Warunki są super.Załącznik 21754
Wersja do druku
Warunki są super.Załącznik 21754
Dzisiaj ...(na krokusach ;) )
http://img708.imageshack.us/img708/3547/dsc0180bw.jpg
reszta jutro
Bladym świtem hm co ja piszę jakim bladym świtem ,przecież ciemno było jak w tylnej części ciała u murzyna bandyta zadzwonił :twisted: Matko która to godziny ? o już czwarta pora wstawać, za godzinkę joorg będzie czekał na nas pod blokiem. Wyrwało nas z pod kołdry tak szybko jakby ktoś nam tam do łóżka mrówek na wpuszczał.Szybkie śniadanko i pakowanie i jazda na kolejną przygodę :mrgreen: Dziś celem naszej wyprawy są Gorce i krokusy :mrgreen: Nie wiem co mają w sobie te małe fioletowe kwiatki ;) ale jak ktoś raz pojedzie i zobaczy te hale fioletowe ,będzie już wracał tam co rok.I tak dotarliśmy o ósmej do Rzek bo tam zaczęła się nasza wędrówka.Przebraliśmy buciorki i już mkniemy w górki bo czeka nas niezła trasa . Pogoda taka sobie lekki mrozik słonko jakoś nie mogło się przebić i nijak nie przypominało to wiosny.Ale nie marudzimy ,zresztą my nigdy nie marudzimy idziemy dalej ,chodź błoto okrutne :twisted: i nie mlaska tak jak w Bieszczadach.Po godzinie ukazała nam się pierwsza łąka i tu niespodzianka po krokusach ani śladu:cry: gdzie nasze kwiatuszki pewno już przekwitły i nie poczekały na nas .A to małpiszony z nich :twisted: Może wyżej będą pocieszaliśmy się nawzajem .Wyżej a i owszem było sporo śniegu co to kurcze zima czy wiosna :twisted: Ano zima powróciła w Gorce trzeba się z tym pogodzić, zamiast podziwiać fiolet będziemy podziwiali biały puch :mrgreen: bo muszę wam powiedzieć że sporo go było oj sporo.Brak krokusów nie popsuł nam humoru ,potrafimy cieszyć się nawet ze śniegu wiosną a co.Przecież rok szybko zleci i może tym razem trafimy :mrgreen: Koło siedemnastej dotarliśmy do autka ,pysznym jedzeniem raczyliśmy nasze podniebienia :mrgreen: A rarytasy były jak zwykle mniam mniam proziaki ,smalczyk z cebulką i karkówką ,śledzie w oleju z suszonymi pomidorami,ogóreczki i joorg serwował stojącą zupkę ;) I tak po zmroku dotarliśmy do domu jutro trzeba iść do pracy,ale za tydzień święta i jak je spędzimy to wam napiszę ;)
Cholewka, a ja jeszcze w chałupie się obijam! Pozazdrościć!:sad:
olgaa dowcipną i ciekawią relacje zamieścił może to Janusza zmobilizuje coby nacieszył nasze oczy pięknymi foto. Janusz niecierpliwie czekamy!!!!
W pierwszą niedziele jesieni postanowiliśmy spędzić w krainie knedlików, lentylek i rumu :-D Punkt dziewiąta metalowy rumak zaparkował pod budowlą z płyt.Słonko tak mocno świeciło chodź czuło się lekki chłodek, wiaterku zero znowu mamy szczęście :mgreen: zgarniemy jeszcze Kasie i dalej na Barwinek i ku nowej przygodzie. Siedziałyśmy z Kasią dumne bo przecież jedziemy za granicę, dumne byłyśmy jak by conajmniej chłopy wieźli nas na safari do Afryki ;) Kanapki zapakowane w plecakach, zimny napój w puszce zielonej z kudłatym zwierzątkiem też był;) chodź nie za wiele bo przecież będziemy w krainie złotego bażanta :mrgreen: ptactwo też nam smakuje a jak że gul gul ;) dokupiliśmy jeszcze magiczny płyn co raczą się marynarze :mrgreen: i dalej CIERNĄ HORE. Idziemy leniwym krokiem bo widoki cudowne, duch jak zwykle biega za motylami po łąkach, joorg jak zwykle nam dokucza i lata za nami z aparatem. Dwie godzinki spokojnego leniwego marszu i ukazała nam się chatka i wieża. Kilku Słowaków już paliło ognicho z domku z komina też spokojnie pykał dymek ech jak miło. Teraz czas na leniuchowanie i goszczenie się smakołykami i magicznymi płynami. Ale zanim zaczniemy biesiadę trzeba wyjść na wieże co by podziwiać sąsiadów widoki. Oj kochają on wieże kochają i dobrze bo jest co z nich podziwiać. Nacieszyliśmy oczęta i czas na zabawę, oj wesolutko i miło było zresztą jak zawsze:mrgreen: Żal było się zbierać oj żale ale ale jeszcze czekała nas niespodzianka miałyśmy z Kasią rozpętać trzecią wojne światową ;) I rozpętałyśmy oj działo się działo nie było czołgu co byśmy na niego nie wylazły co rusz było słychać okrzyki uraaaaaaaaaaaaaaa i ognia, wojnę z chłopakami wygrałyśmy zadowolone wracałyśmy do domku :mrgreen: teraz tydzień pracy a w sobote o świcie zrobimy forumowiczom pobudkę :mrgreen: oj będzie się działo oj oj oj .
Ps.Janusz bał się zabłądzić i dla pewności całą drogę szlak niósł ze sobą ;)
Tym czołgiem się wybieracie ??? !!!Cytat:
teraz tydzień pracy a w sobote o świcie zrobimy forumowiczom pobudkę :mrgreen: oj będzie się działo oj oj oj .
http://forum.bieszczady.info.pl/atta...1&d=1317061037
Jasne i z butelkami powalającymi;) a co wolno nam :mrgreen: Śpijcie czujnie :mrgreen:
Ha skurczybyki,tak beze mnie barłożyć,skandal okrutny :twisted:
Wprawdzie też nieźle się bawiłem,ale i tak zazdrość mnie wierci...