I jeszcz trochę pyrlandii:
Wersja do druku
I jeszcz trochę pyrlandii:
Przepraszam ale w trakcie przygotowywania załącznikó wleciała jak zwykle praca na wczoraj.
Jeszcze tyrasz?
Witam
W końcu chwila wolnego i dołączam zdjęcia te których nie zdążyłem załączyć poprzednio. Różne klimaty dzień i noc stolicą pyrlandii
I jak człowiek ma chwile wolnego to może się troszkę pobawić, więc jeszcze dołożę troche fotek z tzw szacht (dla niewtajemniczonych to wyrobiska po wydobyciu gliny dla cegielni).
Załącznik 6759Załącznik 6760 Dopiewo pod Poznaniem - majówka
Ahhh.. te płaszczyzny :)
Ładne zdjęcia.
Pyra, nie do wiary, wsrod Twoich zdjec sa fotki, w ktorych tle widac kosciol w na rynku w Zabikowie, czy jestes moze z Lubonia? Szachty znam jak wlasna kieszen, bo tam w dziecinstwie zaby lapalem, a w Obozie na Niezlomnych sprzatalem w ramach prac spolecznych...
Pozdrawiam absolwent SzP nr 1 z 1980,
Masz racje bo to są szachty za kościołem ojców oblatów, ul pszczyńska. Tam można na szagę iść do żabikowa. Szkoda tylko, że ten teren pomału zamienia się w wysypisko śmieci z okolicznych domków jednorodzinnych. A jako mciekawostkę podam informację, że w tym miejscu występują ptaki chronione wpisane do czerwonej księgi gatunków zagrożonych.
Pozdrawiam Marek