Jasne.Nawet kiedys "temu misiu oko wypadło"
Pozdrawiam.WUKA
Wersja do druku
Jasne.Nawet kiedys "temu misiu oko wypadło"
Pozdrawiam.WUKA
Koniec końców - wszyscy wylądowali na bieszczadzkim forum ;)))):mrgreen:
No i ..."pies zdechł...."
No jasne, skoro większość społeczności świata, w tym kraiku naszego, to analfabeci . Większość ma zawsze rację, pewnie w sferze pisowni też, pozdro gorące.
Dla podtrzymania formy od Ewy i Dertego .."Zemsta Logopedy" :twisted:
Spadł bąk na strąk a strąk mu pękł.
Pękł pęk, pękł strąk a bąk się zląkł.
W trzęsawisku trzeszczą trzciny,
trzmiel trze w Trzciance trzy trzmieliny
a trzy byczki znad Trzebyczki
z trzaskiem trzepią trzy trzewiczki.
Bzyczy bzyk znad Bzury zbzikowane bzdury,
bzyczy bzdury,bzdurstwa bzdurzy
i nad Bzurą w bzach bajdurzy,
bzyczy bzdury, bzdurnie bzyka,
bo zbzikował i ma bzika.
Turlał goryl po Urlach kolorowe korale,
rudy góral kartofle tarł na tarce wytrwale.
Gdy spotkali się w Urlach góral tarł, goryl turlał
chociaż sensu nie było w tym wcale.
W gąszczu szczawiu we Wrzeszczu
klaszczą kleszcze na deszczu,
szepcze szczygieł w szczelinie,
szczeka szczeniak w Szczuczynie,
piszczy pszczoła pod Pszczyną,
świszcze świerszcz pod leszczyną,
a trzy pliszki i liszka
taszczą płaszcze w Szypliszkach.
Trzódka piegży drży na wietrze,
chrzęszczą w zbożu skrzydła chrząszczy,
wrzeszczy w deszczu cietrzew w swetrze drepcząc
w kółko pośród gąszczy.
Trzynastego, w Szczebrzeszynie chrząszcz się zaczął tarzać w trzcinie.
Wszczęli wrzask Szczebrzeszynianie:
Cóż ma znaczyć to tarzanie?! Wezwać trzeba by lekarza, zamiast
brzmieć, ten chrząszcz się tarza! Wszak Szczebrzeszyn z tego słynie,
że w nim zawsze chrząszcz brzmi w trzcinie!
A chrząszcz odrzekł niezmieszany :
Przyszedł wreszcie czas na zmiany!
Drzewiej chrząszcze w trzcinie brzmiały, teraz będą się tarzały!
Czesał czyżyk czarny koczek,
czyszcząc w koczku każdy loczek,
po czym przykrył koczek toczkiem,
lecz część loczków wyszła boczkiem.
Hasał huczek z tłuczkiem wnuczka
i niechcący huknął żuczka.
Ale heca – wnuczek mruknął
i z hurkotem w hełm się stuknął.
Leży żuczek, leży wnuczek, a pomiędzy nimi tłuczek.
Stąd dla huczka jest nauczka
by nie hasać z tłuczkiem wnuczka.
W grząskich trzcinach i szuwarach
kroczy jamnik w szarawarach,
szarpie kłącza oczeretu i przytracza do beretu,
ważkom pęki skrzypu wręcza,
traszkom suchych trzcin naręcza,
a gdy zmierzchać się zaczyna
z jaszczurkami sprzeczkę wszczyna,
po czym znika w oczerecie w szarawarach i w berecie...
Kurkiem kranu kręci kruk,
kroplą tranu brudząc bruk,
a przy kranie, robiąc pranie,
królik gra na fortepianie.
Mała muszka spod Łopuszki chciała mieć różowe nóżki,
różdżką nóżki czarowała, lecz wciąż nóżki czarne miała.
– Po cóż czary, moja muszko?
Ruszże móżdżkiem, a nie różdżką!
Wyrzuć wreszcie różdżkę wróżki i unurzaj w różu nóżki!
W krzakach rzekł do trznadla trznadel:
Możesz mi pożyczyć szpadel?
Muszę nim przetrzebić chaszcze,
bo w nich straszne straszą paszcze.
Odrzekł na to drugi trznadel:
Niepotrzebny, trznadlu, szpadel!
Gdy wytrzeszczysz oczy w chaszczach,
z krzykiem pierzchnie każda paszcza!
Warzy żaba smar, pełen smaru gar,
z wnętrza gara bucha para,
z pieca bucha żar,
smar jest w garze,
gar na żarze,
wrze na żarze smar.
DZIĘCIOŁ
Czarny dzięcioł z chęcią pień ciął. :)))
:oops: .Mam podobnie jak Lucyna,ale się staram.Czasami jednak trzeba coś szybko wysłac bez sprawdzenia i wtedy są jaja.Wstydzę się bardzo.
A co masz podobnie, jak Pani Lucyna? Jeśli kłopot z ortografią, to dokonaj zakupu Worda, niestety z netu ściągnąć się nie da, za "free" nie ma. Chyba, że znasz kogoś, kto ma płytkę instalacyjną z kodem ;-))).I po kłopocie, przynajmniej na forummmm. Pozdro.
Worda za darmo może i nie ma, ale jest OpenOffice.org Writer. Do sprawdzania pisowni listów wysyłanych na forum równie niewygodny ;-) Znacznie sprawniej robi to na przykład Firefox 2.0, sprawdza pisownię na bieżąco podczas pisania listu w przeglądarce (podkreśla nieznane słowa i proponuje zamianę na poprawne). Da się ściągnąć z netu, za "free" jest :-D
Pozdrawiam
Bartek
Jasne, jednak od znajomej, mającej niejakie kłopoty z pisownią wiem, że Word w praktyce sprawdza się najlepiej... Może tylko w jej praktyce ;), a skopiować i wkleić, to żaden problem. Nadto Thunderbird także sprawdza pisownię, o ile zaznaczy się w nim taką opcję. Ileż zatem możliwości :):):)