Odp: Winnica w sercu Biesów??
Cytat:
Zamieszczone przez
tomas pablo
Ja osobiście jestem mało ''mięsożerny '' , ale tutaj, rozsmakowałem się......
ja ostatnio tez glownie sie trawa odzywiam (tak to przynajmniej toperz okresla) ale nie z wyboru tylko z braku smacznego miesa w okolicy..
Cytat:
Zamieszczone przez
Pełta
...
zanim będę miał pierwszy owoc z winnicy,to teraz robię wina owocowe,np.w ubiegłym roku w lipcu nastawiłem nastaw z czarnej porzeczki ok.50litrów...powiem Wam,że zostało może 5 litrów:oops:,niestety jest zaj.......w przyszłym roku postaram się nastawić ok.100litrów z tym,ze może część z wiśni...taka ilość pozwoli mi już odkładać kilkanaście litrów do starzenia,do starzenia wina jak i destylatów używam dębu francuskiego lub niemieckiego,są to specjalnie opiekane wiórki dębowe,które zalewamy.
Zobaczcie na tej fotce,jak pięknie na ściankach kieliszka widać strużki alkoholu...niebo w gębie:-P
]
ale wiesz, wydaje mi sie ze jest jeden problem- majac w domu takie pysznosci chyba trudno nie wpasc w alkoholizm ;) bo ja to bym pila takie winko do kazdego posilku :-)
Odp: Winnica w sercu Biesów??
Z plantacji ukrytych w jakiejś zapadłej głuszy to czytałem w którejś z gazet o śmiałkach uprawiających konopie indyjskie :) . Odnośnie wędlin wszystko co jest produkowane masowo jest jakby to powiedzieć delikatnie niewyszukane, na drugim końcu jest produkcja własna, człowiek wie co dodaje i jeżeli ma jakieś sprawdzony przepis najlepiej od dziadka albo jeszcze starszy to wychodzą specjały nie z tej ziemi. Po środku są jeszcze małe masarnie, rodzinne interesy produkujące na miarę swoich możliwości gdzie można kupić "prawdziwe" smaczne wyroby. Nie chcę robić reklamy ale osoby mieszkające w okolicach Rzeszowa może mieli przyjemność trafić na produkty z "góry ropczyckiej" ciężko znaleźć w sklepie ale jak się trafi to palce lizać.
Odp: Winnica w sercu Biesów??
Cytat:
Zamieszczone przez
buba
ja ostatnio tez glownie sie trawa odzywiam (tak to przynajmniej toperz okresla) ale nie z wyboru tylko z braku smacznego miesa w okolicy..
ale wiesz, wydaje mi sie ze jest jeden problem- majac w domu takie pysznosci chyba trudno nie wpasc w alkoholizm ;) bo ja to bym pila takie winko do kazdego posilku :-)
...no popatrz,jakoś nie wpadłem:razz:...niemam z tym problemów...jak to mówią:alkohol jest dla ludzi...mądrych.Poza tym jeżdzę autkiem,więc za często nie mogę sobie pozwolić a pracuję też w firmie a raczej mam służby na prestiżowym biurowcu w samym śródmieściu Wawy:oops:więc wystarczył by jeden wybryk i już po pracy buba:-P...poza tym wolę jakość niż ilość.
Odp: Winnica w sercu Biesów??
Cytat:
Zamieszczone przez
Pełta
np.w ubiegłym roku w lipcu nastawiłem nastaw z czarnej porzeczki ok.50litrów...powiem Wam,że zostało może 5 litrów:oops:,niestety jest zaj.......w przyszłym roku....
skąd ja to znam ;) ale przy tym można silną wolę trenować :)
Odp: Winnica w sercu Biesów??
Jak widzę kolejny smakosz nam sie na forum trafił:-) Ponieważ lubisz smakować swojskich wyrobów to powinieneś spróbować smereczczanki.Jestem wrogiem mocnych alkoholi ale raz do roku przywożę stamtąd kilka litrów tego napitku i częstuję nim znajomych i siebie:-) Pycha
Odp: Winnica w sercu Biesów??
Cytat:
Zamieszczone przez
diabel-1410
Jak widzę kolejny smakosz nam sie na forum trafił:-) Ponieważ lubisz smakować swojskich wyrobów to powinieneś spróbować smereczczanki.Jestem wrogiem mocnych alkoholi ale raz do roku przywożę stamtąd kilka litrów tego napitku i częstuję nim znajomych i siebie:-) Pycha
...mam rozumieć,że ta ,,smereczczanka,,:mrgreen:,to inaczej taka miejscowa księżycówka?...ja np.jestem chwalony za swojÄ… cytrynówkÄ™,oczywiÅ›cie na wÅ‚asnym destylacie...a pochwalić siÄ™ jeszcze mogÄ™ nalewkÄ… z owoców bzu czarnego z dodatkami z którymi robiÄ™(tajemnica pilnie strzeżona) w smaku do zÅ‚udzenia przypomina wisniówkÄ™,tak twierdziÅ‚ kolega...z tym,że z owocem czarnego bzu jest czasami problem,nie każdego roku Å‚adnie dojrzewa...może w tym...suuuper też mi wychodzi jarzÄ™biak,tylko trzeba poszukać korali gdzieÅ› z dala od dróg,no i jarzÄ™binÄ™ trzeba przed zalaniem obowiÄ…zkowo przemrozić w zamrażalce i sparzyć wrzÄ…tkiem a...wtedy....palce lizać,ale musi postać,jak ze wszystkim...cierpliwość,cierpliwość,cierpliwoÅ ›Ä‡...
...pasował by mi np.objazd Bieszczad ala ,,siedem smaków Biesów,,:mrgreen:...niczym cudów...nie głupi pomysł:roll:
Odp: Winnica w sercu Biesów??
Cytat:
Zamieszczone przez
Pełta
...tak,jasne...nie gardzę,ale wbrew pozorom niemam ,,żadnych problemów,,:lol:,lubię lampkę wina swojej roboty,które nie zawiera niepożądanych kwasów...robię też świetne destylaty,na których wykonuję nalewki...
...ale nie o to mi chodziło:grin:wiem doskonale Browar że w biesach liczysz na samego siebie...chętnie odwiedził bym jakąś winnicę w celu wymiany doświadczeń/degustacji...wiem że jest taka w Sanoku nazywa się Dolina Sanu,założona w 2006r,ale ucieszyłaby mnie taka w jakiejś zapadłej głuszy/dziczy,o taka mi chodzi,czy się natkneliście:grin:...jeśli chodzi o mój wyjazd,to jak swoją kiełbasę którą robię solidnie obsuszę,to na tygodniową włóczęgę wystarczy plus destylat:lol:...ok.napewno spróbuję tego miejscowego wybryku:-)
Posadziliśmy w Smereku 300 sadzonek i zobaczymy co z tego wyjdzie... pzdr CK
Odp: Winnica w sercu Biesów??
Cytat:
Zamieszczone przez
cezkos
Posadziliśmy w Smereku 300 sadzonek i zobaczymy co z tego wyjdzie... pzdr CK
Jaka odmiana ? SkÄ…d sadzonki ?
Ja mam na działce 36, tzn tyle miałem, ostatnie dwie wiosny nie były dla nich łaskawe, zobaczymy jak w tym roku.
Odp: Winnica w sercu Biesów??
Cytat:
Zamieszczone przez
Hero
Jaka odmiana ? SkÄ…d sadzonki ?
Ja mam na działce 36, tzn tyle miałem, ostatnie dwie wiosny nie były dla nich łaskawe, zobaczymy jak w tym roku.
...też jestem ciekaw jaka odmiana...zbyt pózna chyba na tych terenach nie dojdzie...
ja swoje już odkopcowałem,ale oczywiście tuż przed ,,ogrodnikami,,zabezpieczę kartonami...w tamtym roku jak je sadziłem to po 15 maja,zimę pięknie przetrzymały,poczekam jeszcze ze 2 tyg.i oprysk myjący...
ja w tamtym roku zakupiłem w e-sadzonce http://www.e-sadzonka.pl/oferta.html jestem b.zadowolony,pięknie ukorzenione sadzonki,szczepione i bardzo zdrowe,wegetacja była rewelacyjna,oczywiście zasiliłem nawozem i trzy opryski,plus szereg innych zabiegów a posadzoną mam białą odmianę Solaris http://www.winogrona.org/index.php?title=Solaris
Odp: Winnica w sercu Biesów??
Cytat:
Zamieszczone przez
Browar
Widzę że lubisz zjeść,a i wypitkiem nie wzgardzisz :)
Niestety w Bieszczadzie sam musisz sobie coś złowić lub zebrać żeby było jadalne.
Za to wina mają przednie,z niedźwiedzi :twisted:
Ostatnimi czasy zainspirowany filmem pod tymże tytułem zassałem coś takiego:Załącznik 27979
Zanabyłem drogą kupna w sklepie ze "zdrową żywnością" ,pasaż leclerc w Rzeszowie. Do wyboru również śliwka, wiśnia, malina, które to przyrzekłem sobie, ryzykując własnym zdrowiem, poddać testowi degustacjii :-)