Normany zlot...
Wersja do druku
Normany zlot...
Może nie monstrum ale bieszczadzkie.
Takie dwa, jedno wygląda na żywe, ale ze spalonym silnikiem:(, a drugie umarte naturalną śmiercią...
Zawsze się dziwiłem że "leśni ludzie" wsiadają w tą kupę złomu wrośniętą w ziemię i porośniętą chaszczem i jakby nigdy nic odpalają i jadą. A czasem w zimie ile to trzeba się nakombinować :-)
A takie były we wrześniuZałącznik 25683Załącznik 25684Załącznik 25685 na Otrycie
A ja takie mam potworki bieszczadzkie: https://picasaweb.google.com/1061039...iBieszczadzkie
Zarąbiste...czapki z głów..
Bardzo małe monstrum terenowe, profesjonalnie przygotowane do jazdy po Bieszczadach
https://lh6.googleusercontent.com/-T...6_monstrum.jpg
Jakoś tak mnie zainspirowało forumowo-motoryzacyjnie:)
a pod tym plastikowym dedeerowym monstrum grasuje prawie-dzik o imieniu Zohofia
a aryjsko-błękitnooka kudłata piękność goni Adolfa, kota podobnego do Hitlera - bardzo fajne miejsce.
Wracając do krwisto-czerwonej bestii; u mnie można poznać, gdzież ona:
Załącznik 27657
przypuszczam, że miałem okazję poznać właściciela, co poskromił
Pozwolę sobie jeszcze powtórzyć za wczorajszym Premierem
Zywie!
Załącznik 27658
http://forum.bieszczady.info.pl/images/misc/pencil.png