Bartolomeo, to nie czepianie a uściślenie :wink:
Basiu dzięki za cenne uwagi. Jak wymyślę inny nocleg niż Jaworzec to może ciekawszą pętlę będzie się dało ułożyć. Chociaż faktycznie chodzenie drogą do najprzyjemniejszych nie należy. Porblem polega na tym, że mi zależy na zobaczeniu Łopienki, a reszcie ferajny na znośnych odległościach i chodzeniu na lekko, tak więc jakiś kompromis znaleźć muszę.