Nie ma spotkania... siedzę w hotelu i zalewam się "łzami" :-/
Wersja do druku
Nie ma spotkania... siedzę w hotelu i zalewam się "łzami" :-/
Czekaliśmy na odzew od Bertranda, kiedy przyjedzie...i tak się zeszło.
A jak się ma ochotę spotkać to trzeba rzucić, jestem tu i tu, kto jest chętny...
Nie ma co czekać, tylko trza przejąć inicjatywę;-)
Teraz to wszyscy wypłakują się po kątach;-)
Nieuchronnie, wielkimi krokami, zbliża się długi weekend majowy. Ja na ten czas nie mam żadnych planów wyjazdowych. Przyświecają temu różne powody.
Jako posiadacz działki pracowniczo-rekraacyjnej w bliskiej okolicy Mińska Maz. proponuję osobom, które tak jak ja nigdzie się nie wybierają spólne grillowanie
na tejże działce. Konkretny dzień i godzina jest do ustalenia. Oby tylko pogoda była.
Wchodzę w tę działkę :) Może sobota po południu?
Niech zatem będzie sobota.
Brzmi ciekawie... :)
Chociaż, podobno na sobotę przewidują deszcz... (ale im tylko czasem udaje się trafić :) )
Jeśliby coś wyszło, to liczymy na jakiś transport, przynajmniej od dworca w Mińsku :)
Wcześniej już byłem umówiony na sobotę z SB na spacer po KPNie. Może ktoś reflektuje , w planach jak zwykle do przejścia ponad 16 km.
Niestety nie dołączę, wyjeżdżam na majowe, bawcie się dobrze:)
ja wybywam ...
ale jak na razie to coś mało osób....
No i więcej raczej nie będzie... Do zobaczenia w Wetlinie! :lol:
Rzeszów-->Krościenko-->Sianki-->Stwne -->Pliszka--> Kopa Bukowska-->Sianki pomacham wam :)
ciiii nie możemy zdradzać wszystkich szczegółów..... ;)
niestety nie bedziemy chodzić po tym nowym szlaku.... ale zobaczymy jak tam nabrudzili na drzewkach i kamieniech....
a wypad na pewno bedzie udany ...
Joorgu a jaką pogode nam przepowiadają Twoje kości ??? :)
Szkoda , ale wiem ,że dacie radę, dacie ...jak Jeden (tu też obecny na forum ) mawia: "damy rade, damy q...a jego m...ć"
a pogoda ma być taka:(sory)
w sobotę od 10 do ok 17 -tej będzie trochę "kropiło", a w niedzielę od 11- tej popada trochę , ale dla pocieszenia będzie dość ciepło , w porywach z 20 stopni powinno być:-D
ufff kamień z serca .... i tej wersji bedziemy sie trzymać:)
Dzieki za dobre prognozy :)
skoro gril nie wypalił, to może jakieś małe spotkanie?
Wybieramy się z SB na poprawkę sobotniego spacerku 18 km. Do przejścia podobny dystans, spotykamy się na parkingu w Granicy o godz. 10 jutro.
Wycieczka do Puszczy Kampinoskiej uratowała „przechlapane” święta majowe – serdeczne dzięki dla Bywalców i Wojtka1121:grin:
Pogoda była jak na zamówienie. Wyruszyliśmy z Granicy, szlakiem im. Zygmunta Padlewskiego, jednego z przywódców powstania styczniowego, minęliśmy cmentarz wojskowy z 1939r. W powietrzu unosił się zapach kwitnącej czeremchy, od czasu do czasu towarzyszyły nam komary;-) Puszcza wyjątkowo w tym roku nasiąknięta wodą. W olsowych dolinkach zakwitły kaczeńce.
Wędrowanie po tych terenach to stałe ocieranie się o historię. Cmentarze, krzyże, kapliczki nadszarpnięte zębem czasu. Opuszczone domostwa z dziczejącym lilakiem lub pustoszejące wioski. Poszliśmy przez Cisowe, Zamość i zamknęliśmy pętlę zielonym szlakiem, wychodząc koło muzeum KPN, skansenu budownictwa puszczańskiego i Alei Trzeciego Tysiąclecia. Na trasie było przyjemnie pusto, dopiero na ostatnim etapie oraz na parkingu z wiatami zrobiło się tłoczno i piknikowo.
Oj fajniusie te chałupki i kapliczki,czuć klimacik maciejko:)
Witam z Warszawy. A moze jakaś namiastka KIMBU dla tych co nie mogli/nie chcieli pojechać? Jestem dostępny do czwartku
Pozdrawiam
może piątek bo w weekend szkoła....
W piątek, to już w Poznaniu będę... Jakby co, łap mnie na telefon....
Pozdrawiam
Sorry tym razem zupełny brak czasu ... a szkoda.
ja niestety odpadam.... co najmniej przez najbliższy tydzień -jadę na antybiotyku :(
Tak z głupia frant zapytam - może ktoś by się dziś wybrał na godz. 21 na szanty? :-)
Ech, żałujcie ;) Ostatecznie trafiłem na koncert BORY'ego - jeśli będziecie mieli okazję, bardzo polecam, bo nader pozytywny człowiek :smile:
A może ktoś miałby ochotę się wybrać?
http://pracovnia.pl//index.php?optio...=382&Itemid=83
Trochę późno ta propozycja, ale sama dopiero co odkryłam.
I jeszcze trzeba lubić te stare piosenki francuskie, ja i owszem...:)
a może ja bym się wybrała na jakieś małe plotki :) już tradycyjnie :)
Zapłoniłyśmy napisać STOP :mrgreen:
Spotkanie się odbyło STOP :mrgreen:
W nie zawodnym składzie STOP :mrgreen:
francuska muzyka sie sączyła tak samo jak piwko z UA STOP :mrgreen:
do następnego razu STOP :mrgreen:
Chciałbym nieśmiało zauważyć, że dawno spotkania żadnego nie było.
Może przyszły tydzień ? Babooshka ta co zawsze ?