Odp: tam, gdzie nie jeżdżą już pociągi....
W Lichyni atakuje nas niespodziewanie nieplanowany punkt wycieczki- nieczynny wiadukt naszej linii kolejowej. Widac z niego na horyzoncie dymiace kominy zdzieszowickich koksow a pod nogami w mieszaninie zardzewialej blachy i zbutwialych podkladow rosnie sobie niewielka sosenka. Jeszcze pewnie nie wie , ze wisi kilka metrow nad ziemią , tzn nad asfaltowa szosa... Ale zdaje się to drzewku nie przeszkadzac- poki co radosnie wyciaga gałązki ku sloncu.
http://images50.fotosik.pl/719/bd27451bfc118e54.jpg
http://images35.fotosik.pl/535/af205d84e6d36305.jpg
http://images49.fotosik.pl/718/c253b87511e0b434.jpg
http://images39.fotosik.pl/713/9f2a6868b67ccca8.jpg
Zbaczajac kawalek od linii kolejowej odwiedzamy stary żydowski cmentarz, na ktorym stajemy przed trudnym dylematem- czy deptac po nagrobkach i kamiennych plynach czy po wychylajacych się spod lisci łanach swiezutkich przebisniegow... innej opcji niż te dwie nie było raczej...
http://images43.fotosik.pl/719/52ab9952c95b753b.jpg
http://images50.fotosik.pl/719/5e04259e718aba6f.jpg
http://images50.fotosik.pl/719/3304c663246249femed.jpg
http://images45.fotosik.pl/721/ef053354f3013f16.jpg
http://images49.fotosik.pl/718/1b30023d8080a5b5.jpg
Następnie odwiedzamy Leśnice, która wita nas stacyjka zabitą dechami i zamknieta na cztery spusty. I peronami z duza iloscia betonowych komunistycznych kwietnikow. Na peronach króluje sucha trawa i przechadza się kilka dorodnych kotow.
http://images50.fotosik.pl/719/1ba75f4c38e22d1emed.jpg
http://images35.fotosik.pl/535/7131b4c796386fc4.jpg
http://images47.fotosik.pl/720/5d0cca742737afedmed.jpg
http://images45.fotosik.pl/721/739c43b56d44d403med.jpg
http://images49.fotosik.pl/718/eb89557a651cc695.jpg
http://images40.fotosik.pl/700/67c68a2dfca5002d.jpg
Na przydworcowej ławeczce przychodzi czas na pożegnanie- z ekipa i z chylącym się za horyzont słoncem....
http://images38.fotosik.pl/711/8bd01d895d896cddmed.jpg
W Leśnicy rzuca nam się w oczy jeszcze klimatyczna knajpa- przynajmniej z zewnatrz, w srodku już nic szczegolnego- ot „knajpa raz”. Ale skoro już weszlismy postanawiamy cos zjesc... i nieswiadomi przyszlosci zamawiamy pizze...
Nasza pizza dopasowala do mysli przewodniej dzisiejszej wycieczki- ją tez ktos opuscil bardzo dawno temu ;) Po czym po zreanimowaniu trafila na nasze talerze.. Zdawaloby się , ze pamieta czasy swietnosci linii kolejowej Strzelce- Kedzierzyn. Jej zapach był połaczeniem „slodkiego zapachu rozkladajacego się trupa” z zapachem skarpetki , która przezyla udany, dwutygodniowy wyjazd w mokre karpackie lasy.. Zatem nasz niedoszly obiad pozostaje nietkniety na talerzach gdy opuszczamy ow przybytek- ale strzeżcie się!!! Gdy kiedys odwiedzicie pizzerie w Leśnicy możecie się jeszcze z nasza pizza spotkac!!
Wyjazd niby krotki i bliski- ale wyjatkowo udany ze względu na urokliwe miejsca, pierwsze tegoroczne spotkanie z oznakami wiosny i przede wszystkim zarąbista ekipe!!!!
Wszystkie zdjecia z wyjazdu:
https://picasaweb.google.com/czeburi...kieKedzierzyn#
Odp: tam, gdzie nie jeżdżą już pociągi....
Linia Racibórz- Głubczyce
Stacyjka Bernacice
Wejscie do budynku stacyjki niestety chyba juz niedlugo bedzie niemozliwe albo albo bardzo niebezpieczne- w wielu miejscach wali sie dach albo nogi wpadaja w podłoge :(
Za to sniadanie zjedzone na trawiastym peronie, albo wypite piwko..albo jedno i drugie - podczas gdy wzrok ginie gdzies w bezkresnych płowych polach na dlugo pozostaja w pamieci :)
http://images47.fotosik.pl/779/23623a95c3bd0208med.jpg
http://images41.fotosik.pl/773/41dcc78f72776dbfmed.jpg
http://images41.fotosik.pl/773/156a503fdd7a1b90med.jpg
http://images47.fotosik.pl/779/86f5b7a090a35095med.jpg
http://images43.fotosik.pl/779/0ea3ceccecaa9f37med.jpg
http://images47.fotosik.pl/779/46de4d2cefebc07a.jpg
stacyjka Tłustomosty
W srodku walają sie ogromne ilosci dokumentów, faktur, rozkładow, rozporządzeń... zaraz przypomina mi sie jaka awantura zwykle konczy sie w pracy niewlasciwe wpięcie faktury, postawienie pieczatki nie w tej rubryce co trzeba, podarcie czy pobrudzenie kawałka - juz nie mówiac o koncu swiata ktore wywołuje zagubienie takowej... A tu- te wazne niegdys dokumenty leżą wdeptane w ziemie, juz nikomu niepotrzebne, wyrzucone ze swoich segregatorow.. Patrzac na nie mysle ile ludzi musialo dostac po glowie od swych przelozonych za niewlasciwe dopilnowanie dokumentacji, ile niepotrzebnych nerwow i straconego czasu... A teraz na stosie tego wszystkiego lezy sobie zdechly kot... dziwny taki na wpół ususzony i płaski.. Skad sie wziął wewnatrz stacyjki? wyglada na przejechanego przez walec.. ale kto by zbieral zdechlego kota z drogi aby go rzucic na stos stacyjnej dokumentacji????
http://images37.fotosik.pl/733/971d09134f4955e7med.jpg
http://images43.fotosik.pl/779/1311443afa4948ae.jpg
http://images40.fotosik.pl/760/9d5a27858fb5467amed.jpg
http://images37.fotosik.pl/733/39446ee5f9bd1f09med.jpg
Na scianie robi wrazenie nowiutki licznik migajacy kolorowa dioda... niby wejscie zakratowane i przejscie tylko pod spodem, albo przez okno... ale budzi sie obawa- moze ktos tam na gorze naprawde mieszka?
Okazuje sie ze nie... Z tego co mowil Michał wynikalo ze licznik obsluguje oswietlenie pobliskiego przejazdu kolejowego- ale i tak jego obecnosc w opuszczonej i zdewastowanej stacyjce budzi niepomierne zdziwienie... :shock:
http://images50.fotosik.pl/780/977b9d1294f7019a.jpg
http://images38.fotosik.pl/771/c73a6865286c68aa.jpg
wiecej zdjec
https://picasaweb.google.com/czeburi...e_Tlustomosty#
Odp: tam, gdzie nie jeżdżą już pociągi....
...też miałem niedzielę kolejową- zabraliśmy wczoraj wnuka do muzeum kolejnictwa . Odleciał totalnie na widok tylu makiet , szpargałów no i oczywiście prawdziwych parowozów :grin:....a króciutka przejażdżaka drezyną -istna radocha !! Mnie się łezka zakręciła przy gablocie z archaicznymi TEKTUROWYMI biletami- kto jeszcze takowe pamięta ?? :roll:
Odp: tam, gdzie nie jeżdżą już pociągi....
Cytat:
Zamieszczone przez
tomas pablo
......a króciutka przejażdżaka drezyną -istna radocha !! :
nie dziwie sie ze radocha!!! ja tez bym sie strasznie chciala przejechac drezyna!!!!!!!
Odp: tam, gdzie nie jeżdżą już pociągi....
Baborów
Sam budynek stacyjny nie jest opuszczony- pelni funkcje mieszkalne.
W okolicy stacji znajduje się dużo pomniejszych obiektow, w których kroluje już tylko rdza i dziki wszechobecny bluszcz. I tylko radosne twarze usmiechajac się z dawnych dokumentow, odezw i plakatow.
Ogolnie zatrzesienie torow, krzyzujacych się ze soba w roznych i roznistych plaszczyznach, cala gama wszelakich semaforow, zwrotnic , korb, pokręteł i innych przełącznikow.
Na zarosnietym peronie spotykamy babcie, która na chwile przystaje, rozglada się z zaduma i wspomina ze „dawniej tu inaczej bywalo”... cala jej rodzina pracowala na kolei i „jakos się wszystko oplacalo”..
Z pobliskiej cukrowni celowo rozebranej przezd paroma laty ostal się tylko komin..i ślepy tor konczacy się przy bramie obecnie donikąd..
Znajdujemy tez szkielet wagonu pilnie strzezony przez kolczasta roslinnosc.
http://images50.fotosik.pl/780/ce095c7b45a10e66.jpg
http://images35.fotosik.pl/596/ca86831642609323.jpg
http://images38.fotosik.pl/772/5184f53b1dc24f2fmed.jpg
http://images43.fotosik.pl/780/9839a7f1bc010bd4med.jpg
http://images45.fotosik.pl/781/69340bb401d8135c.jpg
http://images45.fotosik.pl/781/658093a4a33dffd1.jpg
http://images38.fotosik.pl/772/3744e3abfb64b872.jpg
http://images50.fotosik.pl/780/5d246ca27e321e0b.jpg
http://images41.fotosik.pl/774/58440fdc35125858.jpg
http://images43.fotosik.pl/780/bdf10c74ce95d614.jpg
http://images47.fotosik.pl/780/45a91218e0c2a802.jpg
http://images35.fotosik.pl/596/4943f34d91e7aa41med.jpg
Odp: tam, gdzie nie jeżdżą już pociągi....
ech-jak zwykle rewelacja ! ..te plakaciki BHP - P R Z E C U D N E !!!!!!!!!!!!!!!!!!!:razz:
ciekawe JAKI epilog miało wezwanie na MO :shock: :?: ........
ps . na przejażdżkę drezyną można się kiedyś w końcu umówić :-?
1 załącznik(ów)
Odp: tam, gdzie nie jeżdżą już pociągi....
Cytat:
Zamieszczone przez
tomas pablo
Mnie się łezka zakręciła przy gablocie z archaicznymi TEKTUROWYMI biletami- kto jeszcze takowe pamięta ?? :roll:
Ależ pamiętam,proszę bardzo zdjęcie z dzisiaj :)
Odp: tam, gdzie nie jeżdżą już pociągi....
Kiedy te bilety wyszly z uzycia? bo mam wrazenie ze je pamietam ale musialam byc baaaardzo mala...
Odp: tam, gdzie nie jeżdżą już pociągi....
Nie wiem kiedy wyszły z użycia,może jak się pojawiły drukarki.Te na zdjęciu zbierałem w latach osiemdziesiątych.Do tekturowych biletów były potrzebne specjalne,fajne i głośne datowniki :) Takie dupnięcie z kasy oznaczało finalizację zakupu i rychłe przesunięcie kolejki ;)