He, he, straszliwe to zombie - jak Ci się udało zwiać?Cytat:
Zamieszczone przez bartolomeo
Mnie prześladowała jakaś zakręcona zjawa, co na rozedrganych nogach wirował jej tułów wraz z głową!:
Załącznik 40990
Wersja do druku
He, he, straszliwe to zombie - jak Ci się udało zwiać?Cytat:
Zamieszczone przez bartolomeo
Mnie prześladowała jakaś zakręcona zjawa, co na rozedrganych nogach wirował jej tułów wraz z głową!:
Załącznik 40990
Wmanewrowałem zombiaka w krzaczory, stamtąd już nie wylazł :twisted:Cytat:
Zamieszczone przez sir Bazyl
http://www.bmiller.pl/forum/2016/zombie2.jpg
O rany w długich spodniach po takiej rzece! Ja dziś przełaziłam przez wezbrany szeroki Wisłok w Beskidzie Niskim -mimo że podwinęłam spodnie aż na kolana -to wezbrana woda do nich spokojnie sięgnęła :) A wcześniej złażenie silnym potokiem po stromym jarze -ogólnie dziś dzień pod tytułem wodnisty. A wybrałam się w sandałkach, bez żadnych rzeczy przeciwdeszczowych ale za to z okularami przeciwsłonecznymi :D
Na tych zdjęciach, to jakiś szeptuch chyba;)
Brawo Bartolomeo! Mi się w kosodrzewinę nie udało go wmanewrować ale krzaczory bomba :shock:Cytat:
Zamieszczone przez bartolomeo
Dwie niedziele temu, w piątek:
Załącznik 41195
W sobotę (niepostrzeżenie podpłynął i osiadł na mieliźnie):
Załącznik 41196
W niedzielę:
Załącznik 41197
W poniedziałek:
Załącznik 41198
I jedną niedzielę temu, w sobotę :) w końcu znalazłem drzwi do lasu:
Załącznik 41199
ale i tak mnie wyprowadziły w pole
Załącznik 41203
Z bieszczadzkiej pięciolinii można sobie na wszystko gwizdać
Załącznik 41200
szczególnie jak się ma przed sobą taaaaaaaakie widoki
Załącznik 41201
Ostatni weekend (ostatni weekend sierpnia).
Rawczański Imbir nawet się moim widokiem nie zdziwił, w końcu byłem tu aż początkiem lipca.
Załącznik 41341
Sobota minęła pod znakiem spaceru mniej uczęszczanymi ścieżkami, i w dużej części po lasach (bo było ciepło). Padło na Jasło od Smereka dość nieużywaną drogą leśną. Tutaj w roli głównej pewna polanka z piękną szeroką panoramą.
Załącznik 41342
A to już spod szczytu Jasła - Smerek. Obrodzili paralotniarze, bo w pewnej chwili miałem ich w kadrze czterech naraz.
Załącznik 41343
A dziewięćsił dodawał sił do dalszej wędrówki.
Załącznik 41344
Niedzielny poranek, a raczej koniec nocy, minął na wyjściu na Małą, a potem Wielką Rawkę w celu podziwiania wschodu Słońca i innych związanych z nim widoków. Zdjęcia mówią wszystko :-)
Załącznik 41345Załącznik 41346Załącznik 41347Załącznik 41348
Zdjęcia z Rawki przepiękne! Gratuluję!:razz:
patrząc na Twoje zdjęcia dochodzę do wniosku, że już prawie rok minął jak mnie nie było w Bieszczadach. Czas wrócić:smile:
- - - Updated - - -
patrząc na Twoje zdjęcia dochodzę do wniosku, że już prawie rok minął jak mnie nie było w Bieszczadach. Czas wrócić:smile:
Kilka ujęć z minionego tygodnia: Załącznik 41349Załącznik 41350Załącznik 41351Załącznik 41352