Odp: Śladami bieszczadzkich żubrów
Cytat:
Zamieszczone przez
lucyna
Lubię zwierzęta i raczej je nie demonizuje.
ok to jeszcze raz.....ja wiem ze bardzo lubisz np kotki i chwał ci za to. Ja się tylko po prostu obawiam tego, aby nikt nie odebrał opacznie słów o groźnych zubrach, bo jak pójdzie to w tkzw "eter" czyli w świat to już klops...
co do zielonych szkół..........to pamiętam jak ja byłam jeszcze mała i brałam udział w czyms podobnym. Myślę że niezależnie od tematu jakiego dotyczą mogą nauczyć dziciaki właśnie tego o czym piszemy-szacunku dla zwierzat i chyba o to w tym m.in. chodzi. Jeśli by np dotyczyły ptaków to przeciez żaden ornitolok nie zaprowadzi dzieci do miejsc lęgowych, bo to szkodzi gatunkowi. Opowie o ptakach, zaprowadzi w teren by pokazać siedliska, pokaze wyplówki itp i to jest jak najbardziej ok....przynajmniej według mnie. Chyba nikt z Nas nie chce prowadzić dziciaków do gawry zeby misia pokazac czy do lasu by pokazac koniecznie zubra-dzieci maja się o nimczegoś dowiedzieć, a na 100% pooglądać go będą mogła w zagrodach pokazowych...Generalnie edukowanie dzieciaków ma sens, bo to kiedyś zaprocentuje.
Odp: Śladami bieszczadzkich żubrów
Cytat:
Zamieszczone przez
lucyna
Laik nie potrafi przewidzieć zachowania zwierzęcia.
zgadza się. Dlatego właśnie ja zawsze mówię że żubr może bycć niebezpieczny, zeby się komuś nie zechciało go pogłasakać...i to samo dotyczy innych gatunków zwierzaków w lesie...
Na koniec........jak juz pisała, nie lubię dyskusji "pisanej" bo mam wrazenie że co zdanie to kolejna nie rozstrzygnięta kwestia. Widzimy się 2 marca, to pogadamy :grin:, ustalimy fakty i nie będziemy się narażać na promieniowanie od komputera o 22 w nocy, bo to pora na paciorek:grin:
Odp: Śladami bieszczadzkich żubrów
Oj żuberki moje kochane!!!zmusiłyście mnie dziś do zarejestrowania się a unikałam tego jak ognia od bardzo dawna..........to się nazywa siła natury!!!
Odp: Śladami bieszczadzkich żubrów
Na mnie zrobił piorunujące wrażenie filmik. Nie spodziewałam się takiego zachowania po ludziach. Boję się nie tego, że Wy Naukowcy przekażecie wiedzę ale tego co z tą wiedzą goście zrobią. Czy takie wprowadzenie w temat nie spowoduje, że turyści będą chcieli pójść zobaczyć i przekonać się czy te żubry czy inne ssaki są takie jak opowiadaliście.
Odp: Śladami bieszczadzkich żubrów
Cytat:
Zamieszczone przez
huzelanka
Oj żuberki moje kochane!!!zmusiłyście mnie dziś do zarejestrowania się a unikałam tego jak ognia od bardzo dawna..........to się nazywa siła natury!!!
Witaj na forum. Koniec z podczytywaniem. Teraz pora na pisanie. Zobacz jakie otworzyły się przed Tobą możliwości. Możesz nas edukowac do woli. I masz tu przed monitorowaniem ludzi, którzy mają szanse spotkać i żubra i niedżwiedzia.
Odp: Śladami bieszczadzkich żubrów
Cytat:
Zamieszczone przez
lucyna
Generalnie edukowanie dzieciaków ma sens, bo to kiedyś zaprocentuje.
Zwiekszeniem sprzedazy wolowiny ?:mrgreen:
Odp: Śladami bieszczadzkich żubrów
Całkiem OT ale moja uprzejma prośba do wszystkich w tym wątku aby poprawili cytowanie.
Duży kłopot sprawia mi rozpoznanie co kto napisał.
Odp: Śladami bieszczadzkich żubrów
Cytat:
Zamieszczone przez Lucyna
Boję się nie tego, że Wy Naukowcy przekażecie wiedzę ale tego co z tą wiedzą goście zrobią. Czy takie wprowadzenie w temat nie spowoduje, że turyści będą chcieli pójść zobaczyć i przekonać się czy te żubry czy inne ssaki są takie jak opowiadaliście.
no i wreszcie się dogadałysmy.....włąsnie cały czas o tym mówię. Można opowiadać o wilku, niedxweidzi, zubrze, bo krążą o nich często stereotypy, które psują im opinię. Musimy jednak-i tu głównie ku przewodnikom, bo to wy opowiadacie o Bieszczadach-opwiedzieć o nich w taki sposób, by ludzie wiedzeli że są gośćmi w lesie i mają zachować dystans do WSZYSTKICH DZIKICH ZWIERZĄT!!..innymi słowy, nie traktowac tych gatunków jak misia na Krupuwkach ale też nimi nie straszyć, bo ludzie szybko wpadaja w fobie i lubia sensacje, a potem dzici straszy się wilkiem który zjadł babcię.
czyli "każde dzikie zwerzę może być niebezpieczne gdy...np zwejdziemy w jego rewir itp.", nie wolno nam mówić tylko"[B]tanowią zagrożenia......"bo to skrót myślowy, który może zaszkodzić, bo sugeruje że żucają się na człowieka jak na zdobycz...
Co zaś do samej edukacji dotyczącej zubra, to nie dotyczy się ona jedynie tego że są takie fajne i puchate....ma o wiele więcej komponentów:historia reintrodukcji, problemy związane z hodowla, horoby,zagadnienia genetyczne i populacyjne, czyli rzeczy o których w gazetach się nie przeczyta itp a żeby o tym usłyszeć, to nie koniecznie trzeba zubra widzieć i nie zrobi mu się żadnej krzywdy. Historia uratowania gatunku od kompletnej zagłady naprawdę budzi ciekawośc, bo nie każdy wie, że ostatni wolny żubra padł początkiem XX....a te o których teraz mówimy na powrót zdziczały.....moim zdaniem sukces, bo o to w reintrodukcji chodzi.....
Co zaś do twoich obaw-no może byc taka ewntualność i też się nad tym zastanawiała...dlatego uczmy przyjezdnych respektu i szacunku....a to już głównie zadanie przewodników.Ja mam z turystami mam mimo wszystko mały kontakt-większy z żubrami.....
a teraz już zmykam.....
Odp: Śladami bieszczadzkich żubrów
Cytat:
Zamieszczone przez
huzelanka
a teraz już zmykam.....
Nie zmykaj - mam pytanie (nigdy nie tracę okazji, aby się nauczyć czegoś nowego od osób kompetentnych :-) ) :
Czy to że te obecnie dziko żyjące żubry zostały wyhodowane z bardzo małej puli genów (chyba pochodziły od dosłownie jednej pary, jeśli coś przekręcam - to proszę popraw mnie) nie powoduje ich słabszej odporności, większej podatności na pewne choroby itd.
Jednym słowem czy ten gatunek nie jest nadal zagrożony ?
Poza tym - gdzieś czytałam że sporo wśród bieszczadzkich żubrów choruje na gruźlicę. Wiadomo jak to wygląda w prasie (mógł to być news z sezonu ogórkowego) , wiec chciałam się zapytać u źródła, jak jest z zagrożeniem chorobami bieszczadzkiego stada żubrów ?
I jeszcze jedno - czy żubry przechodzą na Słowację i na Ukrainę ?
Odp: Śladami bieszczadzkich żubrów
Cytat:
Zamieszczone przez
huzelanka
no i wreszcie się dogadałysmy.....włąsnie cały czas o tym mówię. Można opowiadać o wilku, niedxweidzi, zubrze, bo krążą o nich często stereotypy, które psują im opinię.
Mea culpa, mea maxima culpa. Żubrze przebacz.
Rozumiem. Niestety to jest najprawdziwsza z prawd. Stereoptypy,szukanie na siłę przez dziennikarzy sensacji, mity, które podem obracają się przeciw zwierzętom. Najlepszy przykład to wilki.