasie (w razie czego by wiedzieć jak iść), ustalenie wariantu zejścia awaryjnego (w razie pogubienia) i sprawdzenie na mapie w którym kierunku można awaryjnie schodzić a którego absolutnie unikać (potoki), no i przygotowanie na wierzchu rzeczy awaryjnych (apteczka). Generalnie odcinek miałyśmy krótki i prosty (od Górnych do zejścia w połowie Caryńskiej - do schroniska), samą sieczką szłyśmy ponad godzinę. Na jednym odcinku wiatr mógł sięgać setki.)
Odp: A moze jakies aktualne fotki?
Cytat:
Zamieszczone przez
Jimi
Uszatek, znajomi (zaawansowani narciarze) w niedzielę wybrali się na narty na Rawkę (pierwszy raz w tym sezonie!) i wrócili bardzo zadowoleni :) :)
Jeśli z samego schroniska jest jeden z nich, to pewnie mamy to samo źródło informacji :-) Aczkolwiek może sprawdzę organoleptycznie sam w najbliższym czasie.