Jeden jest gawędziarzem,inny kronikarzem a np.Buba jest rewelacyjnym sprawozdawcą-korespondentem.Wszystko jest w swoim rodzaju i każego czyta się świetnie mimo różnic stylu!
Wersja do druku
Jeden jest gawędziarzem,inny kronikarzem a np.Buba jest rewelacyjnym sprawozdawcą-korespondentem.Wszystko jest w swoim rodzaju i każego czyta się świetnie mimo różnic stylu!
Hehe, cóż za bogactwo znaczeń i skojarzeń... :lol:
Mi akurat Gawędziarz się jakoś kojarzy не очень - widzę takiego pierdołowatego kolesia, co mnie łapie za guzik od płaszcza i przez minimum 20 minut nawija o niczym. Za to pierwsze skojarzenie z "Korespondentem" to od zawsze "Kapuściński", więc najwyższa półka. Natomiast do kronikarza się już przekonałem, pewnie na zasadzie sympatycznej asocjacji z Koszałkiem-Opałkiem.
Zaprawdę powiadam Wam - semantyka to dzieło szatana :-P
No gawędziarz poprzez popularna kolokację raczej z erotomanem się kojarzy...
Marcowy zamknij wątek, uczestnikom to samo każ zrobić, bo do usr...ej śmierci nazwy zadowalającej wszech nie najdziesz;)
Nikt jakoś Oskara nazwy zmieniać nie chce bez względu na "straszliwe" związki imienia z produkcjami filmowymi...tak więc pozostawmy w spokoju już tego ....kurna z tego zamieszania to już sam nie wiem jak się ta Powsimorda nazywa
Marcowy! Jesteś DYKTATOR i rób jak uważasz. Albo nie rób wcale jak tak uważasz, ale chyba tak nie uwazasz? ;)
pozdrawaim
No to mamy temat na kilka kolejnych miesięcy :-?. Oby do KIMB-u udało się ustalić nazwy kategorii, nie wspomnę już o samym głosowaniu.
Ot, tak sobie marudzę, bez obawy przed nominacją do tytułu Malkontenta Roku… ;)
to może tak "Felietonista" ? (skromna sugestia) :D
Marcowy... Pomyśl jakby wyglądała wycieczka po górach gdyby przewodnik pytał każdego z uczestników dokąd i którędy ma iść:P ot... taka mała sugestia
Hej:)
Popieram Długiego - Gawędziarz łączy w sobie funkcję pisarza, korespondenta, reportera. Siedzi taki przy ognisku i gawędzi (nie ględzi!) i wówczas nie ma znaczenia, czy nadaje o bieżących czy dawnych wydarzeniach. Gapimy się w ogień (to nic, że wirtualny) i dumamy:D Jakaś cząstka tej górskiej rzeczywistości powraca i robi się lepiej... za to trzeba nagradzać...Gawędziarzy:)
Derty