Odp: Nie ma już "Pavulonu"
[QUOTE=lucyna]...a tu pani twierdzi, że jest pora obiadowa. Po raz drugi zostałam tak potraktowana w Bieszczadch.
Oj Lucyna , Lucyna przesiąkłaś komercją do ”spodu”-- pracę i obowiązki służbowe innych też trzeba zrozumieć i uszanować - i twierdzisz ....
"nigdy tam nikogo nie zaprowadzę i inni przewodnicy też..." szantaż jest obusieczną bronią ... tak że pomyśl zanim coś napiszesz
Odp: Nie ma już "Pavulonu"
To nie szantaż to stwierdzenie faktu. Siekierezada zniknęła z programów. Widzisz jeżeli z kimś współpracujesz to także szanujesz jego interesy. Jeżeli ktoś wyraził zgodę wiosną na propozycję odbywania spotkań z Ryśkiem w sali rogatej to powinien to uszanować takżre wtedy, gdy to załużmy jest dla niego mniej wygodne.
Odp: Nie ma już "Pavulonu"
[QUOTE=lucyna] Jeżeli ktoś wyraził zgodę wiosną na propozycję odbywania spotkań z Ryśkiem w sali rogatej to powinien to uszanować
W takie sytuacji wycofuję poprzednią krytykę ;-) bo jeżeli mieliście umowę , nawet ustną ,(nie wiedziałem) to dotrzymywanie umowy jest ważniejsze niż chwilowy interes.
1 załącznik(ów)
Odp: Nie ma już "Pavulonu"
"W samo południe" - błogie lenistwo i nuda, nic się nie dzieje.. ale na przyzbie u Ryśka , czuwa Boguś "S"......
Odp: Nie ma już "Pavulonu"
Czy ktoś wie, co się dzieje z "Atamanią". Podobno jak Wóz Drzymały po Cisnej się przemieszcza. Może macie jakieś fotki? Ja jeszcze w tym roku w Bieszczadzie nie byłem....
Pozdrawiam
1 załącznik(ów)
Odp: Nie ma już "Pavulonu"
Zdjęcie zrobione dzisiaj wieczorem. Znajdźcie 3 różnice
Odp: Nie ma już "Pavulonu"
Nie ma Bodzia, przyzby i jakoś "wiatroszczelniej"...!
1 załącznik(ów)
Odp: Nie ma już "Pavulonu"