Odp: Promocja Bieszczadów...
Do Freebiesa,
Skoro masz dowody łamania ustawy, to daj to do prokuratury. Co tu dumać?
Podobne obrazki obserwowałem w Gorczańskim PN. Nie wiem, czy tam to był 'kulig ' w wykonaniu miejscowej firmy typu 'adventure', ani czy maczali w tym ręce parkowcy. Jedno jest pewne - to się co najmniej nazywa niedostateczny nadzór.
Pozdrawiam,
Derty
Odp: Promocja Bieszczadów...
Moim skromnym zdaniem jeżeli złamano prawo to jest prokurator od tego aby to zbadał.
Forum nie jest miejscem od roztrząsania problemu.
Żeby była pełna jasnośc jestem przeciwny takim szaleństwom.
W Bieszczadach są równi i równiejsi to wiadomo ale życie czasem potrafi zaskoczyć ,tak jak w przypadku "króla Bieszczadów" Ryszarda K.
W pewnych rewirach życia nie ma przyjaciół i każdy komu wydaje się ,że jest na szczycie i zna Olka, Gienka i paru jeszcze powinien pomyśleć zanim spadnie na dno .
Sam.
Odp: Promocja Bieszczadów...
Cytat:
Zamieszczone przez
freebies
Zbliża się zima a wraz z nią stały problem . Narty na połoninach a zwłaszcza na tej najbardziej popularnej „ Wetlińska” Jeśli tzw. Obrońcy przyrody zaczną się oburzać na niczym nie szkodzący sport przyrodzie może najpierw posprzątają we własnym ogródku. Widocznie nie wszystkich dotyczą się zakazy parkowe. A żeby było ciekawiej to większość tzw „obrońców przyrody” ma bardzo dużo wspólnych interesów z poniższą sugestią..
http://www.krainawilka.pl/wiadomosci_turysty/art19.html
i K...a!! zanim co kolwiek powiecie to dwa razy się zastanówcie bo po nazwiskach z dokumentacja zdjęciową pojedziemy..
ps. tak się złozyło ostatnio że niechcący wpadłem na niezłą imprezę z tzw."obrońcami przyrody' i jedno wiem napewno.. chodzić po górach to raczej im się nie chce.
free.......bies
dzięki za ten post, bo jeszcze nie tak dawno zakładając swój a chodziło o konferencję nt. "Turystyka aktywna -szansa rozwoju czy zagrożeniem dla środowiska?" zostałam delikatnie mówiąc ;) potraktowana jak ...... niszczyciel Bieszczadów. Zarzucono w tym poście m.in. rozgrywki konkurencyjne i właśnie dlatego nie odważyłam się na podanie tego linku. Na szczęście zrobił to ktoś inny :razz:
Odp: Promocja Bieszczadów...
Cytat:
Zamieszczone przez
elaslob
dzięki za ten post, bo jeszcze nie tak dawno zakładając swój a chodziło o konferencję nt. "Turystyka aktywna -szansa rozwoju czy zagrożeniem dla środowiska?" zostałam delikatnie mówiąc ;) potraktowana jak ...... niszczyciel Bieszczadów. Zarzucono w tym poście m.in. rozgrywki konkurencyjne i właśnie dlatego nie odważyłam się na podanie tego linku. Na szczęście zrobił to ktoś inny :razz:
Ostatnie stwierdzenia są rozbrajające.
Na początku ktoś anonimowy podrzuca link i stwierdza, że ma materiały kompromitujace dominującą na rynku firmę. Oczywiście jedyny użytek jaki z nich robi to jest poinformowanie o tym forum. I to w ciekawy sposób. Albo parkowcy pozwolą nam jeździć na nartach po połoninach albo na nich doniesiemy. Tylko nie powiedział do kogo.
Na koncu dyskusji pojawia się pracownik konkurencyjnej firmy łaknącej rozwijania turystyki motorowej i stwierdza iż o tym wiedział ale bał się opublikować link.
Odp: Promocja Bieszczadów...
Cytat:
Zamieszczone przez
lucyna
Ostatnie stwierdzenia są rozbrajające.
Na początku ktoś anonimowy podrzuca link i stwierdza, że ma materiały kompromitujace dominującą na rynku firmę. Oczywiście jedyny użytek jaki z nich robi to jest poinformowanie o tym forum. I to w ciekawy sposób. Albo parkowcy pozwolą nam jeździć na nartach po połoninach albo na nich doniesiemy. Tylko nie powiedział do kogo.
Na koncu dyskusji pojawia się pracownik konkurencyjnej firmy łaknącej rozwijania turystyki motorowej i stwierdza iż o tym wiedział ale bał się opublikować link.
Lucyna w pierwszym poście freebiesa nie było takiego stwierdzenia.
Jego uwaga dotycząca nart i skuterów jest słuszna i raczej brzmiała "skoro my nie możemy jeździć to dlaczego jeżdżą inni"
Odp: Promocja Bieszczadów...
Lucyno - właśnie dlatego nie zagłębiałbym się w ten temat. Jeśli jest nadużycie czy złamanie prawa - są do tego 'organy'. Co nam tu gwarzyć?:)
Ja tam specjalnie takim czarnym PR - jeśli to miałoby być to - nie przejmuję się (choć niestety w PN-ach nie jedno widziano).
Na filmach na stronie wskazanej nie bardzo rozpoznaję tereny BdPN. Jedynie na zdjęciach widać to wyraźnie. Ale konia z rzędem temu, kto dopatrzy się na nich znaków rzeczonej firmy. Jeśli są lepsze 'papiery' na tę firmę, to, jak już rzekłem - do 'organów' je. Nam już tu nic do tego... Freebies - jeśli pomawiasz bez dowodów, to to się wyda kiedyś. I dostaniesz bęcki:P
Naszą warszawską prezydentkę, zwaną w pewnych kręgach 'Bufetową', obserwuje na pewnej stronie nieznany wojownik o prawdę. Jednakże robi to z głową. Zbiera dowody przekrętów i niegospodarności i prezentuje je publicznie. Kopie dokumentów, odpowiedzi na zapytania itd, itp. Urzędnicy muszą zwijać się jak w ukropie, żeby to poczyścić:D Proponuję taką drogę działania...
Pozdrawiam,
Derty
Odp: Promocja Bieszczadów...
Tak masz rację. Wprost tego nie powiedział. Tak to odebrałam. Obstrachuje od tego, że na połoninach nigdy skutery nie powinne się znaleźć w celach komercyjnych. Być może jest to z mojej strony nadinterpretacja ale nie podoba mi się to, że ktoś anonimowo rzuca poważne oskarżenia na moich Kolegów.
Derty ubiegł mnie. Ta sytuacja budzi we mnie niesmak. Ja odebrałam to jako zwykłą zagrywkę. Jeżeli są dowody to należy je przekazać do odpowiednich organów. Tylko tyle.
Odp: Promocja Bieszczadów...
Cytat:
Zamieszczone przez
Derty
Lucyno - właśnie dlatego nie zagłębiałbym się w ten temat. Jeśli jest nadużycie czy złamanie prawa - są do tego 'organy'. Co nam tu gwarzyć?:)
Ja tam specjalnie takim czarnym PR - jeśli to miałoby być to - nie przejmuję się (choć niestety w PN-ach nie jedno widziano).
Na filmach na stronie wskazanej nie bardzo rozpoznaję tereny BdPN. Jedynie na zdjęciach widać to wyraźnie. Ale konia z rzędem temu, kto dopatrzy się na nich znaków rzeczonej firmy. Jeśli są lepsze 'papiery' na tę firmę, to, jak już rzekłem - do 'organów' je. Nam już tu nic do tego... Freebies - jeśli pomawiasz bez dowodów, to to się wyda kiedyś. I dostaniesz bęcki:P
Naszą warszawską prezydentkę, zwaną w pewnych kręgach 'Bufetową', obserwuje na pewnej stronie nieznany wojownik o prawdę. Jednakże robi to z głową. Zbiera dowody przekrętów i niegospodarności i prezentuje je publicznie. Kopie dokumentów, odpowiedzi na zapytania itd, itp. Urzędnicy muszą zwijać się jak w ukropie, żeby to poczyścić:D Proponuję taką drogę działania...
Pozdrawiam,
Derty
Święte słowa.
Odp: Promocja Bieszczadów...
Wydaje mi się, że nie trza widzieć oznaczeń firmy na sprzęcie, wszak film pojawia się na oficjalnej stronie firmy jako reklama - MY TAK SIĘ ŚWIETNIE BAWIMY - PRZYBYWAJCIE WY I WASZA KASA!!!;) Określane jest to jako impreza organizowana przez w/w firmę.
Gdyby nie mieli przyzwolenia bali by się takie cóś zamieszczać.
ktoś w BdPN spie...ł sprawę i już.
I nie sądzę, że tu na forum jest to dyskusja na gruncie prawnym, a raczej moralnym, czy w kwestiach sprawiedliwości społecznej;)
Nawet nie dyskusja oparta na naukowych dowodach szkodliwości czynu, bo wszak ciężko odeprzeć argument, że cóż się stało, raz wjechali sobie i już, nikt nie ucierpiał, nic nie zostało zniszczone.
Tu jest raczej problem tego, że skoro KW może wjeżdżać skuterami na połoniny, dostaje taką zgodę, to dlaczego ja - firma Mietek Sp z o.o. nie mogę dostać zgody na zorganizowanie rajdu traktorami przez Moczarne.
Dobrze, że w POlsce nie stosuje się prawa precedensowego, byłby powó by ewentualną odmowę parku zaskarżyć ...
Dla mnie żadne "potrzeby lokalnej ludności" i prawo do zarabiania nie usprawiedliwia tej firmy. Mogą znaleźć równie atrakcyjne tereny do zapierd...nia tymi motorkami, skoro już ktoś ten "sport" chce uprawiać. Tu pojawia się dodatkowa atrakcja. Nie jak tysiące innych "jeździłem na skuterze śnieżnym" jeno "wjechałem na połoninę". To nobilituje pewnie w środowisku.
Ta firma powoli osiąga dno.
Każdy na swój sposób kocha Bieszczady (©Lucyna)
Pozdrawiam, a wszystkim miłośnikom zapindalania po połoninkach z rykiem motorów serdeczne wypie...ać ;)
Odp: Promocja Bieszczadów...
Cytat:
Zamieszczone przez
lucyna
Ostatnie stwierdzenia są rozbrajające.
Na początku ktoś anonimowy podrzuca link i stwierdza, że ma materiały kompromitujace dominującą na rynku firmę. Oczywiście jedyny użytek jaki z nich robi to jest poinformowanie o tym forum. I to w ciekawy sposób. Albo parkowcy pozwolą nam jeździć na nartach po połoninach albo na nich doniesiemy. Tylko nie powiedział do kogo.
Na koncu dyskusji pojawia się pracownik konkurencyjnej firmy łaknącej rozwijania turystyki motorowej i stwierdza iż o tym wiedział ale bał się opublikować link.
I dalej pani Lucyno pani swoje....