Odp: Komu jest potrzebne to forum ?
Kilka tygodni temu zalogowałem się po latach przerwy, forum faktycznie zmieniło temperaturę istnienia.
Jak sześć lat temu odkryłem ten adres, przez kolejne miesiące przeczytałem chyba kilkanaście tysięcy postów, wpadłem w pełne uzależnienie...
Jednak to nie tony wiadomości okazały się fenomenem tego miejsca, TYM okazali się ludzie.
Ci, wcześniej nieznani, spotkani w krzakach czy błocie są jak starzy przyjaciele. Czują, lubią, myślą a czasem nawet milczą tak samo.
Ta reguła sprawdziła mi się niemal w 100%, to całkowicie magiczne uczucie.
Po TO jest to forum.
PS.
Ponowne poczytanie zmobilizowało mnie do ruszenia zadka w Bieszczad.
Bartolomeo, obiecuję parę słów o ostatnim weekendzie.
Zostanie 8...
Odp: Komu jest potrzebne to forum ?
Cytat:
Zamieszczone przez
zbyszek1509
Hej!! te Twoje jutro to kiedy będzie?:)
(...).
Przepraszam, ale inne tematy mnie przygniotły i jutro przesunęło się na jutro.
ale, ale? czyż innym użytkownikom też , może brakować czasu na pisanie ?
Odp: Komu jest potrzebne to forum ?
yamat.blog.onet.pl - Bomba!!! Przynajmniej mi sie podoba :-) Jednak "Leśny" ewidentnie dokończenia się domaga...
Odp: Komu jest potrzebne to forum ?
Cytat:
Zamieszczone przez
Dlugi
yamat.blog.onet.pl - Bomba!!! Przynajmniej mi sie podoba :-) Jednak "Leśny" ewidentnie dokończenia się domaga...
dziękuję...cieszę się bardzo, że się podobało....pewnie ktoś Baranka i Atamana z Ustrzyk kojarzy.....:razz:zakończenie napisane...ba! nawet dwa..alternatywne...zastanawiam się które dać ;-)
Odp: Komu jest potrzebne to forum ?
Cytat:
Zamieszczone przez
don Enrico
Przepraszam, ale inne tematy mnie przygniotły i jutro przesunęło się na jutro.
ale, ale? czyż innym użytkownikom też , może brakować czasu na pisanie ?
Ależ oczywiście, nie ma żadnego problemu. Może być nawet jeszcze później:). Doskonale rozumiem, że są chwile przepełnione brakiem czasu. A nawet, czasami bywa tak, że jest czas a brakuje odpowiedniego nastroju aby coś skrobnąć a to jest jeszcze gorsze.
4 załącznik(ów)
Odp: Komu jest potrzebne to forum ?
Cytat:
Zamieszczone przez
asia999
To może ja jeszcze...
Nie jestem nałogowym użytkownikiem internetu. Prywatnie mogłabym się bez niego obejść. Ale doceniam też jego zalety - głownie takie praktyczne. Nie posiadałam i nie posiadam profilu na żadnym z portali społecznościowych. Nie dlatego, że neguję je jako takie albo, że krytykuję użytkowników tych portali ale dlatego, że nie czuję konieczności istnienia w przestrzeni internetowej. Nie sądzę, żeby w ten sposób omijało mnie coś niesłychanie istotnego. Myślę też, że gdyby forum nie było albo gdybym np nie mogła z niego korzystać to świat by mi się nie zawalił. :wink:
Ale...po prostu lubię to forum. Jest jedynym, które zachęciło mnie do zalogowania. Zaglądam często, (...)
Mam dokładnie tak samo jak Asia! Też mnie nie ma nigdzie w necie z tych samych co wyżej podane powodów. Ale, że nie ma ludzi bez wad :mrgreen:, to muszę się Wam przyznać do pewnej słabości – jestem troszkę uzależniony od Bieszczadów i ten nałóg przeniósł się też na obcowanie z forum :oops:. Gdy nie jestem tam, tylko z jakiś powodów siedzę na miejscu bądź po prostu w tygodniu pracy, często zaglądam, co też słychać i co nowego pojawiło się na forum.
Wczoraj węsząc po terenach jednej z bieszczadzkich nieistniejących obecnie wsi, spotkałem taki napis przyczepiony do starej jabłoni:
Załącznik 33689 Załącznik 33690
Kilkadziesiąt minut później, wśród kępy drzew obok zarośniętych podmurówek domu, znalazłem następny:
Załącznik 33691
I tak właśnie ja mam z forum!
Przez forum poznałem mnóstwo fantastycznych, nietuzinkowych (w oryginale napisałem porąbanych ale złagodziłem stanowisko) osób, dzięki czemu wiem, że nie tylko ja mam tak jak mam. Ileż było już wspólnych wyjazdów i spotkań w większym lub mniejszym gronie? To właśnie dzięki forum, od kilku lat, organizujemy w każdy pierwszy wtorek miesiąca nasze rzeszowskie spotkania klubowe, w których każdorazowo uczestniczy od kilku do kilkunastu osób. A zaczęło się tak, że z Heniem i Jaro, nie znając się z widzenia umówiliśmy się poprzez prywatne wiadomości forumowe, na spotkanie w jednej z rzeszowskich knajpek, ze znakiem rozpoznawczym w ręce, którym była pomarańczowa mapa :-P. A dalej to już się potoczyło lawinowo!
Z kolei z tymi Forumowiczami, z którymi nie dane było mi wędrować w realu, mogłem połazić sobie palcem po mapie, dzięki zamieszczanym tu relacjom. I właśnie relacje są dla mnie najważniejsze, reszta stanowi tylko dodatek. Dlatego proszę, apeluję i błagam – piszcie!
Cytat:
Zamieszczone przez
Piskal
Asia trafnie znalazła sedno. (...)
Asia już tak ma :!: Ja bym siedział dwa tygodnie nad kartką papieru, żeby tak ładnie i celnie to wyrazić i opisać, a i tak by się to skończyło jakimś szerzej niezrozumiałym bełkotem. Dlatego jak najbardziej należą się Asi nowalijki bieszczadzkie (wczorajsze, ale jeszcze przepięknie lasem pachnące):
Załącznik 33688
Odp: Komu jest potrzebne to forum ?
"muszę się Wam przyznać do pewnej słabości – jestem troszkę uzależniony od Bieszczadów i ten nałóg przeniósł się też na obcowanie z forum"
-Ale tak ma chyba większość ludzi tutaj. Pamiętam, mieszkając w Krakowie aż mnie skręcało, gdy dłużej tu nie byłam. Najgorzej było zimą. Za to od wiosny największa radocha, hip hip hura -bieszczady. Często też było tak, że sam transport zajmował mi więcej czasu niż defacto byłam w samych bieszczadach (nie licząc snu). A wiecie co jest najlepsze? Że nawet mieszkając tu, aż mnie skręca z tęsknoty by spakować plecak, NAMIOT i połazić parę dni. Na razie jeszcze trochę zimno nocą (dobra, dobra znam te zdjęcia zimowe) ale ah, co za będzie frajda jak znów rozbiję gdzieś swój domek. I w zasadzie jak ktoś napisał wcześniej -prawie wszystkie fajne miejsca wyczaiłam sobie gdzieś mimochodem, półsłówkiem tu na forum!! I już teraz nawet dopytałam gdzie ta karteczka :D I znów kolejny punkt by odwiedzić.
Odp: Komu jest potrzebne to forum ?
Cytat:
Zamieszczone przez
sir Bazyl
nowalijki bieszczadzkie (wczorajsze, ale jeszcze przepięknie lasem pachnące):
Załącznik 33688
Oooooo....cudne! :))))
Odp: Komu jest potrzebne to forum ?
Chciałem się jeszcze odnieść do tego co napisał Piskalowy
Cytat:
Zamieszczone przez
Piskal
Czyli okazuje się, że z forum nie jest tak źle.
Skąd zatem taka mała frekwencja przy głosowaniu na Powsimordę? Czemu na KIMB przyjeżdżają wciąż ci sami ludzie? Czemu zagadki zadaje i odgaduje ta sama grupa?(...).
Jak to jest ? - zadawałem sobie podobne pytanie - dobrze jest a może jest już źle ?
Gdzie znaleźć odpowiedź ?
Po głębszej analizie wypowiedzi pojawiających się w tym wątku odnalazłem odpowiedź.
Rzecz w tym , że większość aktywnych forumowiczów to osoby "nie przystosowane społecznie"
Zamiast zgodnie z panującym obecnie obyczajem zapisać się do nk , założyć profil na facebuku włączyć tv-seta i grzecznie realizować zwyczajowe formy postępowania to co robią ?
Uciekają od codzienności i jadą w Bieszczady, w krainę przyjazną im.
Bo Bieszczady nie wiedzieć czemu zawsze przygarniały tych indywidualistów nieprzystosowanych społecznie.
Gdy trzeba jakoś przetrwać czas pomiędzy jednym wyjazdem a drugim, wchodzą do czarnej dziury (forum.bieszczady.info.pl) aby choć na chwilę , choć wirtualnie poczuć te przeżycia,obrazki, drzewa, żaby itp.
Gdy ich na tej samej płaszczyźnie spróbujesz namawiać do wspólnego społecznego działania , to odzew mizerny jest.
Tak to już mają.
Jeśli przyjąć moją tezę wychodzi na to , że mamy na forumowej płaszczyźnie zbieraninę indywidualnych osobowości, niekoniecznie skłonnej poddać się społecznym zachowaniom.
Trzeba się z tym zgodzić i polubieć to.
ale, ale, ale .... ! i tu kolejna dziwna sprawa, której doświadczyłem nie raz.
Takie indywidualności nie chcą nikogo spotykać na drodze swej wędrówki, ale gdy spotkasz takiego, to przeradza się od razu w spotkanie z dawno nie widzianym przyjacielem.
p.s przepraszam jeśli ktoś poczuł się dotknięty określeniem "nieprzystosowany społecznie"
Odp: Komu jest potrzebne to forum ?
Haha Henio -pięknie podsumowałeś, serio oddałeś cały sens tego wątku. Z tymi spotkaniami niespodziewanymi to też strzeliłeś w sedno :D