Jeśli Sasza by wiedział, że Olek to Sasza i nam by było wygdniej (ja wolę Sasza) to czemu nie?to to samo imię tak?Na mnie za granicą też przeróżnie wołali bo krystyna im było za ciężko :-P
Wersja do druku
Jeśli Sasza by wiedział, że Olek to Sasza i nam by było wygdniej (ja wolę Sasza) to czemu nie?to to samo imię tak?Na mnie za granicą też przeróżnie wołali bo krystyna im było za ciężko :-P
Pio.. , ale ja nigdzie nie pisałem ,że zabieram się tam już w styczniu i nie wiem skąd masz takie wiadomości;).
W styczniu chyba nie,tam póżniej, tak gdzieś w połowie roku:lol:,
a w styczniu bliżej (takie plany)...., choćby na Pikuja po śniegu ,przynajmniej jest gwarancja ,że nie będzie błota.
Jest taki wątek łopatologiczny o wrzucaniu zdjęć.
http://forum.bieszczady.info.pl/showthread.php?t=1765
Najświeższe wieści z Gorganów (dostałam SMS) - podobno pogoda piękna, w nocy - 20 stopni a śniegu miejscami po pas i więcej.
B.
Super, nie marzną?
Właśnie spojrzałem na obraz z kamerek ośrodka Bukovel...widać, że piękny dzień we wschodnich górach.
Mój młody pożyczył mój najcieplejszy śpiwór.
Poza tym nie wiem jak reszta towarzystwa, ale on jest zaprawiony.
Zaglądam tam kilka razy dziennie ;)
Pozdrowienia dostałam z okolic Małego Gorganu, więc od Jaremczy, skąd zaczynali przeszli nie tak bardzo wiele.
Pozdrowienia
Basia