a Ania już na Hyrlatej - mało brakło a spotkalibyśmy się dzisiaj w Balnicy
Wersja do druku
Termin jest tak odległy, że nie mam pojęcia czy będę mogła przyjechać. Pewnie będę to wiedziała na tydzień przed imprezą. Ale jeżeli tylko będę mogła to zdecydowanie jestem za Balnicą. Zaliczkę ewentualnie mogę stracić, ale ewentualna możliwość utraty zapewne podziała na mnie mobilizująco. "W razie czego" to spać też chcę na miejscu.
Ponieważ nałożyły się nam dwa wątki KIMB-owe, przeniosłem część postów, a teraz zamykam temat związany z wymyślaniem koncepcji i zapraszam do wątku z "rozkładem jazdy" :-)