Odp: Wolosate opanowane przez "Zajazd pod Carynska"
Hej:)
Przyłączam się do obrońców Pana Leszka i jego firmy. Zgadzam się, że inwestycje w Wołosatym są przygotowaniem do nadejścia nowych czasów. Nową szosą pomkną sznury aut, Państwo S. zaczną może zarabiać na inwestycji, a Tarnina, Manio, ja i wielu innych, pójdzie gdzieś w krzaki z worami, a wróci Pod Caryńską, aby sobie pokosztować atmosfery tego miejsca. Wszystkim nam będzie smutno, gdyż pamiętamy Wołosate zabite dechami. Ale zmian nikt nie powstrzyma.
I ten układ mi odpowiada, bo wolę widzieć sukces finansowy ludzi związanych z Bieszczadami niż kolejną inwestycję jakichś tajnych typów z wielkich miast (a jakie tam ceny;>). Ja to bym o rodzinie S. film kręcił, żeby pokazać ile można wolą, wiarą i pracą;> Wielu miejscowych może by zaczęło brać z nich przykład.
Cena piwa (i wszystkiego innego) jest efektem pewnej kalkulacji, która w założeniu ma wpisany zysk. To jest elementarna prawda o tym świecie i tego nikt już lepiej niech nie zmienia:D Tak trudno później nawet pomniki po poprawiaczach posprzątać;P W wawce piwo kosztuje od 7 zyli w górę i trza z tym żyć:)
Pozdrawiam,
Derty
Odp: Wolosate opanowane przez "Zajazd pod Carynska"
Witam Cię Derty jak na razie to nowa szosa nie powstała do Wołosatego i raczej szybko nie powstanie inwestycji też raczej szybko nie będzie w Wołosatym i Ustrzykach Górnych .Co do miejscowych to może nie wypowiadaj się za nich jeżeli mieliby możliwości to wiele mogliby zrobić .Zasłużonych też jest kilku i może to o nich nakręcisz film .A tak nawiasem mówiąc to trzeba tu żyć i mieszkać wtedy można się wypowiadać na pewne tematy i jeszcze jedno jak chcesz zobaczyć ciężką pracę to zobacz drwali w akcji najlepiej zimą .Zapytaj również kilku czego się dorobili po dwudziestu trzydziestu latach pracy w lesie .Pozdrawiam trochę się wkurzyłem na Ciebie.
Odp: Wolosate opanowane przez "Zajazd pod Carynska"
Otóż to ! Większość dorobiła się działki za żelazną bramą w Lutowiskach.
Odp: Wolosate opanowane przez "Zajazd pod Carynska"
nio a czy to wina tych , ktorym sie udalo???
To takie polskie...zawisc....ehhhhh
Opowiem Wam kawal: rzecz sie dzieje w piekle, idzie wizytacja i Szatan oprowadza i pokazuje:
-w tym kotle sa Anglicy-kociol jets pilnowany przez uzbrojone diably, zeby zaden nie wyszedl z kociolka
-w tym kotle sa Niemcy-kociol znowu jest pilnowany
Ida dalej i wszystkie kotly tak samo sa pilnowane.
Uda dalej a tu stoi kociol i nikt go nie pilnuje!
Wycieczka zdziwiona pyta sie JAK TO???
-A tak, tu sa sami Polacy, jak sie tylko jakis wespnie na gore to od razu reszta go zciaga w dol.
Smutne, ale jakze prawdziwe...
Ja tam zycze powodzenia WSZYSTKIM bez wyjatku.
Odp: Wolosate opanowane przez "Zajazd pod Carynska"
A czy ja kogoś obwiniam ? Za żelazną bramą znaczy na księżej górce, bo takie były uwarunkowania. I tyle. Tu trzeba scenarzysty, a niekoniecznie reżysera.
Wad można się doszukać, począwszy od Piasta Koło-dzieja, Rewolucji Francuskiej, Wojny Domowej w USA itd. Żaden naród nie jest bez wad,
a my Polacy lubimy szczególnie utyskiwać i wytykać sobie własne słabości,
a wywyższać innych. A jak było nad Sekwaną, gdy król srywał tam, gdzie akurat jemu się zachciało. W owych czasach w Rosji ( tak wyśmiewanej )
znano łaźnie, a kąpiel cara i świty w Sekwanie uznano za brak kultury.
Pozdrawiam, czując się nadal Polakiem.
Odp: Wolosate opanowane przez "Zajazd pod Carynska"
Cytat:
Zamieszczone przez
Gump
Witam Cię Derty jak na razie to nowa szosa nie powstała do Wołosatego i raczej szybko nie powstanie inwestycji też raczej szybko nie będzie w Wołosatym i Ustrzykach Górnych .Co do miejscowych to może nie wypowiadaj się za nich jeżeli mieliby możliwości to wiele mogliby zrobić .Zasłużonych też jest kilku i może to o nich nakręcisz film .A tak nawiasem mówiąc to trzeba tu żyć i mieszkać wtedy można się wypowiadać na pewne tematy i jeszcze jedno jak chcesz zobaczyć ciężką pracę to zobacz drwali w akcji najlepiej zimą .Zapytaj również kilku czego się dorobili po dwudziestu trzydziestu latach pracy w lesie .Pozdrawiam trochę się wkurzyłem na Ciebie.
Gump, witam Cię i ja:) i pytam: skąd taka pewność, że tam się nic nie zmieni? Mam wrażenie, że jesteś ździebko sfrustrowany...
A na które tematy wolno mi się wypowiadać Szanowny Panie Cenzorze? O motylkach?
A...jeśli nie znasz człowieka, nie zapraszaj go do pracy drwala. Może wie, z czym się to je, a może nawet robił kiedyś coś jeszcze gorszego:/ Nie wkurzyłem się na Ciebie...tylko na pewne wspomnienia:)
Pozdrawiam,
Derty
Odp: Wolosate opanowane przez "Zajazd pod Carynska"
Witam Cię Derty pytasz skąd taka pewność że nic się nie zmieni .Zapewne wiesz że nic tu nie wolno budować, kupować gdyby park się na to zgodził to już dawno mielibyśmy tu drugie Zakopane.Spójrz na Wetlinę jak się zmieniła tam można działać .Nie spodziewajmy się więc inwestycji w BPN poza obrębem parku tak ,i w ten oto sposób wszyscy są szczęśliwi i turyści i miejscowi ,przepraszam do pełni szczęscia brakuje tylko chodnika w Ustrzykach Górnych pozdrawiam .
Odp: Wolosate opanowane przez "Zajazd pod Carynska"
Ja nie będę bronił ani Leszka ,ani Jacka ba nawet nie będę bronił personelu.Bo to co mnie spotyka w Zajeżdzie od pewnego czasu, to.a bywam tam nader często,to są same przyjemności nigdy się się nie zawiodłem czy to na obsłudze czy też na właścielach,może przykład potrafi zrozumieć atmosferę Zajazdu .
Będąc w styczniu jedynym gościem w Zajeżdzie wstając rano tyle napadało śniegu,że samochodu nie było widać i właśnie wtedy ten właściciel ,Leszek pokazał klasę pomógł odśnieżyć wspólnie sypaliśmy popiół i piasek i wyjechałem na drogę więc proszę forumowiczów o trochę umiaru w osądach.
Ja moja żona i córka zawsze tam z przyjemnością wracamy chociażby po to
by spotkać się ze znajomymi (nie tylko z Tarnobrzega)Pozdrawiam.ale właśnie dla atmosfery i tego czegoś czego nie potrafię określić
Odp: Wolosate opanowane przez "Zajazd pod Carynska"
Cytat:
Zamieszczone przez
wojtek legionowo
... Ja moja żona i córka zawsze tam z przyjemnością wracamy chociażby po to by spotkać się ze znajomymi (nie tylko z Tarnobrzega)Pozdrawiam.ale właśnie dla atmosfery i tego czegoś czego nie potrafię określić
Podpisuję się czterema łapami. Co prawda nie znam właścicieli Zajazdu, tylko innego miejsca. Ale żeby to poczuć, nie wystarczy wpaść, trzeba być i chcieć, "wpasować się/zgrać". Mam to szczęście, ten magnez.
G
Odp: Wolosate opanowane przez "Zajazd pod Carynska"
Kasiu nie wszystko się zmienia pamiętam biesy z polowy lat 70tych i do tej pory isnieją takie miejsca gdzie drzewa tyko trochę wieksze ale ścieżke za kazdym razem wydeptuję sam wiem że przyjdzie taki dzień że spotkam tam tłumy elbo mega inwestora ale nic na to nie poradzę a co do Wolosatego to jak gość przesadzi i większość będzie miala takie zdanie jak ty to facecik podzie z torbami albo wróci do starych zwyczajów