6 załącznik(ów)
Odp: Rude wędrówki małe i duże...
Dzień 1wszy (25.12.2009):
Wykrawa mnie ze snu dźwięk przeszywający mózg o jakiejś chorej godzinie, bliżej nie określonej bo mój zegarek o tej porze pokazuje tylko --:-- ( na normalnych zegarkach to pokazuje chyba tak 06:00) Szybkie śniadanko znoszenie bagażu do naszego Zielonego Szerszenia… czekamy jeszcze na Panią Owieczkę która wyrusza z nami na kolejny podbój Bieszczad. Owieczka jak zwykle spóźniona ale szybko jeszcze jej rzeczy są przeniesione. Samochód zapakowany, drzwi zatrzaśnięte 7:15 ruszmy ze śpiewem na ustach.
Na miejscu jesteśmy najszybciej jak się da. Po szybkim przywitaniu w Radosnym Szwejkowie z Krychą, Wojtazem, Macsla’em i oczywiście z Ferdkiem. Chłopaki sprawie wynoszą nasze bagaże do naszego pokoju w którym cudnie strzela drewno w piecu.
Na szybko sporządźmy jakieś smakołyki do jedzenia ( pierogi, sałatki, karp, barszczyk itp. wszystko zdobycze z Wigilijnych Stołów). Po zjedzeniu tych wszystkich smakołyków na deser fundujemy sobie trochę Złotego napoju na lepsze spanie….. i czkamy jeszcze na jeszcze jedna towarzyszkę naszych wędrówek która pojawia się próżnym wieczorem …
Dzień 2gi (26.12.2009)
Budzi mnie zapach kawy. Ochoczo wyskakuje ze śpiwora szybka poranna toaleta i śniadanko w trakcie którego ustalamy trasie pierwszej wycieczki. Na szczęście wszyscy się szybko zgodzili na zaproponowana trasę a raczej okolice po których się trochę polataliśmy.
Więc zatruci powietrzem szybko wsiadamy do autka i śmigamy do Terki. A potem już na piechotkę kierujemy się w okolice Studennego i pętelka przez Korb powrotem do Terki.
CDN.....:roll:
Odp: Rude wędrówki małe i duże...
sorki ...czy te zdjęcia są zgodne z podanymi datami ??
pytam bo jakoś grudnia nie mogę się dopatrzeć na nich.
1 załącznik(ów)
Odp: Rude wędrówki małe i duże...
tak są zgodne akurat tego dnia pogoda była bardziej Wielkanocna niż Bożonarodzeniowa....
ale w oddali było widać białe szczyty .....
4 załącznik(ów)
Odp: Rude wędrówki małe i duże...
Dzień 3(27.12.2009)
Trochę to trwało ale przypomniałam sobie gdzie byliśmy dnia trzeciego….
Po smakowitym śniadanku i po walce z ubraniami które wcale nie współpracowały przy ubieraniu (skarpetki się chowały, kurtki poukrywały rękawy, a wiśniówki nie chciały się zmieścić do plecaków) udaliśmy się na Jeleni Skok…..
Sprawa na początku była prosta. Wysiadka z aut policzenie naszej wycieczki czy wszystkich zabraliśmy ze Szwejkowa i czy wszyscy wysiedli z aut. Stan osobowy się zgadzał 14 butów do wędrówki poszło w las.
Na początku spokojnie do stokówki potem chwile po płaskim za trzecią kupka drewna ostry skręt w lewo i padło hasło: tam powinna być ambona! CHYBA – powiedział przewodnik.
Więc skacząc przez powalone drzewa i wielkie zamarznięte kałuże po chwili ukazała nam się ambona. Odbyła się szybka inspekcja ambony i mała degustacja czerwonego słodkawego napoju który miał podnieść morale. No to w dalszą drogę która pomału zaczęła się wznosić do góry, potem co raz bardziej pod gorę. Po paru chwilach byliśmy już na szczycie. Tam oczywiście gorąca herbata, batoniki i dalsza część wędrówki tym razem w dół w kierunku Cisnej. Zostało pokazane i powiedziane tak: „ O gdzieś tam!!” :-D.
Na szczęście udało nam się trafić w dobrą drogę i nie zniosło nas za bardzo ani w lewo ani w prawo. I już po paru chwilach. Jedna część jechała po drugie auto które zostało w Krywem. A szczęśliwcy siedzieli w Siekierezadzie rozgrzewali się Grzańcem i piwkiem. Ale nasze przemiłe posiedzenie zostało przerwane hasłem : Wracać do Szwejkowa Maciej_ka nadjechała w Bieszczady !!!!! Wiec pędem i biegiem ale na szczęście autem pognaliśmy powitać Maciej_kę.
A jak powitanie wyglądało to możecie się domyślić….. :mrgreen:
!!! Więcej fotek będzie po tym weekendzie:) !!!
Odp: Rude wędrówki małe i duże...
Co będziemy się domyślać Aga czekamy na pełne sprawozdanie z powitania :))))))))))
Odp: Rude wędrówki małe i duże...
.. i zdjęcia spod stołu też wrzucaj ;-)
Odp: Rude wędrówki małe i duże...
No i te spod wody oczywiście :mrgreen:
Odp: Rude wędrówki małe i duże...
no nie wiem, nie wiem czy istnieją jakieś foty z tych imprez.... będę ich szukać...
Odp: Rude wędrówki małe i duże...
istnieją istnieją
czekamy :mrgreen:
Odp: Rude wędrówki małe i duże...
:mrgreen:obawiam się Krysiu ze właśnie nie bo nie było czasu na robienie zdjęć bo wszyscy rece mieli zajęte...:mrgreen: