No proszę, jeszcze musiałeś pewnie dotrzeć w góry, czyli zmęczenie plus niedospanie, a jaka trasa! Jak to mówi mój znajomy: szaco! ;)
Teraz nie pozostaje nic, jak ją powtórzyć na spokojnie w lepszych okolicznościach przyrody :-)
Niezapomnianych, "swoich" przeżyć w górkach poliemixie!