Odp: Historia Bieszczadów i nie tylko!
dlaczego cerkwie byly niszczone-moim zdaniem dlatego ze ludzie wywodzacy sie z bieszczadow,a nie wysiedleni w czasie akcji Wisla pamietali o akcjach UPA,wiec skojarzenia mieli jednoznaczne.Trzeba dodac tez dazenia uwczesnej wladzy do przejecia rzadu dusz-poczatki walki z kazda religia,zakazy budowania kosciolow itp.a mamy efekt.Wiadomo ze czesc cerkwi zostala przejeta przez kosciol katolicki i do tej pory w rekach ww.sie znajduje.W latach 50 nikt nie myslal o ratowaniu niszczejacych cerkwi bo i kiedy-odbudowe zamku w wWarszawie rozpoczeto dopiero pod koniec lat 60 i chyba tylko dlatego ze nastapila odwilz polityczna
Odp: Historia Bieszczadów i nie tylko!
"cerkwie" LOL, były niszczone, bo głoszono w nich, tym biednym Łemkom i Bojkom, hasła odwetowo/hitlerowsko/faszystowskie. Stąd grekokatolickie ... księża miały bana aż po lata 90-e, cerkiew grekokatolicka też, znaczy się w podziemiu były, ta cerkiew i wyznawcy, tam trwały "łone", kultywując wiarę swą w ... (?) ... no, a jak stare wróciło, to wylazły ... wot wsio.
Trza zbierać na odbudowę. :mrgreen:
Odp: Historia Bieszczadów i nie tylko!
mieszkałem na wsi gdzie wiecej było ukraińców niz polaków, znam z opowiesci rodziców dziadków jak wyglądały stosunki , nienawiśc wsród starszych ludzi jest ogromna, dopiero kolejne pokolenia to unormuja, była równiez cerkiew, zburzona za gierka ,została tylko posadzka,za cerkwia był cmentarz ,zarosniety bawiłem sie tam nawet nie wiedząc co to za miejsce, pasły sie tam krowy, w chwili obecnej po upadku komuny miejsce zostało ogrodzone i postawiono krzyż, sasiadem dziadkow było małżeństwo ukrainców bezdzietne, żona poroniła po wojnie w obozie założonym przez Polaków,tak naprawde co dom to historia.... dużo by opowiadać .
Odp: Historia Bieszczadów i nie tylko!
Opowiadaj, bo od tego jest forum, bo już niedługo nie będzie komu opowiadać
Długi
Odp: Historia Bieszczadów i nie tylko!
Chris napisał cyt.
""cerkwie" LOL, były niszczone, bo głoszono w nich, tym biednym Łemkom i Bojkom, hasła odwetowo/hitlerowsko/faszystowskie. Stąd grekokatolickie ... księża miały bana aż po lata 90-e, cerkiew grekokatolicka też, znaczy się w podziemiu były, ta cerkiew i wyznawcy, tam trwały "łone", kultywując wiarę swą w ... (?) ... no, a jak stare wróciło, to wylazły ... wot wsio. "
_________________________________________________
Czegoś tu nie rozumię. Kościół grekokatolicki był podległy papieżowi, a co za tym idzie, nastawiony również na współpracę z kościołem rzymskokatolickim.
Po II wojnie był w lepszej sytuacji ( w/g mojego rozeznania) (w stosunku do prawosławia, co do którego w zdecydowanej wiekszości Polacy przychylni nie byli)
Zawsze miałam odczucie, ze w kościołach jest jak w wojsku. Hierarchia zobowiązuje i to właśnie od hierarchów wychodzą główne wytyczne, więc... zastanawiam się , skad te solowe występy o zabarwieniu ideologicznym (?) (Chryszczata).
To przecież nie ta rzeczywistość ..... (?)
Odp: Historia Bieszczadów i nie tylko!
Cytat:
Zamieszczone przez
Joanna
Czegoś tu nie rozumię. Kościół grekokatolicki był podległy papieżowi, a co za tym idzie, nastawiony również na współpracę z kościołem rzymskokatolickim.
Po II wojnie był w lepszej sytuacji ( w/g mojego rozeznania) (w stosunku do prawosławia, co do którego w zdecydowanej wiekszości Polacy przychylni nie byli)
Skojarz jak było w Komańczy - komu zabrano cerkiew a komu ją dano ?
B.
Odp: Historia Bieszczadów i nie tylko!
Cytat:
Zamieszczone przez
Joanna
Chris napisał cyt.
""cerkwie" LOL, były niszczone, bo głoszono w nich, tym biednym Łemkom i Bojkom, hasła odwetowo/hitlerowsko/faszystowskie. Stąd grekokatolickie ... księża miały bana aż po lata 90-e, cerkiew grekokatolicka też, znaczy się w podziemiu były, ta cerkiew i wyznawcy, tam trwały "łone", kultywując wiarę swą w ... (?) ... no, a jak stare wróciło, to wylazły ... wot wsio. "
_________________________________________________
Czegoś tu nie rozumię. Kościół grekokatolicki był podległy papieżowi, a co za tym idzie, nastawiony również na współpracę z kościołem rzymskokatolickim.
Po II wojnie był w lepszej sytuacji ( w/g mojego rozeznania) (w stosunku do prawosławia, co do którego w zdecydowanej wiekszości Polacy przychylni nie byli)
Zawsze miałam odczucie, ze w kościołach jest jak w wojsku. Hierarchia zobowiązuje i to właśnie od hierarchów wychodzą główne wytyczne, więc... zastanawiam się , skad te solowe występy o zabarwieniu ideologicznym (?) (Chryszczata).
To przecież nie ta rzeczywistość ..... (?)
Może poczytajmy, nie wikipedię, albo odtwórzmy z pamięci, do jakichś tam szkółek wszak wszyscyśmy chodzili, a jeśliśmy nie chadzali, to pewnie "uzupełnialiśmy wiedzę na tajnych kompletach", kupletach, czy czymś tam, no a na pewno stadnie chadzaliśmy do bibliotek, w czasach przedinternetowych.
A jeśli tak nie było - głowa grekokatolików na Ukrainie, której właściciela czy jak to zwać, z nazwiska nie wymienię, bowiem żyją jego potomkowie i mają wprost prześliczną stronę internetową w nieustannej budowie :wink:, ubrdała sobie cóś o kościele narodowym ukraińskim, podobnie, jak Adolf H. przemyśliwał o takim, no i że ona, ta głowa, stanie na jego czele. Tymczasem, dość enigmatycznie poczytać można w ogólnie dostępnych źródłach o wspieraniu przez tę że głowę poczynań nacjonalistów ukraińskich, w tym UPA, o modłach za samostijnu, o "duchowym przywódcy UPA", ja nie wiem, po co to piszę, wszystko udokumentowane i opisane, tylko trza dotrzeć ...
Zresztą wszelkie formacje zbrojne w historii walczyły z jakąś tam bozią (w Europie tą samą, LOL) na pyskach, wydaje się, że istniało jedyne wojsko w dziejach, walczące "za kraj" (za rodinu), nie wspominając tych co walczyli za "Republikę".
Natomiast, jak dziś układają się stosunki prawosławia i grekokatolicyzmu, poczytać można sporo na necie, z uwzględnieniem najnowszych sytuacji. Każdy znajdzie, kto chce. Choćby : http://www.pporthodoxia.com.pl/artykul.php?id=217
Polecam > opinie. 8-)
Odp: Historia Bieszczadów i nie tylko!
Chris ... z tych "tajnych " kompletów :smile: wyniosłam taki nieuporzadkowany kogel - mogel, że trudno mi to razem posklejać, bo nauczycieli miałam mnóstwo i do modelowania chętnych również.
Stąd też, te prawdy takie niejednoznaczne.
-dwa wyznania obok siebie, przyjaciele przy ołtarzu a śmiertelni wrogowie poza świątynią ( wiadomo o jakim okresie myślę - literatura, Internet, wspomnienia osób, które to przeżyły),
- pamiętam osoby przechodzące na prawosławie i surowy osąd za tę decyzję innych mieszkańców, że zdrada ( obserwacje własne),
- walki o cerkwie, że grekokatolickie, rzymskokatolickie - nie prawosławne ...bo nie !. I koniec. ( relacje z różnych źródeł),
- stojacy obok siebie kapłani rzymsko i grekokatoliccy na powrót w harmonii i cerkwie służące obu tym wyznaniom, (obserwacje własne),
-kapłan grekokatolicki jako główny oskarżyciel rzymskokatolickiego księdza w aferze, która przetoczyła sie szerokim echem przez cały kraj, (relacje najbliższej rodziny, media, rozmowy z niektórymi mieszkańcami mówiacymi ...to nie może być prawdą. Pozostali nie chcieli mowić..),
- moja własna fascynacja tą kulturą, liturgią muzyką cerkiewną ( przed którą chylę głowę.... bo jest piękna),
- i na koniec ciągła rewizja pogladów w zwiazku z ujawnieniem nowych faktów historycznych, innego spojrzenia ... itd.
Podanych stronek jeszcze nie czytałam, nie zdążyłam.
Przeczytam później :smile:
Basiu - znam historię komanieckiej cerkwi. Wkrótce zmartwychwstanie. Powinna być wspólna ... bo przecież nie o wyznanie chodzi. Ale może to co mówię to bluźnierstwo ...? Dla mnie nie. Bo ja szanuję ludzi każdego wyznania, agnostyków też. :-)
Odp: Historia Bieszczadów i nie tylko!
no to Ci jeszcze namieszam LOL: http://www.ekumenizm.pl/content/arti...2191458100.htm
i wytłuszczę:Na Ukrainie obecny jest jeszcze Kościół prawosławnej tradycji, który od czasu Unii Brzeskiej w XVI w pozostaje w pełnej jedności z Biskupem Rzymu. Jest to Ukraiński Kościół Greko – Katolicki, jeden z 22 katolickich kościołów wschodnich. Jego zwierzchnik nosi tytuł Arcybiskupa większego. Trwają starania o uznanie dla niego tytułu Patriarchy.
Odp: Historia Bieszczadów i nie tylko!
Cytat:
Zamieszczone przez
chris
(...) wydaje się, że istniało jedyne wojsko w dziejach, walczące "za kraj" (za rodinu) (...)
Nie tylko za "rodinu", ale też i "Stalinu"! A co z tego wyszło? Można jeszcze zobaczyć na wschodniej granicy: druty, zasieki, bronowane pola, a gdzieś "w głębi" łagry i miliony mogił! Wyznawcy tegoż "boga" tu w Polsce spowodowali zniknięcie setek budowli sakralnych (cerkwie, kościoły katolickie i niekatolickie), budynków klasztornych, kaplic nie tylko na wschodniej, ale i na zachodniej granicy.
Rozpętajmy tu na forum jeszcze wojnę religijną, bo linczu już dokonano. Jak widać, wielu nie wyciągnęło wniosków z takiej postawy. Przyjaznych nam bliskich sąsiadów już nie mamy - teraz czas na tych dalszych?! Przykre...