coz, jakby zrobil smalec ze swinki lub krowki byloby ok.. widac sa zwierzeta lepsze i gorsze..
Wersja do druku
coz, jakby zrobil smalec ze swinki lub krowki byloby ok.. widac sa zwierzeta lepsze i gorsze..
Dla ludzi spoza Wielkopolski, kejter - pies, kundel. :wink:
Przypomniano tu smakowite słowo z gwary wielkopolskiej: kejter. Dzięki! Co do innych problemów poruszonych ,to jamnika i moher najlepiej do lasu na wilczy trop i zostawić,problem z glowy. Na pytanie,po co trzyma sie psy,odpowiedź prosta: do bicia przez pana stworzenia (nie pisze przez duze P,żeby ktos sobie nie pomyślal... A w rzAzjaci uwoielbiają eczy samej czesto nie wiemy co jemy w knajpie.Azjaci jadają psy bez oporu,.podopbno najbartdziej im smaczny,gdy zywcem odarty ze skóry,oj ludzie ludzie co z nich za ludzie! Pozdrawiam.
pisałem o psach,a wkradł się byk,przepraszam wszystkich czytajacych!
Medialny ciąg dalszy:
http://tvp.pl/400,20070522501762.strona
Cytat:
W obronie wilków
Zwłaszcza, że wilki zagryzły w tym roku już kilkadziesiąt zwierząt na Podkarpaciu. W tej sprawie swoje zdanie wyraziła już sejmowa komisja ochrony środowiska.
Alicja Wosik
Tej zimy odstrzelono kilka sztuk
Tak było zimą tego roku. Zdesperowana grupa mieszkańców Wetliny i okolic zażądała odstrzału wilków, gdy zaczęły masowo atakować psy podwórzowe. Jak obliczają mieszkańcy, wilki zagryzły tam około 40 psów. Urząd Gminy doliczył się ponad 80 takich ataków w ciągu dwóch lat, dlatego przyłączył się do apelu pokrzywdzonych. Wśród mieszkańców gminy podniosły się jednak głosy także w obronie wilków. Grupa przyjęła nazwę Klubu Przyjaciół Dużych Drapieżników. Członkowie klubu twierdzą, że nie są ekologicznymi radykałami. Wśród klubowiczów są nawet ci, których dotknęły wilcze ataki. Klub chce zająć się przede wszystkim edukacją, bo jak podkreślają jego członkowie niewiedza jest źródłem niepotrzebnej paniki. Członkowie klubu zebrali ponad sześćdziesiąt podpisów i wysłali pismo do Ministerstwa Środowiska protestując przeciwko nakręcaniu "antywilczej" histerii. Takim obrotem sprawy są jednak zaskoczone władze gminy Cisna.
Renata Szczepańska, wójt gminy Cisna
-”uważam, że to stowarzyszenie i racjonalność jego działania na terenie gminy Cisna jest żadna.”
-„Dlaczego?”
-„Zajmuje się tyle przeróżnorodnych instytucji, jeżeli chce się działać społecznie, tudzież chronić czy pomagać, gdzie takie wsparcie by się przydało."
Na ostatnim posiedzeniu sprawą wilków zajęła się sejmowa komisja ochrony środowiska. Jej członkowie wystąpili z apelem do ministerstwa rolnictwa. Według różnych ocen w Bieszczadach i Beskidzie Niskim żyje od 200 do 400 wilków. Tej zimy minister środowiska zgodził się na odstrzał kilku sztuk.
bparde
Sejmokratom potrzebne są dla fasonu skóry dzikich zwierząt,ale kto tu jest bardziej dziki? A co rozumie wójt? Ze trzeba się "politycznie" podłożyć.Pozdrawiam.
bym nie przesadzał, skóry zwykłego wilka? no i nie pisałbym o "sejmokratach", a o Panach Posłach,(Senatorach), wybranych w demokratycznych bardzo wyborach, przez Naród Rzeczpospolitej ;-). Ale zmykam od polityki, bowiem forum jest apolityczne... (wspomnę tylko, że człek nie interesujacy się polityką, wyłączony, to, w pierwotnym, greckim znaczeniu tego slowa - "idiota").Pozdro.
"Skóra zwykłego wilka" to cenne trofeum miśliwskie. Jeden z najpoważniejszych, choć nie zawsze głośno wypowiadanych argumentów, by przywrócić odstrzał wilka. Oni tak mają, i to nie jest śmieszne, bo to na poważnie.
Wiem, że żyjemy w czasach i kraju, gdzie nie ma miejsca na swobodną, dziką przyrodę. Przyroda jest już mocno przetrzebiona i wymaga ochrony, również sterowania kierunkami rozwoju poszczególnych populacji. Brak naturalnych wrogów, szczepienia, powodują wzrost niektórych populacji ponad miarę. Inne zanikają. Wymaga to stałej, czujnej opieki, kontroli i czasem selekcji. Ale myśliwi najmniej się do tego nadają. Tzn do selekcji tak, ale nie do decydowania o niej. (chyba to zdanie jest w niezamierzony sposób dwuznaczne)
Pozdrawiam
Długi
Sejmokraci rzeczywiscie rządzą,gdy zatwierdzają to i owo podsuwane przez polityczne muły(toskrzyzowanie osła z poslem. tfu.osła z koniem czy tak jakoś}dlatego ważne jest,ile oslów glosuje na posłów,bo to posly-sejmokraty przyklepują wszystko co szkodzi resztkom przyrody,a taki poseł-osieł,tfu,poseł-macho zawsze marzy o wilczej skórze,która uswiadamia mu rozkosze władzy niszczenia ginących gatunków. Poza tym taki wilk,dajmy na to,to czerwony kapturek w porównaniu do polityka,ale cicho sza,polityka nie istnieje,skumbrie w tomacie bęc.
tylko tak napisałem o "zwykłym wilku", marzą się bowiem safari i skórki lwów, łebki nosorożców itp. jako trofea ... gdzie by tam coś do psa podobnego :sad: . Pozdro.