Raczej tak, ale znając stan tamtejszych dróg - nie radzę.
Chyba ze masz terenówkę.
B.
Wersja do druku
Drogi w dolinach potrafią być zdemolowane przez potoki: http://picasaweb.google.pl/ulec44/Ru...95178215572834
Na wielu drogach bocznych w Rumunii nie ma poprostu asfaltu, tak też jest w Górach Rodniańskich. Asfaltem najwyżej i najbliżej grani dojechać można na Przełęcz Prislop (1416)
Andrzej pyta
Andrzeju można , ale po co ?Cytat:
Czy to znaczy, że wszędzie gdzie się da, nawet na szlakach turystycznych prowadzących drogami, dozwolone jest poruszanie się samochodem?
Montuję tu zdjęcie zrobione na przełęczy Stiol (ponad 1500m.npm)
Szaran wjechał właśnie od przełęczy Prisłop i uwierz mi nie wzbudził mego entuzjazmu.
Powiem wprost : wku....ł mnie ten widok.
jak osobówki dają radę to terenowe tym bardziej :smile:
Andrzej kilka pytań. Rozumiem że ruszamy do Rumuni zaraz po KIMBie (niedziela czy poniedziałek) ? Wy z Wojtkiem jedziecie jednym autem (zabieracie jeszcze kogoś)? Jest jeszcze ktoś chętny z dodatkowym (terenowym) autem? Na ile planujecie wyjazd bo ja bym chciał tam zabawić min 10 dni ale w sumie wracać już nie musimy razem jeżeli planujecie krótszy pobyt. Ja mogę zabrać do auta 2 osoby mające 14dni wolnego (spanie głównie w namiotach, trochę łażenia z garbem, trochę zwiedzania na kołach). Czy chcecie się tylko ograniczyć do Maramureszu i Alp Roniańskiech czy coś więcej? Ja bym chciał pomyszkować trochę też bardziej na południe wzdłuż Karpat do regionu NEAMT (okolice miasta Piatra Neamt). Jeżeli nie będzie nas gnał czas i będzie pogoda to proponuje jadąc do RO na Węgrzech w Kisvardzie popluskać się w termach, fajne baseny 1000ft cały dzień ;)
Aaa trochę zdjęć z tego regionu http://www.piatra-neamt.net/album_foto/
Irku mam nadzieję, że Twoja propozycja, co do ewentualnego zabrania mnie z żoną do Twojego automobila jest dalej aktualna?
Oczywiście wiec jesteście zapisani, gdyby się okazało że z jakiegoś powodu nie możecie to daj znać bo może ktoś na wasze miejsce będzie chciał się załapać ;) No i myślę że przy najbliższej okazji warto by było się spotkać przy ogniu w H.... i posnuć jakieś plany z mapami przy piwku ;)