Zamieszczone przez
Pierogowy
hallo,
Pełto,
na początku zaznaczę ,iż na winach i otrzymywaniu wina się nie znam i wpis ten należy potraktować żartobliwie:))
Cieszę się,że możesz doświadczać uciechy produkcji.
U mnie doświadczenie słabiutkie ,a wino to napój bogów ,a zarazem substytut kobiety,śpiewu i z lekka rozpustnej zabawy( za Bachusem)
A ja,...zwykły śmiertelnik , sługa uniżony forum.
Również cenię sobie bardziej, moszcz winogronowy od owocowego ,gdyż nie wymaga dosładzania i jest gładki w fermentacji.
Dobre wino ,wino z winogron jest proporcjonalne w smaku- do ilości czasu jaki spędza grono na słoneczku, i jest zebrane w odpowiedniej chwili...stąd moje zdanie,o jakości winogron w naszej szerokości ,znając różnicę w ilości dni ze słońcem nad horyzontem.
Rozumiem ,że istnieją szczepy i gatunki ,które są w stanie dojrzeć w miarę szybciutko w klimacie Polskim i dać plon porównywalny z krajami "ciepłymi".
Ale ja jestem zwolennikiem prostoty i smaku.
-pewnie znasz z widzenia truskawki produkcji "made in china"- ...truskawka jak truskawka...kolor,kształt,zapach ,a nawet smak...ale ,moje kubki smakowe czują tu pewien podstęp...
Podobnie się ma z winami...niby to samo ...ale ...
Już w procesie uwalniania kwasu węglowego, jego charakterystyka jest inna dla tych" słonecznych"
(przy doświadczeniu z porzeczkowymi winami ,zwróciłeś uwagę jeszcze na zależność: kwasowość-słoneczko ,którą później nadrabiać należało poprzez kupażowanie-z winem z jabłek-gruszek tutaj deserowe wychodzi ;albo agrest plus truskawki plus malina i odrobinka aronii ).
Ja cenię sobie, z białych win te typu Graves i Barsac (ta kwasowość 6-7g/l i niska zawartość cukru !) ,jako wino owocowe smak zbliżony można uzyskać robiąc je z jabłek,agrestu,porzeczki.
Z tego jak rozumiem (jak się mylę ,wybacz ,szkoła na wysokiej górce :)) twoje nastawy win owocowych to raczej Rieslingi i Tokaje np:Szamorodni (niższa kwasowośc 5-6g/l)?
Gratuluję.
I jeszcze raz przypomnę ,moje myśli toczą się w kierunku stwierdzenia ,że wina winogronowe są lepsze z tych słonecznych regionów ,a my mamy co mamy i możemy naśladować ich smak,który dla nich jest czymś naturalnym ,a od nas wymaga maderyzacji,garbnikowania co ma później przełożenie na trwałość ,a co za tym idzie na...smak:))
moje małpy,mój cyrk...
Pewnie znasz pewną skandynawską markę wódki,której podstawowy destylat powstaje w procesie przemiału makulatury,poprzez substytuty i dodatki smakowe w smaku jest nie do poznania?
Zastanawiam się ...Ale po co ?
Jak istnieje normalna ...buraczanka czy kartoflanka.
Wiesz, ta prostota smaku,... wina,kobiety,tańca , itd.
Wierność pewnym zasadom,przecież człowiek z wiekiem musi jakoweś posiadać i ich nie zmieniać :))
ps: już teraz nie pamiętam ...ale jeśli to Ty robisz jarzębiak i wychodzi Ci jak trzeba to zazdroszczę i szacunek;
aha,w poprzednim poście napisałem odciąg ...myśląc obciąg ;
kłaniam się w pas
sługa uniżony forum pierogowy
kolega Pomponiusza Flatusa
wydaje mi się , że z definicją nazwy czym jest WINO zmagam się już parę lat i ...im bliżej tym dalej...