Pamiętam o NIM i łączę się z wami
Wersja do druku
Pamiętam o NIM i łączę się z wami
Kurcze a jeszcze trzy tygodnie temu siedział z nami w schronisku Pod Rawką i popijał piwko.......ech życie :(
nie wiem co napisać... ['] :cry: wychylę przy najbliższej okazji na poloninie zdrowie jego i innych którzy już mają to szczęście patrzeć na nas z góry, z polonin niebieskich...
wędruj po Niebieskich Połoninach,
a spojrzyj od czasu do czasu na nas,
na ten Łez Padół, bo my tu o Tobie będziemy pamiętać
[*]
Dopiero dziś się dowiedziałam...
A raptem 3 tygodnie temu czytałam o nim w książce "Bieszczadzkie zakapiory"...
Właśnie- czytałam..., a nie poznałam Go...
Nazywany "Ostatnim Bieszczadnikiem"....
"miejsce, gdzie siadał zielskiem zarosło....(...)
(...)wiatrem niesiony popłynął w przeszłość...(...)"
[ * ]
do zobaczenia Panie Władku. Miał Pan dużo przyjaciół, życzę tylu każdemu.
Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie.
Oto znicz dla niego:[*]
Też zapalam znicz dla Władka.
Niestety nie mogłem uczestniczyć w jego ostatnim pożegnaniu, lecz i tak zoatanie On w mojej pomięci gdyż spedziłem z Nim Swięta dzieliłem się z Nim opłatkiem i Jajkiem na Bacówce PTTK na Jaworcu gdy mój tato prowadził to schronisko. Miałem okazje posłuchać jego opowiadań podczas długich wieczorów listopadowych i szukać razem z nim grzybów i poroży w czym on był naprawdę mistrzem.
"WIECZNE ODPOCZYWANIE RACZ MU DAĆ PANIE"
Proszę o informacę jak by było organizowane jakieś spotkanie Wspomnień o Majstrze Biedzie.
Może by coś zorganizował.