Muszę, bo jeśli mogę wybrać kto zarobi na mnie to zdecydowanie wolę, żeby te pieniądze zostały w kraju, bo są tu potrzebne.
Dzięki, przyjrzę się tym spółdzielczym, czy to to ma karty kredytowe i inne wynalazki na miarę Nobla :-P
Wersja do druku
Muszę, bo jeśli mogę wybrać kto zarobi na mnie to zdecydowanie wolę, żeby te pieniądze zostały w kraju, bo są tu potrzebne.
Dzięki, przyjrzę się tym spółdzielczym, czy to to ma karty kredytowe i inne wynalazki na miarę Nobla :-P
Mieszkam w kilkunastotysięcznym miasteczku - (gmina miejsko-wiejska),
Bezrobocie w podkarpackiej normie.
Na wsi pod każdym domem dwa używane niemieckie auta (przeważnie VW i audi). Na dachu dwie anteny satelitarne. Prawie nikt z tych ludzi (pełnosprawnych) nie pracuje. Rzeźbią gminę z pomocy społecznej aż furczy. Nawet gówniany podatek gruntowy - to lecą po umorzenie. Nauczyła się hołota brać dopłaty z uni i wszelkiego rodzaju pomoc społeczną (pracuje na czarno w Niemczech, płaci śmieszne składki na KRUS) i śmieją się w nos tym którzy mieszkają na blokach, pracują w lokalnych fabrykach i drżą aby nie upadły.
Ostatnie zdanie. Nie znam przypadku, aby ktokolwiek z nich szukał pracy na poważnie, a jak mu zaproponujesz 1500 zł na początek" prawie za obecność" to ci się w nos wyśmieje.
I teraz naprawdę ostatnie zdanie. Wkur...a mnie, że moje składki na przyszłą emeryturę już teraz są przejadana przez tę hołotę - a mnie się szykuje robota do 70-tki.
Nie mogłem tego "wyjaśnić jaśniej"
mnie wku... to , że ZUS zbankrutuje i to z hukiem, a huk można by zminimalizować gdyby ktokolwiek z rządzących się zabrał za reformę systemu emerytalnego.
KRUS, emerytury mundurowych to wszystko jest chore!Ale nikt tego nie ruszy, bo...elektorat.
Chwastku-w kapitaliźmie normalne są kontrasty i mnie one nie bolą. Boję się natomiast haseł tego typu, że czemu ten ma, a tamten nie ma. Niech nie ma nikt najlepiej, bo jak to może być, że tamten ma, a ja nie mam?
To chyba już przerabialiśmy?wszyscy mieli teoretycznie po równo i wszyscy byli teoretycznie równi...
brrrrr
krzysztofie.wp teraz rozumiem twoje wzburzenie ... duże jak na kogos kto napisał wczesniej iż nierobów, obiboków i kombinatorów ma w głębokim poważaniu ;)
krysiu, takie kontrasty normalne są dla krajów trzeciego świata ;)
bardzo niewiele mówi się w naszym kraju o uwłaszczeniu nomenkaltury - dlaczego tak się stało i kto do tego doprowadził ... dlatego krysiu, nie musisz obawiać się takich haseł ...
a że zawiść ludzka jest ... to i bedzie dalej ... bo niby dlaczego miałoby jej nie być - mogą z niej wyniknąć tylko lokalne, małe nieszczęścia
Tak?
a to ciekawe...
USA jest krajem 3 świata?:mrgreen::mrgreen::mrgreen:
Chwastku chyba coś Ci się myli z lekka?
U nas problem po '89 był z tzw. klasą średnią, ale powoli jest coraz lepiej i ta tzw. klasa średnia się rozwija. Chodzi o to, żeby ona była jak najliczniejsza i jak najbogatsza. A bogacze niech sobie będą i niech też ich będzie jak najwięcej. I nie przeszkadzają mi prezesi zarabiający miliony, bo oni dużo z tych pieniędzy wydadzą przecież.
krysiu, osobiście, ja - chwastek - mam w dupie* klasę średnią ... i osobiście nie chodzi mi o to aby ona stawała się coraz liczniejsza i zamożniejsza (i mam juz dosyć wysłuchiwania ile to miejsc pracy może zapewnić taki typek z klasy średniej)
żyjemy w polsce, krysiu - usa raczej niewiele mnie interesuje ... ale skoro juz podałas je za przykład to gdyby teraz wszyscy wierzyciele usa zwrócili się w jednym czasie o zwrot długu to kraj ten w jeden moment przestałby istniec ...
* ta dupa to dlatego, ze mam taki temperament, krysiu ... na codzień też czesto uzywam tego słówka
Na rynku pracy musisz podjąć jedną podstawową decyzję - albo będziesz pracobiorcą, albo pracodawcą. Trzeciego wyjścia nie ma - no chyba, że chcesz się bujać w sferach socjalnych, o których było wyżej.
I w obu tych zasadniczych przypadkach nie radzę lekceważyć klasy średniej, bo albo będziesz od niej zależeć, albo(czego Ci niniejszym życzę) do niej należeć :-P