Jeśli mogę być szczera - to bardzo podziwiam Twoją świętą cierpliwość :-)
B.
Wersja do druku
Doskonale - żwawy, psotny, futerko czarne, gęste i lśniące. Schludny i czyściutki.
Wczoraj była afera, jako że ćwiczył wspinaczkę na ubranej choince.
PS
Do dziś nie wiedziałem, że jego mamusia nosi takie romantyczne imię !
Zatem - niech będzie: Sabinek, syn Tiróweczki.
Sjug, a może i ojcostwo byś ustalił ?!
ha ha ha he he he :mrgreen:
SB nie a bo co?
Edit:
po głębszej refleksji wycofuję Wołosate, trzeba brać przykład z polityków i nie rozdrabniać głosów!;-))
zostaną 2 zad*** i 1 cywilizacja
i już
Brawo Orsini, uufff :)
dalej nie jestem przekonana czy wygra :mrgreen:, ale dam za to na tacę aby tak się stało,
jednak jak to mówią-nie dziel skórki na niedźwiedziu czy jak to tam idzie
Ja nie byłam przeciwnikiem UG, tylko...eeee już mi się tam znudziło?hahaha
co ja zrobię, że lubię nowe wyzwania
Coby nie było na mnie. Basia Z chce byc na KIMB. Pisze o tym na innym forum. Obawia się, że może ją coś nieprzyjemnego spotkać z mojej strony. Wobec takiej deklaracji jestem bazsilna. W żadnym wypadku nie chcę stać na przyszkodzie komukolwiek w uczestnictwie w tej imprezie. Na oficjalnej części nie będę.
Owszem - będziesz. Nie zwalniam Cię z tego obowiązku.
A teraz do wszystkich Państwa:
Nadszedł już, chwalić Pana, Rok Pański 2009. Czyli rok VIII KIMB.
Za 10 dni, o godz. 20:00 zamknę listę formalnych propozycji lokalizacji tegorocznego KIMB.
Przypominam, że na chwilę obecną mamy 3 formalne zgłoszenia (wg kolejności alfabetycznej):
1. Krywe. Zgłosił Długi.
www.krywe.webpark.pl
2. Sękowiec. Zgłosił Piskal, a potwierdziła (dwukrotnie, w rozmowie telefonicznej ze mną) p. Basia K., szefowa OW w Sękowcu.
www.sekowiec.net
3. Ustrzyki Górne. Zgłosił Pastor, a potwierdził (tu, na Naszym Forum) p. Jacek S. (Sjug) ze "ścisłego kierownictwa" Zajazdu pod Caryńską.
www.carynska.pl
PS
Pani Basia K., szefowa OW w Sękowcu, poinformowała mnie niedawno (w rozmowie telefonicznej), że w razie wyboru Jej ośrodka na miejsce VIII KIMB załatwi nam olbrzymi wojskowy namiot, pod którym może "obradować" nawet i 50 osób. Tak więc nie musielibyśmy obawiać się ew. deszczu i chłodu nocy. Namiot ten zostałby rozstawiony obok baru, tak więc nasz "szlak zaopatrzeniowy" byłby raczej krótki.