Odp: "warunki b.trudne" ?
Ano w Tatrach tak bywa - śliczna czarna chmurka wyłania się zza grani w ostatniej chwili. Jak swego czasu sp...lałem z Zawratu, to zauważyłem, że przy tej okazji zmęczenie mija jak ręką odjął :lol:
W Bieszczadach jakoś mi się udawało, zanim zacząłem je odwiedzać, to miałem już burzowe doświadczenia z innych górek, więc wrzucam wsteczny jak tylko zaczyna pachnieć grzmotami. I prawie zawsze widzę wtedy ludzi w adidaskach i z torebkami zmierzających w przeciwną stronę.
Odp: "warunki b.trudne" ?
Cytat:
Zamieszczone przez MF
Ano w Tatrach tak bywa - śliczna czarna chmurka wyłania się zza grani w ostatniej chwili. Jak swego czasu sp...lałem z Zawratu, to zauważyłem, że przy tej okazji zmęczenie mija jak ręką odjął :lol:
oj skąd ja to znam :) nogi już tak nie bolą ale jak tylko zagrożenie mija ból nagle z powortem przychodzi
Cytat:
Zamieszczone przez MF
W Bieszczadach jakoś mi się udawało, zanim zacząłem je odwiedzać, to miałem już burzowe doświadczenia z innych górek, więc wrzucam wsteczny jak tylko zaczyna pachnieć grzmotami. I prawie zawsze widzę wtedy ludzi w adidaskach i z torebkami zmierzających w przeciwną stronę.
ja po górskichj przygodach z burzą gdzy tylko zobaczyłam małą chmurkę postanawiałam wracać z powortem, jak na starej reklamie Żywca :D (kilku chłopów nocuje w górach w chatce przy strumyku, rano chcą wyjść w góry, jeden wychodzi przed chatkę widzi na niebie 1 małą chmurkę i stwierdza, że nie bedzie pogody, wraca do chatki gdzie popijają browara :D a chmurka oczywiście była tylko pretekstem :)
Odp: "warunki b.trudne" ?
błyskawice są...piękne...to za słabe, one są urzekające, magiczne, nieludzkie, a boskie!
...i najpiękniejsze gdy podziwia się je w deszczu...choć i z za szyby nie tracą na uroku
spotkałam burzę w Bieszczadach i bardzo cieszę się z tego spotkania (ciuchy suszyłam przez dwa dni, ale fajnie było) :)
jak ma mnie coś trafić to i tak mnie trafi, a narazie czekam na piorun kulisty...
Odp: "warunki b.trudne" ?
Cytat:
Zamieszczone przez domina
jak ma mnie coś trafić to i tak mnie trafi
Masz racje:), to jest przeznaczenie każdego górołaza. Przed burzą nie uciekniesz:) A jeśli chodzi o kulisty, to mam nadzieje, że tez go kiedyś zobaczę. Jeśli Tobie się to uda, to łap kamerę i kręć dziewczyno, podziel się cudem natury ze wszystkimi:) pozdrawiam.
Odp: "warunki b.trudne" ?
tacy w adidaskach to najczęściej ofiary. nie myślą nic a nic. kiedyś zchodziłem z tarnicy do wołosatego. słońce juz zachodziło. prawie przy dole idą jakieś typki z kamera. pytają się: długo jeszcze na szczyt trzeba iść? chcemy zachód słońca nakręcić. i zgadbnijcie co im powiedziałem.
Odp: "warunki b.trudne" ?
Ahahahaha, boskie. A Ty zapewnie kulturalnie ich przekonałeś, że powinni posadzić dupska w knajpie:) No, chyba, że zasługiwali na noc w lesie i powiedziałeś, że szczyt już tuż tuż...
Odp: "warunki b.trudne" ?
hihihihihi odrzekłem im tak:
szczyt nie daleko, jak pobiegniecie to zdążycie hehehe
a te głąby pobiegły. nie mam pojęcia czy przeżyli te wyprawę ;-)
w każdym bądź razie jak w "niedźwiadku" o tym powiedziałem to śmiechu było co nie miara. chyba najdziwniejsza rzecz jaka mnie w górach spotkała :)
Odp: "warunki b.trudne" ?
Dobrze tych bandytów potraktowałeś:) Potem kiedy siedzi się obok namiotu i pije piwko, to bardzo ciekawie wyglądają światełka latarek na szlakach...a jak wolno się poruszają... heh. Jednakże miejmy nadzieję, że Twoim ,,znajomym" nic się nie stało :) pozdrowienia z Łodzi.
Odp: "warunki b.trudne" ?
Cytat:
Zamieszczone przez Quentin
Dobrze tych bandytów potraktowałeś:)
No nie wiem. Czym innym jest traktowanie z przymrużeniem oka specyficznych zwyczajów tego rodzaju turystów, a czym innym świadome wprowadzanie ich w błąd w sytuacji, gdy może się to skończyc nieciekawie. Osobiście nie pouczam dorosłych ludzi, co mają robić na szlaku, mają swój rozum. Ale jak już ktoś taki pyta, to w sytuacjach podobnych do wyżej opisanej radzę zawracać - choć i tak zrobią, jak zechcą.
Odp: "warunki b.trudne" ?
racja, dzisiaj bym tego nie zrobił, ale mimo to zawsze z uśmiechem wspominam tamta sytuację. "bandyci" to trochę za dużo. chłopcy pomylili sięw obliczeniach. nie mogli pobiec daleko. musieli by być dość głupi żeby się nie zorientować że nie zdążą.