Odp: Historia Bieszczadów i nie tylko!
Cytat:
Zamieszczone przez
batmanek
......
Jeszcze jedno... jak mawiała moja babcia ( a pochodzi z kresów) " Jak świat światem nigdy ukrainiec nie będzie polakowi bratem"
Mam znajomych na ukrainie także ..... ale mam w pamięci historię naszych narodów gdzie śasiad, kolega , przyjaciel a nawet brat czy syn mordowali polaków - tylko dlatego że jesteśmy polakami...tylko dlatego że czują się od nas gorsi ( syndrom chłopa i pana ) dlatego nas nienawidzą .
A mój tata mówił "jak świat światem nigdy Niemiec /duża litera/ nie będzie dla Polaka /też duża/ bratem" Sam byłem kiedyś w Niemczech i na pytanie skąd jestem odpowiedziałem, że z Poznania. Wtedy usłyszałem po niemiecku odpowiedź. Nie znam niemieckiego ale jako Pyrlandczyk z dziada pradziada zrozumiałem. Odpowiedź brzmiała w wolnym tłumaczeniu tak: "Posen stare niemieckie miasto". I co? Pogadaliśmy /jak umieliśmy/ i poszliśmy na piwo. My też w Watregau przeżyliśmy swoje, ale chyba tak gwałtownie nie reagujemy. A wierzcie mi, że pamiętamy...
Pozdrawiam
Odp: Historia Bieszczadów i nie tylko!
Cytat:
Zamieszczone przez
batmanek
Dam koledze przykład
A ja dam koledze inny. Poznałem kiedyś kilka osób z Izraela, jedna z nich zaklinała się, że nigdy nie przyjedzie do Polski. Podawała dwa powody: po pierwsze Polska to cmentarz narodu żydowskiego a on do kraju, w którym się żyje na cmentarzu nie przyjedzie; po drugie Polacy to antysemici najgorsi na świecie, w przeszłości współodpowiedzialni za masowe mordy, obozy koncentracyjne i pogromy.
Próby rozmowy z tym chłopakiem były bezowocne. Jego dziadkowie cudem uciekli z Polski, on sam widział w TV napisy na murach w Polsce i oglądał relację z meczu piłkarskiego, gdzie Polacy wyzywali się od "żydów" (w tym kontekście z małej litery). On wiedział.
Ani to, że dziś pseudokibice używają słowa "żyd" jak obelgi ani nawet to, że w Polsce ok. 70 lat temu zginęły miliony Żydów, nie upoważniało moim zdaniem tamtego młodego Żyda do rozciągania na cały naród etykiety antysemityzmu. Tak - są w Polsce antysemici, ale nie jesteśmy narodem antysemitów. Podobnie to, że jakiś ukraiński gówniarz Cię obraził, ani nawet to, że ok. 70 lat temu z rąk Ukraińców zginęły setki tysięcy Polaków, nie upoważnia Cię do oskarżania o nienawiść wszystkich Ukraińców. Pewnie są na Ukrainie ludzie, którzy Polaków nienawidzą. Uogólnianie tego na wszystkich Ukraińców jest jednak... jakby to delikatnie napisać... nieuprawnione :twisted:
Jak długo będziemy patrzeć na relacje polsko-ukraińskie z góry czując się lepsi od drugiej strony (syndrom pana i chłopa) tak długo z dyskusji takiej jak w tym wątku nic nie będzie.
PS. Tyle mojego w tym wątku. Przynajmniej na jakiś czas :wink:
Odp: Historia Bieszczadów i nie tylko!
czy ktoś w końcu zrozumie, że tożsamość buduje się na wartościach, a nie pretensjach, martyrologii, bólach, konfliktach, mordach, podbojach i wypominkach, o samoświadomości świadczy siła otwartości, siła sił tożsamości, a nie odniesienia... jestem, byłem, i będę Polakiem (tej polskości, jak wspomniałem, czasami jest mi wstyd, nie z mojej winy), są ludzie którzy burzą ten obraz, próbują niszczyć w zarodku siłę przyjaźni normalnych ludzi, chcę przyjaźni i mam ją, bliską, wśród Ukraińców, ale też Aborygenów i Indian Ameryki...
Jestem silny wychowaniem, romantycznym polskim wychowaniem moich rodziców, i ta pełnia wychowania mówi mi (choć dalekim od religii) za księdzem znanym... "kiedy Bóg zamyka drzwi - otwiera okno", patrzcie przez to okno, a nie kraty stereotypów...
Ukraina jest moim drugim domem, przez bratnie ukraińskie dusze i uczucia, są tacy Ukraińcy, dla których Polska stała się, jest pierwszym/drugim domem, nie z powodu fajek czy taniej wódki..., czy uciśnienia
moja tożsamość nie wymaga ofiar, ona mówi, bądź człowiekiem... no to kurwa staram się jak mogę... a moja sąsiadka, Ukrainka mówi: trzeba umieć przebaczać, mój dziadek, Polak, Ak-owiec, wybaczył (przez polską władzę zesłany na Syberię), nie o jeden...
i tak bardzo chciałbym, żeby ci którzy milcząc i leżąc na tych samych cmentarzach, w Berehach Górnych czy Drohobyczu, mogli bez zawału przytaknąć
mi do mojej tożsamości trupy Ukraińców, ani trupy Polaków nie są potrzebne, a z całym szacunkiem dla ofiar z XVII czy XX wieku, wiem kim jestem i skąd jestem, i wierzę - naiwnie - że tożsamość powinna łączyć, nie dzielić...
pompatyczny tekst, ale nie ma siły na więcej dysput, z których nic nie wynika...
nienawiść nie jest kształtem tożsamości, a słabości
stąd najbliższa, w konfrontacji z tekstami stąd, staje się tożsamość kamieniarza, naprawiacza nagrobków, potomka niechcianych szmalcowników, który nie odkupuje win żadnych, a stara sie o współistnienie, które nie wymaga ofiar...
Odp: Historia Bieszczadów i nie tylko!
My, Polacy , na dobrą sprawę, powinniśmy nie lubić wszystkich...Ruskich, Niemców, Szwedów, Tatarów, Turków,Amerykanów , Angoli ( za Jałte np.)
Pamiętać-to nie znaczy nie przebaczyć, pamiętać to nie oznacza dłubanie z zabliżnionej ranie.
To że Niemcy spalili moje miasto i wymordowali ponad 200 tyś. ludzi w ciągu 63 dni-mam to nosić do dziś , jak drzazgę w sercu??
-ja też mogę tobie podać wiele przykładów chamskiego,podłego odnoszenia się Polaków w stosunku do pracujących u nas Ukraińców. Czy jakiś bazarowych cwaniaków...
Tylko CO TO WNOSI ??..czy posuwa nas krok w przyszłość ??
Odp: Historia Bieszczadów i nie tylko!
Mam takie pytanie do Szymona.
Czy wśród tych przyjaznych Ukraińców, których spotkał również powstała analogiczna grupa dbająca o (nie tylko) polskie ślady na Ukrainie ?
Byłoby fajnie.
I pytanie do pozostałych. Czy stwierdzenie iż na Kresach doszło do ludobójstwa, oznacza iż:
a) rozsiewam nienawiść do ukraińców ?
b) nienawidzę ukraińców ?
c) jedno i drugie ?
Odp: Historia Bieszczadów i nie tylko!
Cytat:
Zamieszczone przez
szymon magurycz
czy ktoś w końcu zrozumie, że tożsamość buduje się na wartościach, a nie pretensjach, martyrologii, bólach, konfliktach, mordach, podbojach i wypominkach, o samoświadomości świadczy siła otwartości, siła sił tożsamości, a nie odniesienia... jestem, byłem
Być może źle zrozumiałem twój wpis, ale mam trochę odmienne zdanie.
Na tożsamość składa się wszystko: zło i dobro. Użyję nazwy "cały bagaż". Martyrologia i zbrodnie, bóle i pretensje. Jeśli wypchniemy poza świadomość wszystko to co opisałeś, to skąd zaczerpniemy jakieś wartości ? To na pewno będą wartości ?
Odp: Historia Bieszczadów i nie tylko!
Cytat:
Zamieszczone przez
włóczykij
I pytanie do pozostałych. Czy stwierdzenie iż na Kresach doszło do ludobójstwa, oznacza iż:
a) rozsiewam nienawiść do ukraińców ?
b) nienawidzę ukraińców ?
c) jedno i drugie ?
Nie ściemniaj :lol: ,wystarczy poczytać Twoje posty w tym wątku (i przypomnieć sobie także te wykasowane) żeby zobaczyć, że nie chodzi tylko o ocenę tych nieszczęsnych wydarzeń. Odpowiedź - c, jak pytasz - odpowiadam.
Odp: Historia Bieszczadów i nie tylko!
..a coś taki niepewny swojego Włóczykiju? ;) Nie wiem jak Szymon ale ja spotkałem takich. Nie koniecznie grupa, ale LUDZIE... i nie mam potrzeby formalizowania ich w imię wyższych ideałów czy politycznej, bądź semantycznej poprawności...
Nie widzisz że tu wycieka trochę nienawiści i tyle?... Przybywają przekonani że z rozległą wiedzą, tymczasem nakarmieni się stereotypami. Powielając schematy, nic nowego do Historii nie wnoszą, prócz tragikomicznego poglądu o wyższości własnego zdania... Uważam że nie chodzi o ocenianie czyichś postaw, tylko budowanie własnych... ech... szkoda czasu... Nie chciałbym się w tym wątku jak zwykle przyglądać, zniesmaczony jadem... tylko poczytać o HISTORII BIESZCZADÓW I NIE TYLKO... ale czasem trudno jest przejść obok i nie zareagować.... mam ciarki na plecach... i wiarę że są tacy , którzy to rozumieją... Na niektóre sprawy nie powinno się dyskutować... tylko porządnie pomilczeć... To chyba tyle...
Odp: Historia Bieszczadów i nie tylko!
Cytat:
Zamieszczone przez
orest
Odpowiedź - c, jak pytasz - odpowiadam.
Bzdury piszesz Orest. Pisanie o tamtych zbrodniach może tak samo dowodzić nienawiści do Ukraińców jak i jej zaprzeczać.
Odp: Historia Bieszczadów i nie tylko!
Cytat:
Zamieszczone przez
bmiller
Bzdury piszesz Orest. Pisanie o tamtych zbrodniach może tak samo dowodzić nienawiści do Ukraińców jak i jej zaprzeczać.
Szanowny Bmiller, przeczytaj uważnie mój post, proszę.