Powsimordy 2010 - jak się do tego zabrać?

Stawiam konkretny wniosek - aby ograniczyć ilość kategorii powsimord
Nasze forum nie jest rozbudowaną instytucją , ma ograniczony zasięg w ograniczonym kręgu - kilkudziesięciu osób pojawiających się systematycznie.
Dlatego sensownie byłoby ograniczyć ilość kategorii do pięciu.
Byłoby-to adekwatne do naszych możliwości.
Stanowcze NIE dla tworzenia kolejnych kategorii przy tak marnym zaangażowaniu społeczeństwa forumowego.
Zróbmy mniej kategorii ale w silniejszym poparciu.
Wniosek jest taki :
zgłaszamy propozycje do 5-iu istotnych kategorii.

Wydaje mi się , że ta ilość kategorii jest odpowiednia.I takie kategorie. Plus Superpowsimorda. Ale już nie więcej.

Słuszna racja :idea: Jestem jak najbardziej za.

Moim zdaniem powinna pozostać kategoria Forumowicza Roku, jako wyraz uznania za całokształt i clou wyborów, oraz - niejako poza konkurencją - Superpowsimorda. Ponadto mamy następujące ewentualności:
- Ekspert Roku,
- Korespondent / Kronikarz Roku,
- Przyrodnik Roku,
- Historyk Roku,
- Fotografik Roku,
- Satyryk Roku,
- Poeta Roku,
- Malkontent Roku.

Moja propozycja jest taka - zostają:
- Forumowicz,
- Ekspert,
- Kronikarz,
- Fotografik,
- Poeta.

Można sporo "wrzucić" do kategorii Forumowicza i Eksperta, więc osiągnęlibyśmy coś w rodzaju równowagi między kategoriami "wiedzowymi" i "artystycznymi".

Co na to NATO? :razz:

Ja na to-TAK.

Zamiast na Malkontenta można by głosować na Pierdołę Roku. ;)

Amerykańska Akademia Filmowa przyznaje jeszcze statuetki za role drugoplanowe i za całokształt .. he he !!!!!

Przychylam się do Marcowego i jego 5 kategorii:
- Forumowicz,
- Ekspert,
- Kronikarz (wolę Korespondent !),
- Fotografik,
- Poeta.

Malkontent Roku czy tam inny Burczymucha nie powinien być honorowany nagrodami i tytułami.

ta etymologiczna dysputa o korespondencie, czy kronikarzu to jednoznacznego finału mieć nie może. Biorąc pod uwagę znaczenie tych słów jest tyle samo za, co przeciw każdemu z nich, gdy popatrzeć na sposób pisania i charakter relacji tu zamieszczanych.

A gdy brać pod uwagę subiektywne odczucia, to mogą być one różne. Mnie osobiście kronikarz od razu się z Kadłubkiem nie przymierzając kojarzy, a więc kimś, kto dzieje nie swoje, a całego narodu i to w porządku chronologicznym spisał.

Już lepszym wg mnie określeniem naszych "literatów" jest reportażysta, ale brzmi jakoś za surowo...

Korespondent jest OK;)


Pozdrawiam:)

Tobie kronikarz z Wincentym K. się kojarzy, a mnie korespondent z gazetowym: korespondent TASS donosi...
Już mam kandydata do nagrody w tej kategorii i nijak nie pasuje mi korespondent, kronikarz, literat.. pasuje mi gawędziarz. Nie czytałem lepszych relacji niż właśnie gawędy przy ognisku Bertranda
Pozdrawiam
Długi

Gawędziarz... Ładnie.