I jeszcze zaległe z początku (10.10) października - wiadomo skąd.
więcej tu -> https://grzesw.duckdns.org/gallery/i....10_Bieszczady
Wersja do druku
I jeszcze zaległe z początku (10.10) października - wiadomo skąd.
więcej tu -> https://grzesw.duckdns.org/gallery/i....10_Bieszczady
Piękne, też tak chcę ;) tylko te 800 km...
Sobota 3.12 z okna schroniska zapowiadała się obiecująco..
Załącznik 48434 Załącznik 48435
Tak też i było, jak już finalnie przypiąłem narty i poszedłem (niestety krótki) spacer
Załącznik 48436 Załącznik 48437
W niedzielę pogoda wybitnie barowa, ale za to miałem więcej czasu, więc poszedłem w stronę Caryńskiej. Ponieważ widoczność była taka jak poniżej, to na górę się nie pchałem. Tylko do górnego lasu. I pierwszy od dwóch sezonów jakiś zjazd (miałem dwie operacje kolana). Mnie usatysfakcjonował... na jakiś czas.
Załącznik 48438 Załącznik 48439
I to mniej więcej na tyle.
Dużo świeżego śniegu, na nartach miejscami zapadałem się do kolana.
Dzisiejsze Rawki na skiturach. Piękne widoki (Pikuj, Borżawa), zupełnie bezwietrznie, temperatura lekko na minusie. W lesie warunki narciarskie bardzo dobre (zrobiłem dwa zjazdy), na połoninie na razie bez szans na jazdę bo miejscami zapadałem się do kolan.
Załącznik 48462 Załącznik 48463 Załącznik 48464
Pięknie siadło.
Szału w święta z pogodą nie było.
Ale zjazd już ujdzie.
W Bieszczadach bardzo dobre warunki turystyczne i narciarskie. Na lodowej skorupie jest warstwa puchu. Da się chodzić, a przede wszystkim da się jeździć.
Załącznik 48549 Załącznik 48550Załącznik 48551Załącznik 48552
Na popularnym odcinku bieszczadzkiego szlaku z Przełęczy Wyżnej do Chatki Puchatka pojawiła się atrakcja
...
Załącznik 48553
...
Jak widać jest to ratrak , który próbował udeptać szlak , co by turystom łatwiej się wchodziło
wszystko to, w ramach Nowego Ładu ( z obowiązkowym nowym (w zimie) opłacaniem za wejście)
Hehe... Widzialem go kilka dni temu. Ciekawe jak doszło do tej wywrotki, chyba wjechał na skarpę przy szlaku i przewróciło go na bok. Najgorsze, że wylały się płyny i w jego pobliżu śmierdzi jak w garażu. Pewno trochę poleży, na razie przypięli linami do drzew żeby nie uciekł:)