Odp: Byłem dzisiaj na Rabiej Skale (1199m)
Cytat:
Zamieszczone przez
chris
Ale buba zrozum - to są Bieszczady ;-)) I nie pisz o łapówkarstwie, bo to nie wypada w przypadku indyw. turystów. To bzdura :-)
Tak, to są Bieszczady. Góry które odwiedza ponad trzy mln osób. Gdyby każdy turysta zachowywał się tak jak mam na to ochotę to w przeciągu sezonu z tej jakże ukochanej przez niektórych dzikiej przyrody niewiele zostało. Tu też panuje prawo. Takie, a nie inne. Masz ochotę je złamać to łamiesz ale nie płacz jak ponosisz za to konsekwencje.
Odp: Byłem dzisiaj na Rabiej Skale (1199m)
przyklad?? wlepienie nam mandatu w okolicach balnicy- jak zaczelismy sie domagac kwitka wsiedli na motor i odjechali- dla mnie to bylo jednoznaczne ;) mieli na mundurkach SG - wiec nie byly to chlopaki z siasiedztwa co zbierali na wino (chyba ze wczesniej zlupili pogranicznikow ;) slyszalam o wielu podobnym przypadkach. I wiem ze jakies 5-6 lat temu jeszcze tak nie bylo...spedzalam po 2 miesiace w bieszczadach, zawsze nocujac na dziko- nigdy sie nikt nie dowalal.. a teraz jak pojedzie sie na tydzien to przynajmniej raz jakas hiena przylezie.. interesuje mnie przyczyna takiego stany rzeczy, bo jest tak ze nic nie dzieje sie bez przyczyny.. a troche mnie wkurza ze ciezko jest przewidziec koszt bieszczadzkiej wyprawy. Nie chcialam obrazac nikogo- moze panowie straznicy w tym regionie sa po prostu nadgorliwi i tylko tyle...stad byly pytajniki ;)
a wyscie nie zauwazyli ostatnio tego problemu??
moze by warto utworzyc na forum watek "miejsca szczegolnie niebezpieczne" - jak na razie wiem ze nalezy do nich ta mila wiata przy granicznym szlaku- rabia- kremenaros" ;) tam chyba poluja co noc- kolega sprawdzal minionego lata - gdy po raz 7 go tam nakryli , to im powiedzial ze jest dziennikarzem i pisze artykul o pracy pogranicznikow ;) a to nie granica unii....
Odp: Byłem dzisiaj na Rabiej Skale (1199m)
Lucyna - chyba źle albo niewyraźnie coś napisałem. Jestem za przestrzeganiem prawa do bólu i dziwią mnie protesty przeciw kontrolom etc., nawet szokują. Podobnie bunt w innym miejscu forum przeciw SG w ogóle. Każde państwo strzeże swych granic i przepisów porządkowych, wiem ,jak było w Austrii i Niemczech z tym, bo jakiś czas siedziałem tu i tam :-), u nas w porównaniu , jest luzikkk, mimo "szykan" rzekomych. Poza tym SG przeszła szkolenie w ramach norm unijnych i ma być grzeczna i uprzejma, nawet służyć pomocą i być wyrozumiała. Skąd bunty? Nie wiem. Pozdro.
Odp: Byłem dzisiaj na Rabiej Skale (1199m)
No a jak czytam że ...... :"BIESZCZADNIKKKK" poszedł na szagę (skróty) do Moczarnego, wykazując się ponoć ZEROWA (w praktyce chyba też) znajomością mapy i wiedzy najogólniejszej ..... Sorry, zakończę.
Odp: Byłem dzisiaj na Rabiej Skale (1199m)
buba weź wyluzuj , nawet jak walniesz spanko na glebie w centrum miasta, nie tylko Bieszczadów, to masz przekukane.
Odp: Byłem dzisiaj na Rabiej Skale (1199m)
To dlaczego nie zgłosiłaś? Rozbój w biały dzień więc jak raz ukaranoby ich to więcej nie miałabyś problemów.
Pierwszy raz słyszę o takim przypadku. Widocznie czarne owce znajdują się wszedzie. Gdyby raz oniesli karę wątpię aby oni lub ich koledzy w innej sytuacji zachowali się tak samo.
Przykro mi, że spotkało Cie coś takiego w Bieszczadach.
Odp: Byłem dzisiaj na Rabiej Skale (1199m)
Lucyna, ale skąd wzięłaś 3 miliony w Bieszczadach na rok???? Zdradź tajemnicę...plisss.
Odp: Byłem dzisiaj na Rabiej Skale (1199m)
Cytat:
Zamieszczone przez
chris
Lucyna, ale skąd wzięłaś 3 miliony w Bieszczadach na rok???? Zdradź tajemnicę...plisss.
Dane z ub roku, BdPN, ośrodek edukacyjny, pan Woj-Wojciechowski. Nawet mam gdzieś notatkę. Promotor nie zakwestionował, recenzent takoż, a musze przyznać, że to fachowcy.
Odp: Byłem dzisiaj na Rabiej Skale (1199m)
lucyna- nie zglaszalam bo nie bardzo wiedzialam gdzie i jak. No bo co powiem? rejestracje zachlapane blotem.Poza tym przywyklam do tego na ukrainie, tylko ze tam stawki sa do przezycia ;) Zreszta jakos bardziej umiem zaakceptowac ze pan straznik chce na piwo niz jak wlepia mandat ze lezac wygniatam trawe... moze niedlugo zabronia siedziec i lezec na trawie skoro spac juz nie mozna.. ;)
chris- spalam na dworcach i skwerkach wielu polskich miast- jakos nikt sie nie czepial- kase probowali od nas wyciagac tylko menelki, a jakies sluzby mundurowe tylko czasem zapytaly czy nic sie nam nie stalo, albo ostrzegali przezd kradziezami...
no moze tylko raz jak w sanoku na PKP gdy postawilismy namiot- ale panowie policjanci jedynie nas upomnieli ze tak sie nie powinno i poprosili o zwiniecie manatkow przed 6. Bardzo sie uspokoili i zaczeli byc mili jak zobaczyli ze nie jest przysledziowany ;)
Odp: Byłem dzisiaj na Rabiej Skale (1199m)
Cytat:
Zamieszczone przez
lucyna
Przykro mi, że spotkało Cie coś takiego w Bieszczadach.
Przykro Ci, że gonią takich co nie szanują niczego ani nikogo? Szkoda też że gonią bandytów, złodziei, etc. Zróbmy nowy wątek - miejsca szczególnie niebezpieczne :D I uznajmy za nie nie te gdzie kradną, czy wala po ryju, nie te gdzie żądają biletu wstępu (no jak można, chamstwo się szerzy!) tylko te gdzie nie wolno tego robić bo pilnują :D
Huuh - przepraszam za przejaskrawienie, ale dawno się tak nie ubawiłem.