Ja też jadam, głównie smażone :)
A kanie (cały worek) zaraz zawiozę z Roztocza do domciu, będą flaczki :)
Wersja do druku
Jak najbardziej pod ochroną. Jeśli, ktoś byłby dociekliwy to niestety można się doszukać tego, że wszystkie grzyby są pod ochroną.
Nie, no nie jest tak źle. Podgrzybki, kurki, prawdziwki i parę innych gatunków można zbierać :-) .
Przepraszam, może się trochę niejasno wyraziłem. Zbierać w oparciu o listę grzybów chronionych –tak, ale jest jeszcze więcej czasami dość bzdurnych przepisów,które w efekcie uniemożliwiają zbieractwo i determinują fakt, żedany gatunek nie jest pod ochroną i nie myślę tu o np rezerwatach,czy parkach, bo tam należy chronić. Fakt, prawo nasze jest niespójne i słabo dostosowane do warunków, ale wyjść jeśli idzie ościsłość w ochronie grzybów, trzeba od tego na jakim terenie je zbieramy, a dopiero później, które są pod ochroną ścisłą i częściową. Są miejsca gdzie wszystkie grzyby i nie tylko, są objęte ochroną – parki krajobrazowe, narodowe, rezerwaty itp. Jest lista grzybów chronionych i np trzy gatunki borowika, czyli prawdziwka są pod ochroną bez względu na miejsce występowania. Podobnie jest z gąską, maślakami, smardzami, a są to grzyby popularne i powszechnie zbierane. Szczerze, jest kilka rozporządzeń w związku z wejściem w życie Natura 2000, oraz audytami FSC i PFSC, które może nie bezpośrednio, ale pozwalają na lawirowanie dowolnie, a niektóre się wzajemnie wykluczają, ale tych postanowień, czy zaleceń z formą w kierunku nakazowej grzybiarz nie musi znać, ani ich stosować. W życiu jednak jedyną słuszną interpretacją jest interpretacja tego co wymyślił te mądre rzeczy. To tylko moje zdanie i tak mi się wydaje. Tak więc zbierajmy grzyby, bo czas ku temu jest odpowiedni.:lol:
Każdy grzyb podlega ochronie w sensie niszczenia. Nie wolno deptać grzybów, kopać i niszczyć w inny sposób.
Dziś duża różnorodność : rydze, maślaki ,kozaki , borowiki, kurki ,podgrzybki i pierwsze opieńki