1. Odpowiadam Basi: Urodziłem się w tym samym roku, kiedy odbył się pierwszy lot prototypu samolotu pasażerskiego Boeing 707.:shock:
2. Odpowiadam Browarowi: pewnie tak.:wink:
Wersja do druku
1. Odpowiadam Basi: Urodziłem się w tym samym roku, kiedy odbył się pierwszy lot prototypu samolotu pasażerskiego Boeing 707.:shock:
2. Odpowiadam Browarowi: pewnie tak.:wink:
Pierwszy lot prototypu samolotu był 16 czerwca 1954 r.
No to zgadli za mnie. :-)
Przepraszam Bertrand - i Ty się uważasz za starego ?
Przecież to najlepszy wiek dla mężczyzny. :-)
Mój mąż jest starszy o 4 lata a bywa rokrocznie na Kaukazie i prawie co roku w Alpach. Wybiera się w Pamir, ale ciągle nie potrafi znaleźć dla siebie partnerów.
A wycieczkę w Góry Chamar-Daban nad Bajkałem uważa za "spacer".
Prawdę mówiąc zazdroszczę mu kondycji i zapału, nie mam go aż tyle, chociaż jestem trochę młodsza.
Ale i ja liczę na to, że mam jeszcze wiele gór przed sobą.
Tyle ich jest ...
Pozdrowienia
Basia
Czyli, uważasz Piotrze, że schroniska powinny być tam gdzie duzy ruch? Więc ściezki na połoniny? Tarnicę? Rawki? Toc tam przecie zadeptywane są szlaki... Ale na ogół przez tych innych bieszczadników... co to samochodem podjadą jak najbliżej i heyaa do góry!!! Im niestety (a moze na szczęście) schroniska nie są potrzebne. Ja niejednokrotnie gdy planowałem wyprawy w oparciu o te schroniska a zwłaszcza Ostoję. I zal ich... że choćby dzieciom... może wnukom nie będzie można pokazać gdzie to tata mamę poznał czy gdzie z nią był...
pozdrawiam
P.S. a gdy sam chodzę (na ogół) to też wolę te mniej uczęszczane szlaki... i Schronisk na nich nie wypatruję ;)
Nie. To odnosiło sie do argumentów że likwidacja tych obiektów (Negrylów) wpłynie na zmniejszenie ruchu; co nie ma odzwierciedlenia w rzeczywistości.
Dla dzierżawców pewnie lepiej gdy są tam gdzie duży ruch - ci, którzy jak to nazwałeś przyjeżdżają samochodami - zostawiają w nich niemało kasy. Na samych plecakowcach - gatunku na wymarciu - ciężko byłoby sie utrzymać. Pewnie dlatego tendencja jest taka że coraz więcej schronisk, schroniskami jest już tylko z nazwy a w rzeczywistości pensjonatami - gdzie czasem nawet Cie nie wpuszczą bo jakaś grupa np. akurat wynajęła sobie całą bude na impreze. W Bieszczady też to dojdzie - kwestia czasu (gdzieniegdzie już doszło).
pomiłujte! pozdro dla Alutki jej sfory kotów & Hektora! z BOHOM!