i tu byli jedne z najładniejszych zdjęć jakie widziałem na forumie i znikli byli.
Stachu!
Wersja do druku
Ano znikli bo serwer padł na którym stock założyłem, pogrzebię później to jeszcze raz dokleję...
hallo,
to ja może powrócę do fotografii
:))
droga... i wciąż wybieram...
http://galeria.serwertomeks.nazwa.pl...8d527.jpg&q=75
Wnętrze spalonego dębu na cmentarzu w Dźwiniaczu... jakość znikoma niestety , ale mnie jakoś tak tknęło.
http://24.media.tumblr.com/tumblr_m4...1gkmo1_400.jpg
..i jak obiecałem Miejscowemu, wklejam te brakujące zdjęcia w nowym poście, bo nie mam możliwości edycji tamtego, chyba że się chce modom bawić, to sobie poprzesuwają jak trzeba...
To na początek Stary Smoluchów:
http://24.media.tumblr.com/tumblr_m0...1gkmo1_500.jpg
i jeszcze jedno
http://24.media.tumblr.com/tumblr_m0...1gkmo1_500.jpg
..i coś z pogranicza, dom na Dziale....
http://25.media.tumblr.com/tumblr_ly...mo1_r1_500.jpg
hallo,
troszkę mnie ostatnio zgrzało...w Beskidzie Niskim
a tak przy okazji ...dziękuje za ostatni,cerkwiami ukwiecony łikend :razz:
chciałbym to powtórzyć ...i towarzystwo ,i miejsce ,...i jeszcze coś ,ale znowu wyleciało z głowy :-P
http://galeria.serwertomeks.nazwa.pl...b8ab8.jpg&q=75
Heniosławie...odnośnie biegających po murawie...
koko-koko-eurospoko-kukuryku-i-po-krzyku :-P
Hallo,
Asiu 999...nie żebym się tłumaczył...
-od pewnego czasu zacząłem degustować nie tylko w pierogach ruskich...do tej pory znajdujących się na piedestale kulinarnych rozkoszy, ale także w np. Złotych,Izerskich,Bardzkich,Hejszowińskich itd. ,a to już ciut inna kuchnia...spowodowane jest to różnymi czynnikami...
15 minut od domu wpadam na autostradę i...np. doprowadza mnie ona na brzeg Atlantyku...itd.
to jest niesamowite B-)
A na wschód...Hesse już o tym wspominał...
Ale,
. ..w dalszym ciągu mogę stwierdzić,że. ..te ruskie...są mi naj...no,bliskie.
Bieszczadzkie.
Niedługo znów zamoczę buty w bies- błotku i...może uda się nacisnąć spust migawki w odpowiedniej chwilii i w odpowiednim miejscu.
:-P
Pozdrawiam fotowidzących.
Chwilowy przystanek na żądanie;-) bo już Veolia, jak strzała pruła w tę stronę;-)
Słońce-piekło, na dłużyce tryskały fontanny.
Całkiem miłe, nawilżające krople zdrojowe...Uczucie bliskie zazdrości...
Ale zaraz inne skojarzenie...Woda spływająca po ciemnych kikutach pni, a nad nimi kleszcze, takie jak w maszynach do losowania maskotek, co dzieciaki krocie zostawiają...;-)
A w tle trwały zielone wzgórza, z polami, lasami, które jak stwierdził tutejszy - chyba Stasiek - nie dają się koniem przejechać.