"Jaki kto do roboty, taki do jedzenia" :lol: :twisted: :mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez Barnaba
Wziełam i znikłam :mrgreen:Cytat:
Gdzieś była jak Cie nie było???
Wersja do druku
"Jaki kto do roboty, taki do jedzenia" :lol: :twisted: :mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez Barnaba
Wziełam i znikłam :mrgreen:Cytat:
Gdzieś była jak Cie nie było???
No ja od taty też nie raz to słyszałem "kto szybko je ten szybko pracuje" - czy coś w tym guście. Ehhh szkoda. W sumie z "bieszczadzkiej wiary" po za Jabolem to poznałem tylko "brodaczy". Z nimi to raczej tylko o wódce można pogadać. Rad bym poznał kogoś dla kogo bieszczady są tym czym dla mnie, a wódka.... nie jest ważniejsza od bieszczadów hyhy
Widocznie słabo próbowałeś albo rozmawiałeś nie ztymi brodaczami co trzeba. Znajdź Victoriniego, Julka spod dębu albo Bodzia Sikorkę. Oni znają inne lepsze tematy.Cytat:
Zamieszczone przez Barnaba
Pozdrawiam