Wersja do druku
No niewysokie te góry,racja.
Ty się nie czołgałeś, ale kamienie z bliska radziłeś nam oglądać.
Drugie liczenie może być takie, że większości z Was, którzy odwiedziliście Rumunię, raczej nie udało się być daleko od tego miejsca.
To miało być łatwe bo nawet ja tam trafiłem :)
Apuseni
Kamienie radziełem oglądać w Kelimenach, ale skąd i na co ten widok?
Geograficznie niezbyt daleko odjechałaś jednak wynalazłem, że Apuseni zaliczają już do zachodu:Cytat:
Zamieszczone przez Krysia
Carpaţii Occidentali (Góry Zachodniorumuńskie)
Podobnież z bliska ta grupa gór w większości inna od moich wzniesień.
Marcin, kamienie tam rozwiązały zagadkę ;)
Na Kelimeny mi te buki nie pasują.
Rejon Dealul Negru ? 8-) ;)
My bez auta, w Kelimeny by rowerami nie wszarpali, znaleźliśmy sobie takie kieszonkowe...
Krótko się człowiek cieszy, że dotarł do Rumunii, a już ląduje blisko tego miejsca. Taka mała podpowiedź.
To pewnie w pasie gór andezytowych. Może to Góry Ouasz albo Ignis?
Przełęcz Huta ?
Mówiłem, że łatwe. Trudniej było podpowiedzi układać :)
We dwójke nieźle mi przyłożyliście, Panie Marcinie i Pani Katarzyno.
Styk wulkanicznych gór Oas i Gutai (w części Ignis właśnie)...
Bardzo blisko przełęczy Huta, lecz chyba mało kto zachodzi na tą widokową półkę skalną-wyrobisko gdzie,
jeśli brak jest widoków, można podziwiać bardzo ciekawe odsłony wulkanicznego andezytu czy nawet bazaltu jeszcze przed zwietrzeniem i bajkowy wąwozik za przepaścią (tak,tam można spaść).
Nim moje wróci tu cudze zbliżenie fragmentu.
W widocznych lasach misio poturbował terminalnie faceta w 2008 roku.
Nam w 2004r. "coś" łaziło i dyszało w nocy koło namiotu jednak nikt nie złapał tego "czegoś" za łapę,ogon ani nawet za ucho :)
Dla detalistów już nic nie zostaje bo z mapy każdy sprawdzi, że widoczne mogą być ponad 1000m górki zwane bodajże Vf. Mare i Muntele Bradului.
Dawajcie.