I na takie śnieżyce wiosenne czeka się całą zimę;-):-D
Widzę, czas ruszać w teren!
Wersja do druku
I na takie śnieżyce wiosenne czeka się całą zimę;-):-D
Widzę, czas ruszać w teren!
I słoneczko cudne mieliście ech bajka ;)
Pyra.57 :
w rzeczy samej - chciałoby się coś takiego zobaczyć,Cytat:
widok śnieżycowych łanów bezcenny.
p.s. A ma ktoś bieżące informacje z Dwernika ? jak tamtejsze ?
Marek, piekne zdjecia. Jeszcze 3 miesiace z malym hakiem i bede mial okazje zobaczyc to wszystko na zywo, tylko ze sniegu pewnie juz nie bedzie...;)
Jarek ale będzie piękna pogoda i będzie okazja do wspólnego wypadu.
Jasne, juz sie ciesze na spotkanie z doborowym towarzystwem poznanskich pyr... Prawdziwa poznanska pyra teskni do starego fyrtla i wielkopolskiej ziemi.
Wiosna, wiosna ach to ty... tak dzisiaj można było zaśpiewać w pyrlandii. Ciepło miło i przyjemnie. Razem z lepszą połową i kudłatym kundlem udaliśmy się na mały spacer nad Rusałką. Kilka fotek jako ilustracja.
Załącznik 23064Załącznik 23058Załącznik 23065Załącznik 23060Załącznik 23061Załącznik 23059Załącznik 23063Załącznik 23062
Fiołeczek piękny ech czuję jak pachnie ;)
Dzisiaj w pyrlandii był piękny słoneczny dzień, można powiedzieć, że prawie bezwietrzny. Szukając ciszy i spokoju wybraliśmy się z lepszą połową do WPN-u. Widać, że wiosna zaczyna coraz mocniej rosiada się na tronie. Robi się zielono i pięknie. Nie omieszkaliśmy odwiedzić mogił powstańców z 1848 r. którzy polegli w walce z Prusakami w jednej z potyczek pod Puszczykowem. Widać, że mieszkańcy pyrlandii odwiedzają często to miejsce, świadczą o tym liczne znicze na mogiłach. Dobrze, że pamiętamy o naszych bohaterach. Czas na łonie przyrody mijał szybko i niestety trzeba było wracać do rzeczywistości. Na zakończenie ilustracja fotograficzna wycieczki.
Załącznik 23129Załącznik 23131Załącznik 23123Załącznik 23128Załącznik 23127Załącznik 23125Załącznik 23124Załącznik 23126Załącznik 23130
Załącznik 23132
Mnie się zdaje czy zajrzałeś nad j Jarosławieckie? Zdaje mnie się że przeszedłeś też wzdłuż jeziora, przez las, i potem skrajem do Grajzerówki... to prawda?
Sam barłożyłem w zielonce. Dobry czas na szukanie spokojnych kąpielisk. Tego weekendu znalazłem jedno nowe