Odp: "Bieszczady w ogniu"-kto czytał?na ile wiarygodne spojrzenie na owe czasy A. Bat
Zygmunt Rumel –
„diament, którym strzelono do wroga.”.
Znamy w historii wybitne przykłady, oddawania życia za innych. Przypadki jednak, kiedy człowiek sam kładzie się na ołtarzu ofiarnym, by uratować wiele istnień są niezwykle rzadkie. Jak opisać strach przed śmiercią, zadaną powolnie w sposób bestialski, będący konsekwencją własnego wyboru, osłodzonego złudzeniami? Jak wreszcie przejść spokojnie do porządku dziennego, gdy uosobienie dobra zostaje brutalnie unicestwione przez wszech-otaczające zło. Cechą Zygmunta Rumla, jeszcze jako młodego chłopca była ogromna wrażliwość na otaczający go świat i przyrodę. Nie ustępował w tej fascynacji niczym, innemu słynnemu uczniowi jego liceum. Szkołę w Krzemieńcu skończył również wiek wcześniej Juliusz Słowacki. Przyroda Wołynia wywarła przemożny wpływ na obu poetów. Rumlowi nie było jednak dane doczekać, tak jak Słowackiemu wieku średniego. Ponieważ nasz młody poeta wychował się na wielokulturowym Wołyniu, pośród Polaków, Żydów i w większości Ukraińców, czuł się nie tylko związany z kulturą polską, ale i z ludową ukraińską.
Oto jeden z jego wierszy, który o tym świadczy:
Dwie Matki
Dwie mi Matki-Ojczyzny hołubiły głowę-
Jedna grzebień bursztynu czesała we włos
Druga rafy porohów piorąc koralowe
Zawodziła na lirach dolę ślepą – los...
Jedna oczom tańczyła pasem złotolitym,
Czerep drugą obijał – pijany jak trzos –
Jedna boso garnęła smutek za błękitem –
Druga kurem jej piała buntowniczych kos
Dwie mnie Matki-Ojczyzny wyuczyły mowy –
W warkocz krwisty plecionej jagodami ros –
Bym się sercem przełamał bólem w dwie połowy –
By serce rozdwojone płakało – jak głos...
Choć był zaledwie od Krzysztofa Kamila Kaczyńskiego kilka lat starszy (ur. 1915) rok 1943, przyniósł mu promocję na dowódcę VIII okręgu BCh – Wołyń. Przyjechał więc z Warszawy, w której skończył studnia na UW. Pamiętne są słowa Leopolda Staffa do jego matki Anny: „Niech pani strzeże tego chłopca, to będzie wielki poeta”. Gdy rzezie OUN-UPA na mieszkańcach polskich wioskach zaczynały się coraz częściej powtarzać, przed największym ich natężeniem, na początku lipca wydano mu rozkaz przeprowadzenia rozmów, z miejscowym dowództwem Ukraińskiej Powstańczej Armii na Wołyniu. Zygmunt Rumel miał jechać w paszcze dzikiego zwierza, powierzyć swoje życie ludziom bezwzględnym, dzisiejszym bohaterom narodowym Zachodniej Ukrainy. Zadanie było niezwykle ryzykowne, gdyż okrucieństwo i bezwzględność banderowców nie pozostawiały właściwie złudzeń. Najmniejsza szansa negocjacji jednak i tym samym uratowania setek polskich wiosek, moralnie zobowiązała młodego Rumla. Do kwatery dowództwa UPA udał się 7 lipca wraz ze swoim oficerem Krzysztofem Markiewiczem. Niecałe trzy dni później w sobotę 10 lipca zostali koło wsi Kustysze zamordowani przez rozerwanie końmi. W dniu następnym 11 lipca UPA rozpoczęła główny etap swojej operacji, oczyszczania Wołynia z ludności polskiej, mordowania okrutnie bez względu na płeć i wiek. Niedzielna operacja była o tyle łatwiejsza, że ludność zgromadziła się w kościołach i dodatkowo cechowała ją ufność na uszanowanie azylu w miejscu świętym. Tego dnia przeliczyło się 15 tys. osób w 160 wsiach. Zygmunt Rumel natomiast, nie do końca przeliczył się, z wiarą w ludzką dobroć. Jego matka i siostra bowiem - zostały uratowane przez Ukraińca, który nie dał się zwieść zbrodniczej ideologii nazistowskiej organizacji. Po wielu latach Jarosław Iwaszkiewicz wspominając śmierć naszego bohatera napisał: „Był to jeden z diamentów, którym strzelano do wroga. Diament ten mógł zabłysnąć pierwszorzędnym blaskiem.”. Polecamy do przeczytania inne wiersze, które pozostały po młodym poecie.
Aleksander Szycht
Odp: "Bieszczady w ogniu"-kto czytał?na ile wiarygodne spojrzenie na owe czasy A. Bat
Wszyscy ludzie niewinni i zacnych serc mieli nieszczeście zderzyć się z epoką faszystowskich ludobójców,dzis "bohaterow" Ukrainy (zachodniej),takich jak jeden z głównych prowodyrów zbrodni na Wołyniu i Podolu, bestia w ludzkiej skórze,Mykoła Lebed "Ruban",potwór,wobec ktorego taki dr Joseph Mengele był tylko Aniołem Smierci w Oświecimiu-Auschwitz. Mykoła Lebed,tworca banderowskiej Slużby Bezpieczeństwa przescigającej wszystko,co dokonywalo sie np w szkolach zbrodni Gestapo i SS. Wspólnik UPA i jej żniwa ludobójstwa, po wojnie chroniony w katolickim klasztorze we Włoszech,potem przerzucony do Wielkiej Brytanii,stamtąd do USA,gdzie chroniły go amerykańskie tajne slużby i wykorzystywaly go do wojny propagandowej z ZSRR. Dzisiaj jeden z głównych bohaterów narodowych "nowej Ukrainy" wciąganej do Unii Europejskiej i NATO. Wszyscy na Zachodzieli wiedzieli i wiedza,że Mykoła Lebed "Ruban" to potwór zbrodni,ale co tam,gdy idzie" o obronę demokracji" i jej interes,wtedy panowie z Brukseli,Strasburga etc etc udają,że ich nie ma. Ciekawe,jakby postąpili,gdyby nagle Niemcy czaczęli wystawiac pomniki Hitlerowi,Goebbelsowi,Himmlerowi,Rosenbergowi ,Heydrichowi i Eichmannowi? Gdyby zechcieli obdarzś wawrzynami sławy setki rzeźników?Po stronie niewinnej Ukrainy stoi proupowski Zwiazek Ukraińcow w Polsce,a prezydent lata z wizytami dozgonnej przyjaźni do Kijowa. Coż tam pamięc poety1!
Odp: "Bieszczady w ogniu"-kto czytał?na ile wiarygodne spojrzenie na owe czasy A. Bat
Odp: "Bieszczady w ogniu"-kto czytał?na ile wiarygodne spojrzenie na owe czasy A. Bat
ej, jak czytam, co wypisujemy , niekiedy wklejamy, na temat dość prostej, nieskomplikowanej, czytelnej sprawy stosunków polsko/rusko/ukraińskich, jedno tylko mam skojarzenie :
http://pl.youtube.com/watch?v=hkqqMPPg2VI
pozdro :)
Odp: "Bieszczady w ogniu"-kto czytał?na ile wiarygodne spojrzenie na owe czasy A. Bat
Cytat:
Zamieszczone przez
chris
ej, jak czytam, co wypisujemy , niekiedy wklejamy, na temat dość prostej, nieskomplikowanej, czytelnej sprawy stosunków polsko/rusko/ukraińskich, jedno tylko mam skojarzenie :
http://pl.youtube.com/watch?v=hkqqMPPg2VI
pozdro :)
Chris napisz mi parę słów,które opiszą całość zagadnienia skoro to takie proste.Pozdrawiam.
Odp: "Bieszczady w ogniu"-kto czytał?na ile wiarygodne spojrzenie na owe czasy A. Bat
W Niemczech zakazane jest propagowanie symboli nazistowskich.
SS (min.) uznano się za organizację zbrodniczą. Wszystko to jest oczywiste.
Rząd Polski może w moim imieniu (jako obywatela) podpisywać jakie chce dokumenty - nie mam na to wpływu. A Ja, Ludwik, obywatel kraju Polska, UPA też uważam za organizację zbrodniczą podlegającą międzynarodowemu prawu.
Pisałem wcześniej, nie będę się powtarzać - min. dzięki aliantom mamy dziwne powojenne podróże upowców do Anglii, Kanady, itd. Temat znany.
NIE POGODZĘ SIĘ
z faktem hołubienia ZBRODNIARZY WOJENNYCH na Ukrainie, nazywaniem ich
nazwiskami - ulic, placów.
Nie uznaję herbu Ukrainy - jest symbolem zbrodni wojennych.
Mogę? Mogę.
Póki Ukraina nie przyzna się do tego, że UPA to była organizacja zbrodnicza,
póty z mojej strony nie będzie "pojednania".
Pozdrawiam.
Ps - Na pewnym łemkowskim forum (nie utożsamiam Łemków z Ukraińcami z UPA) pewien człek zaproponował, żeby jakoś uczcić rocznicę powstania UPA. Drugi odpowiedział gniewnym tonem, że to może od razu SS-Galizien...
Cieszy mnie jedynie fakt, że tacy "drudzy" też są. Co nie zmienia stanu rzeczy.
Odp: "Bieszczady w ogniu"-kto czytał?na ile wiarygodne spojrzenie na owe czasy A. Bat
Popieram stanowisko Ludwika. Pozdrawiam.
Odp: ciekawostki z allegro
Cytat:
Zamieszczone przez
th
Znam tylko tę książkę. Raczej nabyłam ją i przeglądnęłam. Bez problemu możecie ją kupić w leskiej księgarni Bosza. Tam na stoliku jest kilka, czasami kilkanaście pozycji poświęconych UPA.
Kupiłam ją mimo tego, że jest wydana przez "Bastion". Wydawnictwo specjalizujace się w patriotyczno-historycznej literaturze. To oni wydawali książki Prusa, nie mylić z autorem "Lalki".
Mowiąc wprost zawiodłam się. Zamiast obiektywnej pracy znalazłam nastepną pozycję nie mającą nic wspólnego z rzetelnym warsztatem historycznym.
Plus: jedna z nielicznych znanych mi publikacji, która porusza temat współodpowiedzialności części nacjonalistów ukraińskiej za zbrodnie przeciwko Żydom. O tym raczej nie mówi się.
Odp: "Bieszczady w ogniu"-kto czytał?na ile wiarygodne spojrzenie na owe czasy A. Bat
Porządkując księgozbiór (nabyłam wiele bezwartościowych pozycji) doszłam do wniosku, że dobrze byłoby abyśmy wymieniali się uwagami odnośnie czytanych publikacji.
Polecam "Akcja Wisła Przyczyny, przebieg, konsekwencje Materiały konferencji naukowej zorganizowanej 23-24 lutego 2007 w Przemyślu". Jeżeli chodzi o tego rodzaju publikacje są one nie tylko wartościowe ale także tanie.
Bardzo dobra jest także książka Koniecznego " Stosunki polsko-ukraińskie na ziemiach obecnej Polski w latach 1918-1947". Niestety, pożyczyłam i muszę ją jeszcze raz kupić.
Poszukuję publikacji: "Polska-Ukraina:trudne pytania" Uzgodnienia i rozbieżności między historykami polskimi i ukraińskimi zanotowane w czasie IX i X seminarium historycznego Stosunki polsko-ukraińskie w latach II wojny św. Miałam okazję ją przeglądnąć ale niestety mam problemy z zakupieniem.