I następna zagadka (siła wyższa, bo mi Marcins znów jakąś ripostę wrzuci...;-).
Tym razem roślinka dość okazała i dekoracyjna w okresie kwitnięcia.
Wersja do druku
I następna zagadka (siła wyższa, bo mi Marcins znów jakąś ripostę wrzuci...;-).
Tym razem roślinka dość okazała i dekoracyjna w okresie kwitnięcia.
To musi być jakiś goździk ;)
Cóż, miałam nadzieję, że ktoś obali śmiałą tezę Marcina...Cytat:
Zamieszczone przez marcins
Nie wszystko złoto, nie wszystko co dekoracyjne musi być goździkiem;-)
W kwestii formalnej, była to tojeść pospolita, Lysimachia vulgaris.
Nazwę ponoć biorąca od króla Tracji i Macedonii - Lizymacha.
Jej liście i korzenie służyły jako barwnik tkanin.
Poza tym o właściwościach leczniczych.
to drugie to jest Kalina Koralowa.Viburnum opulus Jest rośliną leczniczą stosowaną głównie w leczeniu chorób kobiecych, związanych z problemami zdrowotnymi i bolesnościami w czasie ciąży i menstruacji. Owoce są jadalne, choć surowe są w dużych ilościach szkodliwe dla dzieci i na ogół nie są cenione ze względów smakowych.
hmm..może dziurawiec
Cytat:
Zamieszczone przez marek-Sik
Odpowiedzi tak intrygujące, że aż skłaniające do szukania pytań;-)Cytat:
Zamieszczone przez marek-Sik
Tymczasem, prosta zagadka. Co też tak masowo obecnie kwitnie w leśnych Bieszczadach?
I co? Nic?Cytat:
Zamieszczone przez maciejka
A tak pięknie smakuje ta nazwa...;)
Na pewno znacie "braciszka", co ciut wcześniej na wiosnę wychodzi...
To spróbuję lepsze foto wstawić.
Ps. Mówi się "łanowo" nie masowo;-)
Wyjątkowo pieprzna cebula...
Marcinie, ech...ta cebula (czy cebulki, czarne na łodydze) służy głównie do rozmnażania!Cytat:
Zamieszczone przez marcins
Ale miło zachwycić się "około grillową" brzmiącą nazwą: żywiec cebulkowy - Dentaria bulbifera.
;)
Botanizowanie umiera w narodzie...