Odp: Demontaż pomnika na zboczu Chryszczatej?
Mamy oto sytuacje,w której jedno z państw europejskich pretendujace do UE i NATO,Przyjaciel Polski Obecnej,składa hołdy zbirom z UPA i tym,którzy pod rozkazami SS-doktora Theodora Oberlaendera wymordowali polskich profesorów lwowskich,w rym,ile pomne,jednego b. premiera ,a takze geniusza przekładów z literatury francuskiej,Boya-żeleńskiego,czy taką światowa slawę jak prof. Courtenaya,stawia pomniki hitlerowsko,faszystowskim lotrom,a rząd warszawski sie kłania i tuli uszy.Jednocześnie Polacy nie potrafią sobie wyobrazić np pani Merkel przed pomnikami Hitlera,Himmlera i Goeringa,Heydricha,Streichera,Rosenberga,Hoessa i innych. Głupota - czy oczywista zdrada warszawskich politykierów robiących dobrze zach.Europie potrzebującej ukrainskiego terytorium na wojskowe bazy? Bo nie sądzę,że dywizja kapelanów WP wkroczy do Lwowa (armii już nie mamy de facto). Chris ma rację,pytając o Rodziny Orląt Lwowskich. Już politycznie niepotrzebne?
Odp: Demontaż pomnika na zboczu Chryszczatej?
Cytat:
Zamieszczone przez
Juraj
Już politycznie niepotrzebne?
dwie ostatnie konferencje na temat rzezi na kresach
1.warszawska - skandal - odwolano udział VIPów z rządu - naciskała ambasada Ukrainy
2. wrocławska na uczelni- odwolana w całosci - naciskała ambasada Ukrainy
dzisiejsza/ wczorajsza GW-artykuł atakujący odwołanego z IPN historyka Żaryna - oraz rzecznika Kochanowskiego, za ujęcie się za kresowiakami. Żaryn blokował historyków proukraińskich w IPN.
stanowsko GW poniżające atakowanych, jak niby obywatelska gazeta może pisać takie rzeczy?
jacyś ludzie ze środowiska GW kwestionują naszą historię, jakby była jakimś przestępstwem. To niepojęte.
Odp: Demontaż pomnika na zboczu Chryszczatej?
Cytat:
Zamieszczone przez
klopsik
do szczepcia drogie dziecko zmien sobie piaskownice w tej juz doscyc krwi bratniej jest
Powiedz to tym którzy stawiają pomniki mordercom a nie tym którzy chcą pamiętać o ofiarach.
Odp: Demontaż pomnika na zboczu Chryszczatej?
Tak mnie dziś naszło, w temacie pomnika. Przy okazji wątek wróci do tematu...
Skoro pomnik nie ma właściciela, bo lasy się nie poczuwają mimo, że stoi na ich terenie to naszedł mnie takowy tok myślowy: Jak uważacie, czy każdy kto dokona zawłaszczenia rzeczy niczyjej może korzystać ze swego prawa własności, w tym także i w sposób zgodny z negatywną definicją własności? Czyli prawa do zrobienia ze swą własnością wszystkiego czego prawo nie zabrania, w tym i zniszczenia rzeczy? Z drugiej strony, wchodząc w detale, zawładnąć można rzecz ruchomą. Pomniczek podlega chyba obecnie pod definicję części składowej nieruchomości, choć właściciel nieruchomości nie uważa go za swą własność?
W tej sytuacji nie jestem pewien czy prokurator prowadzący postępowanie w sprawie zniszczenia naprawdę ma co robić...
Odp: Demontaż pomnika na zboczu Chryszczatej?
Cytat:
Zamieszczone przez
klopsik
do szczepcia drogie dziecko zmien sobie piaskownice w tej juz doscyc krwi bratniej jest
klopsik+klopsik = krew bratnia LOL :mrgreen:
Odp: Demontaż pomnika na zboczu Chryszczatej?
Szczepan Ł - pozdrowienia :), chyba masz łeb na karku a nie tam, gdzie sruj.:-P
Odp: Demontaż pomnika na zboczu Chryszczatej?
Cytat:
Zamieszczone przez
Stirlitz
Tak mnie dziś naszło, w temacie pomnika. Przy okazji wątek wróci do tematu...
Skoro pomnik nie ma właściciela, bo lasy się nie poczuwają mimo, że stoi na ich terenie to naszedł mnie takowy tok myślowy: Jak uważacie, czy każdy kto dokona zawłaszczenia rzeczy niczyjej może korzystać ze swego prawa własności, w tym także i w sposób zgodny z negatywną definicją własności? Czyli prawa do zrobienia ze swą własnością wszystkiego czego prawo nie zabrania, w tym i zniszczenia rzeczy? Z drugiej strony, wchodząc w detale, zawładnąć można rzecz ruchomą. Pomniczek podlega chyba obecnie pod definicję części składowej nieruchomości, choć właściciel nieruchomości nie uważa go za swą własność?
W tej sytuacji nie jestem pewien czy prokurator prowadzący postępowanie w sprawie zniszczenia naprawdę ma co robić...
hm, jeśli pozostałości pomnika są trwale związane z gruntem, a na dziś dzień są związane, to są częścią składową skarbu państwa, choćby nadleśnictwo odwracało gębę z narażeniem kręgosłupa nawet 196 stopni... zatem właścicielem tejże rzeczy jest dziś skarb panstwa, mimo, że go zapewne skręca w odruchu odrazy, bo to polski skarb, heh :)
Ale gdyby tam podjechał jakiś mały niezwykle hipotetyczny ciągniczek i dokonał odłączenia rzeczy od nieruchomości, znikając w lesie jako ten duch z paproci i mchu, to była by to rzecz porzucona. A takową można już uznać za godną własności prywatnej i sobie ją przyhołubić, w częściach lub calości wedle aktu woli zainteresowanych osob fizycznych...
Ciągniczek przyjacielem czlowieka jest!
Odp: Demontaż pomnika na zboczu Chryszczatej?
Odp: Demontaż pomnika na zboczu Chryszczatej?
Odp: Demontaż pomnika na zboczu Chryszczatej?
Jabol podrzucił dyskusje z innego forum na "shocie"...
Tak jak byłem (i nadal jestem) przeciwnikiem rozbierania/niszczenia/burzenia jakichkolwiek pomników tak ta sprawa mnie wybitnie bulwersuje i bardzo żałuję iż nie posiadam żadnego cięzkiego sprzętu w celu użycia go w sposób sugerowany przez Łapiego....
I jeszcze ten nieszczęsny "kul"..... No litości!
Sprawa tego "pominka" i "szczerbca" bulwersuje moją osobę do granic możliwości gdyż jest to najczystsza z możliwych, forma ukraińskiej bezczelności. Naród który ma aspiracje europejskie nadal posługuje się najzwyklejszym szantażem :evil:
I jeszcze jedna ważna, niesłychanie ważna sprawa: Gdzie jest Polska racja stanu i dlaczego placówki dyplomatyczne nie reagują? Gdzie jest stanowisko rządu RP?
p.s
jeżeli ktoś w Polsce w odpowiednim urzędzie pozwoli na legalne wybudowanie pomnika upamiętniającego "niby szpital i dzielnych jego obrońców" powinien zostać postawiony kolejno przed: Prokuraturą Trybunałem Stanu i wszelkimi innymi instancjami karno-sądowymi za dywersyfikacje Polskiej racji stanu i działanie na szkode państwa...
...według mnie oczywiście