:) Normalnie Żubrza budka telefoniczna:)
Wersja do druku
:) Normalnie Żubrza budka telefoniczna:)
Zagadka fot. Barnaby - piwniczka nad potokiem Hulskim (idąc np z Sękowca wzdluż Sanu do Hulskiego -starą ukraińską drogą (tak ją nazywają niektórzy miejscowi) po minięciu zejścia nad ruiny mlyna droga przechodzi w scieżkę wzdluż potokui , tam jest ta piwniczka, idąc dalej należy liczyc się z wrogim usposobieniem mieszkańca chaty na Hulskim - Pietrka ) Piotr ma rację - nie sa to ruiny mlyna bo sa bardziej zarośnięte i inaczej polożone a teraz już nie tak widoczne.
Pozdrawiam PF
Miałem z przyjaciółmi kilka razy mozliwość spotkania się z, jak go nazywasz Pietrkiem (nam przedstawiał się jako Marek) i nigdy nie spotkaliśmy się z jego i jego psa (owczarek podhalański) wrogością a wręcz przeciwnie: przewoził nas swoim koniem przez Hulski, popijaliśmy piwo i herbatę, otrzymaliśmy rzeźbione przez niego talerze, mamy z nim zdjęcie, raczył nas swoimi opowieściami... Było to 3-4 lata temu. Chyba, że teraz coś mu się stało...Cytat:
Zamieszczone przez PiotrekF
(do postu Bertranda o machinie kulinarnej)
O żesz ty kurcze dawno mnie tam nie było a co za wspaniała kulinarna machina powstała i któz ją stworzył...??
Obmyślił :idea: niejaki Bertrand. :D Stworzył według jego obmyślenia i pomiarów :shock: zrobionych 14 lutego /relacji nie było :( / niejaki Pan Jacek :D . Spierd..ł, :( potem poprawił :D . Zawiózł w Bieszczad Bertrand :D . Do chatki zaniósł Barnaba 8) i Bertrand. Montował Bertrand z pomocą Barnaby :twisted: . I to by było na tyle. Nadal nie jestem pewien funkcjonalnośc :? i. Wg mnie za ciężkie i jak się nagrzeje trudno będzie zmienić pozycję :? . Możecie krytykować do woli. PRAWDZIWA CNOTA KRYTYK SIĘ NIE BOI. :oops:
pozdrawiam
Drogi Bertrandzie mam nadzieje ze niedlugo sam bede mogl oceni ta zmyslna machine...:) Pozdrawiam cieplo
A ja nikogo nie spotkałem, ale przyznać muszę że facet ma piękne widoki z chaty....
hulskie? a ja myslalam ze ten dom jest niezamieszkaly!
Specjalnie obciąłem ten "kompleks rolniczo gospodarczy" z lewej, bo stał tam czerwony kombi. Po tej stronie potoku, na której byłem fotografując, łaziły sobie kozy (z 3 chyba) no i Qń, znaczy się że ktoś tam bywa
Jeszcze tylko pare dni i tam będę. Sprawdzę, czy qń nadaje się pod siodlo.